Dobre oświetlenie zapewnia bezpieczeństwo i oszczędności

Dobre oświetlenie zapewnia bezpieczeństwo i oszczędności

Jest sens inwestowania w inteligentne oświetlenie LED, które zwiększa wydajność, ogranicza błędy pracownika, zmniejsza zużycie prądu, a jednocześnie wydłuża też czas pracy lamp, co zmniejsza częstotliwość ich wymiany.

Dostrzegając nową jakość czasu, w którym przyszło nam żyć i uprawiać biznes, świadomi przedsiębiorcy branży drzewnej kierują się w swoich działaniach jeszcze bardziej w stronę oszczędności, bezpieczeństwa i ergonomii pracy, a jednocześnie ograniczania zatrudnienia. Zaczynają zwracać uwagę na usprawnienia w podawaniu materiałów do maszyn i odbioru po obróbce, ale także na… jakość oświetlenia.

Z badań wynika, że jeśli pracownik ma odpowiednio oświetlone stanowisko, to popełnia przynajmniej o 10 proc. mniej błędów i jest o około 10 proc. bardziej wydajny, gdyż wolniej się męczy. Dlatego jeśli dodamy do tego oszczędności zużycia prądu na poziomie do 40 proc. w porównaniu z lampami ledowymi w systemie włącz/wyłącz z tytułu eksploatowania inteligentnych lamp, które w stosunku do powszechnie stosowanych lamp jarzeniowych sodowych są oszczędniejsze o około 80-90 proc., to widać sens inwestowania w inteligentne oświetlenie, które jednocześnie wydłuża też czas żywotności lamp, a zatem zmniejsza częstotliwość ich wymiany.


LED nad optymalizerką

Podczas tegorocznych targów Drema, na stoisku firmy METAL-TECHNIKA z Przedbórza zwracała uwagę optymalizerka OWD-1600, ale głównie dostrzegano nad nią dwie okazałe lampy LED i pomiędzy nimi baner LEVEL-LED.

– Jakość oświetlenia w firmach drzewnych pozostawia dużo do życzenia – tłumaczy Piotr Falana, menedżer Metal-Techniki – na co zwróciliśmy uwagę podczas wizyt montażowych i serwisowych. Wiele nie spełnia wymogów normy PN-EN 12464-1:2012 dotyczącej prawidłowych poziomów oświetlenia przestrzeni i stanowisk w zakładach pracy. Dlatego Rafał Cygan, właściciel firmy, zdecydował się na stworzenie w Przedbórzu odrębnej firmy Level-Led, która jest producentem nowoczesnego oświetlenia LED.

Polska firma, której prezesem jest Patryk Cygan, a udziałowcami są: Jakub Kaczorek, Rafał Cygan i Patryk Cygan, została założona przez osoby z wieloletnim doświadczeniem w branży oświetleniowej. Posiada własną halę produkcyjną, linię montażową oraz park maszynowy, gdzie powstają lampy. Działający na miejscu dział projektowy tworzy unikatowe lampy oraz indywidualne projekty oświetleniowe dla zamówień w programie DIALux Evo, tak aby spełniały wszelkie normy oraz oczekiwania klientów. Doradcy techniczni udzielają fachowej porady w oparciu o wieloletnie doświadczenie w branży.

– Zadaniem naszej nowej firmy jest wytwarzanie, projektowanie i instalowanie systemów oświetlenia hal – mówi Piotr Falana. – Level-Led wykonuje oświetlenie inteligentne, gdyż lampy są wyposażane w czujniki ruchu i czujniki światła naturalnego, więc można bardzo precyzyjnie zaprogramować poziom oświetlenia na danym stanowisku pracy, gdy znajduje się na nim pracownik i gdy pracownika nie ma na stanowisku pracy.

Zazwyczaj w przemyśle drzewnym ten poziom mieści się w granicach 300-500 luksów. Jednostka natężenia światła, jaką jest lux, określa ilość światła/strumień świetlny, padający na wskazaną powierzchnię, np. na stację roboczą. Gdy pracownik odejdzie od stanowiska pracy, to po modernizacji systemu oświetlenia przez Level-Led, po określonym czasie lampa zaciemni się np. do 100 luksów. Nadal jest wystarczająco jasno np. na nocnej zmianie, zapewniając bezpieczne poruszanie się po hali, ale zużywa się dużo mniej energii elektrycznej. Zamontowany czujnik światła odróżnia światło naturalne i sztuczne, i kontroluje, ile światła naturalnego pada na stanowisko pracy. W efekcie jedynie doświetla stanowisko pracy, a oświetlając „oszczędnie”, zmniejsza pobór energii. W rezultacie uzyskuje się wiele korzyści, nie tylko z racji oszczędności prądu. Inteligentne oświetlenie wydłuża też czas pracy lamp, a zatem zmniejsza częstotliwość ich wymiany.

Jasne, że się uda!

– Nasze lampy są zaprojektowane na

100 000 godzin ciągłego świecenia z maksymalną mocą – mówi menedżer Metal-Techniki. – Więc jeśli okresowo się wyłączają, to dłużej zachowują pełną sprawność. Właściciele kilku zakładów branży drzewnej już zdecydowali się na modernizację oświetlenia i są zachwyceni rezultatami.

Pytam, czy czas pracy lamp można połączyć z czasem pracy maszyny, a więc czy wyłączając maszynę lub pozostawiając np. optymalizerkę na dłuższy okres na biegu jałowym, można spowodować zatrzymanie piły i wyłączenie oświetlenia?

– Pomysł zsynchronizowania pracy maszyny i piły optymalizerki oraz oświetlenia jest wart rozważenia – pada odpowiedź. – Ale już dzisiaj Metal-Technika oferuje nie tylko dobre optymalizerki, ale również linie optymalizacji i wysokiej jakości oświetlenie hal. Stąd nasze hasło: „Jasne, że się uda!”.

Inicjatywa projektowo-produkcyjna Metal-Techniki nabiera jeszcze większego sensu ze względu na nową dyrektywę unijną, zakazującą produkcji lamp jarzeniowych. Zatem lampy jarzeniowe na pewno będą musiały być w firmach wymieniane na inne, a rozwiązania LED-owe wydają się najstosowniejsze. Oblicza się, że koszty inwestycji w LED-owe oświetlenie stanowisk pracy, w zależności od wielkości i zakresu zmian, zwracają się po 8-24 miesiącach eksploatacji.

Obecnie Level-Led oferuje kilka typów opraw hermetycznych z opalowym kloszem – HERMES i HERMES SLIM, panele oświetleniowe 600 x 600 LED oraz oświetlenie uliczne – SZTOS i ZEW w dwóch wersjach rozmiarowych.

Przykładowo, oprawa hermetyczna z opalowym kloszem – HERMES posiada korpus wykonany metodą wtryskową z poliwęglanu w barwie szarej, klipsy zamykające klosz z poliamidu wzmocnionego 15-proc. włóknem szklanym lub INOX. Reflektor jest wykonany z białej blachy stalowej, a klosz wykonany metodą wtryskową z poliwęglanu stabilizowanego UV. LED ma parametry: CRI > 80, 5000K (standard) lub opcjonalnie 3000K, 4000K, 6500K, albo CRI <90, 3000K lub opcjonalnie 4000K. Oprawy można montować nasufitowo lub zawieszakowo przy pomocy specjalnych oczek.

Popularny panel 600 x 600 LED ma korpus malowany na biało, z ramką aluminiową. System optyczny stanowi przewodząca światło płyta akrylowa z kloszami: KO – klosz opaliczny lub KP – klosz pryzmatyczny. Dostępne są dwie wersje rozmiarowe: kwadrat 600 x 600 mm lub prostokąt 1200 x 300 mm. LED ma parametry: CRI >80, 4000K (standard) lub opcjonalnie 3000K, 5700K i 6500K. Dostosowany jest do różnych możliwości montażowych.


Produkcja podajników i optymalizacja linii

Targowa prezentacja Metal-Techniki stworzyła też możliwość promocji intensywnie rozwijanego działu produkcji podajników i optymalizacji całych linii strugania, których istotnym elementem jest optymalizerka. Chodzi o usprawnienie podawania do strugarek, stołów sortujących za strugarkami, ale również systemów by-passów.

– Wielu naszych klientów stosuje rozwiązanie z dwoma operatorami przy strugarce, przy czym proces strugania nie zawsze jest tak szybki, żeby tych dwóch pracowników miało przez cały czas zajęcie – mówi Piotr Falana. – Nie ma to więc ekonomicznego uzasadnienia. Dlatego otrzymywaliśmy pytania o rozwiązania, żeby jeden operator mógł obsłużyć strugarkę, z wykorzystaniem automatycznego podawania materiału i powrotem obrobionego materiału na stanowisko pracownika, który podaje materiał do strugarki. W odpowiedzi na te oczekiwania zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy w kilku firmach korzystne rozwiązania mechanizujące procesy podawania drewna do strugarki oraz przekazywania go do optymalizerki. Mamy już kilku klientów, którzy stosują nasze rozwiązania i są bardzo zadowoleni. Wieść roznosi się wśród przedsiębiorców, także za naszym działaniem, podpowiadającym korzystniejsze rozwiązania, gdy dochodzi do rozmów o zakupie tej czy innej optymalizerki.

Automatyzacja podawania kolejną specjalnością

Metal-Technika wykonała już wiele niestandardowych urządzeń do automatyzacji procesów obróbczych w branży drzewnej, kojarząc instalowane optymalizerki OWD-1500, OWD-1600 i OWD-1700 oraz optymalizerki przelotowe Falcon-3000 ze strugarkami, przygotowującymi materiał drzewny do optymalizacji lub szybkiego cięcia poprzecznego na wymiar.

Zwykle tarcica dowożona jest do strugarki lub wielopiły, a po tych procesach listwy czy deski przewożone są w pobliże stołu podawczego optymalizerki, gdzie operator przenosi je na stół maszyny, zaznacza wady i podaje na taśmę, po której popychacz przesuwa obrabiany materiał w kierunku piły. Takie operacje wymagają zaangażowania kilku pracowników oraz wózka widłowego. Cały proces jest logistycznie wymagający i raczej mało rytmiczny, a na pewno niezbyt efektywny. Metal-Technika swoimi rozwiązaniami wykazała, że jest możliwe zmechanizowanie procesu podawania tarcicy do strugarki, a następnie bezpośredniego przekazania przenośnikiem obrobionego materiału do optymalizerki. Zaczęto już takie rozwiązania realizować, zawsze dostosowując je do realiów lokalowych i produkcyjnych danego zakładu.

– Można dzisiaj powiedzieć, że automatyzacja podawania i przesuwania stała się kolejną specjalnością naszej firmy – mówi Piotr Falana. – Zapewniamy przedsiębiorcom drzewnym i meblowym tworzenie niestandardowych projektów automatyzacji, szczególnie w zakresie integracji istniejących maszyn w linię produkcyjną.

W jednej z firm drzewnych wykonano dodatkowy przenośnik rolkowy, dla wygodnego nakładania długich desek czy listew na stół strugarki, a za nią, przy długim przenośniku rolkowym, bezpośrednio za strugarką, jest miejsce dla operatora… optymalizerki, który zaznacza kredką fluorescencyjną wady drewna. Dla jego wygody zainstalowano specjalne lustro pod stanowiskiem kreskowania, które umożliwia zobaczenie odwrotnej strony deski, bez jej odwracania, jeśli nie budzi zastrzeżeń. Deska przepuszczona lub z oznaczonymi wadami przesuwa się na rolkowym podajniku do momentu, gdy jej czoło dojdzie do ukośnie ustawionej blokady, która spycha deskę na układ poprzecznych przenośników rolkowych.

W określonych odstępach deski czy listwy są automatycznie przesuwane, jedna za drugą, w kierunku buforowego stołu podawczego optymalizerki, w tempie pracy popychacza maszyny. Obrabiany materiał automatycznie przesuwa się na stół optymalizerki i jest przez zespół ramienia popychającego kierowany w strefę pracy piły. Czujnik rozpoznaje załadowanie maszyny, więc rozpoczyna się skanowanie materiału, w prowadzeniu którego pomagają boczne i górne dociski rolkowe. Piła tnie materiał w zaznaczonych miejscach. Następnie trafia on na stół odbiorczy optymalizerki.

Przenośniki przed strugarką, a następnie pomiędzy strugarką a optymalizerką, eliminują potrzebę przewożenia materiału w trakcie procesu, zaś buforowe stoły przed strugarką i przed optymalizerką zwiększają wydajność pracy maszyn, przez wyeliminowanie przerw w dostawie materiału.


Cztery stoły wokół automatu zbijającego

Owocem realizowanych inwestycji jest ograniczenie uciążliwości pracy oraz zwiększenie wydajności procesów obróbczych, w połączeniu z dalszą poprawą jakości.

W porozumieniu ze specjalistami Metal-Techniki, u producenta programu ogrodowego stworzono koncepcję zautomatyzowania prostych procesów, przez zastosowanie podajników, stołów buforowych i odbiorników wykonanych przez firmę z Przedbórza. Od kilku miesięcy pracuje linia łącząca strugarkę z optymalizerką, stwarzając możliwość zmniejszenia zatrudnienia w tym gnieździe o trzech pracowników na zmianie, więc na dwóch zmianach jest do wykorzystania sześciu pracowników na innych stanowiskach. Przed strugarką dostawiono wykonany przez Metal-Technikę szeroki podajnik z buforem, na który pracownik przesuwa długie listwy z dowiezionego pakietu. Około 20 takich listew spoczywa na przenośniku buforu, z którego automatycznie kolejne z nich trafiają na przenośnik taśmowy, przenoszący je do modułów obróbczych strugarki. Pracuje ona w tempie około 25-30 m/min, więc co chwilę kolejna listwa przesuwana jest z buforu na przenośnik. Natomiast po drugiej stronie strugarki jest ustawiony przenośnik taśmowy, który przestrugane listwy podaje bezpośrednio na stół optymalizerki OWD-1500. Wykonywany przez Metal-Technikę stół buforowy powoduje, że materiał bez udziału pracownika trafia do optymalizerki, której piła dokonuje cięcia listew na zaprogramowane długości. Proces strugania, połączony z cięciem na optymalizerce, jest prosty, bezpieczny i… dużo wydajniejszy. Sumaryczne efekty zmian spowodowały, jak się ocenia, zwiększenie przerobu zestawu o około 40 proc.

– Teraz dla tej firmy projektujemy prototypowe, oryginalne rozwiązanie do zbijania płotków ogrodowych – mówi Piotr Falana. – Będzie pole pracy automatu zbijającego i cztery stoły wymienne, które będą wjeżdżały kolejno w obszar pola pracy automatu. Na stołach, poza tym polem, będą na bieżąco zdejmowane zbite elementy i układane elementy do zbijania. Tym sposobem znacząco zwiększy się wydajność, ponieważ zbijarka prawie przez cały czas będzie zbijała wyrób, a pracownicy nadążą w bezpiecznej strefie z układaniem elementów i zdejmowaniem połączonych produktów. Zbijarka będzie naszej konstrukcji, a tylko same narzędzie zbijające będzie innego producenta.

Metal-Technika wprowadziła też trochę nowych rozwiązań w swojej optymalizerce przelotowej Falcon-3000.

– Maszyny cały czas cieszą się zainteresowaniem, w czym „pomaga” nam stały wzrost płacy minimalnej, bo ręczne wykonywanie nawet najprostszych czynności staje się coraz droższe – zauważa menedżer. – Nawet w tym roku, trudnym dla przemysłu drzewnego, innym niż w poprzednich latach, nie brakuje nam zamówień na optymalizerki i linie optymalizujące.

~tekst i fot. Janusz Bekas