Wcześniejsze maszynowe przygotowanie elementów drewnianej więźby dachowej pozwala firmie z Kębłowa na pracę na budowie w trudniejszych warunkach atmosferycznych.
Choć Tomasz Babuszkiewicz, właściciel Zakładu Usługowo-Ciesielsko-Blacharsko-Dekarskiego z Kębłowa k. Wolsztyna, prowadzi swoją firmę od 2005 r., to na prawdziwy rozwój przedsiębiorstwa zdecydował się przed dwoma laty, wdrażając stopniowo program firmy Dietrich’s 3D CAD/CAM dla firm ciesielskich i dekarskich, który świetnie sprawdza się jako program do projektowania więźby dachowej. Jednak tak naprawdę znacząco ułatwia przygotowanie projektów nawet bardzo skomplikowanych dachów praktycznie od połowy 2019 r., po zakupie linii ciesielskiej Hundegger K2 oraz strugarki KMC. Wszak oprogramowanie D-Dach Professional przygotowane jest do współpracy z maszynami sterowanymi numerycznie CNC. Jedna z aplikacji generuje kody maszynowe na podstawie modelu dachu na centrum ciesielskie.
– Wydajne i funkcjonalne narzędzia umożliwiają precyzyjne określenie kształtu połaci dachowych, uwzględniającego zmienne nachylenie połaci, wznoszący okap i kalenice, lukarny, okna połaciowe itp. oraz położenia elementów konstrukcji krokwi koszowych i krawężnic, płatwi i belek kalenicowych – mówi Tomasz Babuszkiewicz. – Zmiany w rozwiązaniu połaci dachowych mają swoje bezpośrednie odzwierciedlenie w konstrukcji więźby. Wysokiej jakości narzędzia do wizualizacji sprawiają, że można natychmiast obejrzeć efekty pracy i przedstawić je klientowi do zatwierdzenia. Dużym ułatwieniem programu jest możliwość przygotowania w pełni zwymiarowanej dokumentacji montażowej.
Rysunki tworzone automatycznie
Dzięki Dietrich’s 3D nie trzeba żmudnie tworzyć dokumentacji rysunkowej, bo jest ona tworzona automatycznie na podstawie modelu 3D. Dokumentację warsztatową – rysunki poszczególnych elementów więźby można przygotować dla wybranych elementów lub wszystkich niepowtarzalnych elementów konstrukcji. Kompletną dokumentację zamykają zestawienia materiałów i przedmiary.
Jak bardzo narzędzie pozwalające znakować położenie elementów w istotnych węzłach konstrukcyjnych przyspiesza montaż więźby dachowej, możemy się przekonać, obserwując pracę kilkuosobowej grupy pracowników firmy z Kębłowa, która z udziałem właściciela instalowała pod koniec października więźbę na budynku jednorodzinnym w miejscowości Nowy Dwór k. Zbąszynia (Wielkopolska).
To typowe zlecenie dla tej firmy, która – jak mówi właściciel – zajmuje się głównie konstrukcjami i pokryciami dachowymi na domach jednorodzinnych, choć zdarzają się też większe inwestycje, jak np. nowe więźby na starych kościołach czy odrestaurowanych pałacach i dworkach. Jednak 90 proc. zadań dotyczy domków jednorodzinnych.
Początkowo sam właściciel, który jest z wykształcenia cieślą i pracował jako cieśla, zajmował się projektowaniem więźb w programie Dietrich’s. Poznał jego możliwości i dba o aktualizacje systemu, ale obecnie eksploatacją programu i projektowaniem konstrukcji zajmuje się inny pracownik.
– Postawiliśmy niedawno nowy zakład w Kębłowie, żeby dzięki centrum obróbczemu rozwinąć wyrób więźb na budowy realizowane przez nasz zespół około 20 cieśli i dekarzy, ale też na zewnętrzne zamówienia – mówi właściciel. – W tym zakładzie trzech pracowników zajmuje się projektowaniem i wycinaniem drewna, a inne ekipy jeżdżą na montaże. Odpowiednio docięte belki dowozimy na plac budowy dwoma autami z HDS i praktycznie w ciągu dwóch dni stawiamy więźbę.
Dwa dni zamiast tygodnia
Na budowie w Nowym Dworze poprzedniego dnia rozpoczęto montaż kopertowego dachu, o łącznej powierzchni 350 m2. Drugiego dnia od rana kontynuowano rozpoczętą pracę, żeby przed zmierzchem więźba była gotowa.
– Bez programu Dietrich’s oraz centrum K2 stawianie takiej więźby tradycyjnym sposobem trwałoby ponad tydzień – mówi Tomasz Babuszkiewicz. – Z wykorzystaniem obecnych dzisiaj dziewięciu pracowników, bo to jest duża budowa, natomiast standardowe więźby realizuje w dwa dni brygada pięciu-sześciu osób. Dysponuje rysunkami wykonanymi w programie Dietrich’s, w których każdy element jest ponumerowany, podobnie jak każda drewniana belka, przygotowana i odpowiednio docięta przez centrum ciesielskie. Ta maszyna bardzo usprawnia nam pracę i pozwala realizować zdecydowanie więcej projektów przez ten sam zespół pracowników, którzy mniej się napracują. Mają do dyspozycji nie tylko podnośniki, ale wszystkie, precyzyjnie docięte elementy, zaś ich numeracja eliminuje możliwość błędnego montażu, jeśli wszystko jest robione zgodnie z projektem, według wymiarów z programu. Mamy tu na budowie pilarkę, tak na wszelki wypadek, bo praktycznie bez piły można złożyć całą więźbę dachową. Wszystko jest precyzyjnie nie tylko zaprojektowane, ale i docięte. Także dlatego, że przed przystąpieniem do realizacji zamówienia, zawsze wykonujemy pomiary na miejscu budowy. Wszystkie długości wprowadza się do programu, a następnie na tej podstawie projektuje się więźbę, uwzględniając położenie kominów, podciągów, lokalizacje słupów, okien, w tym okien dachowych, czy lukarn.
Ekipa montażowa otrzymuje gotowy projekt wykonawczy do montażu na budowie. Wszystkie krokwie są ponumerowane zgodnie z rozpiską z programu. Gdy dana krokiew zostaje wykonana przez maszynę, wpisuje się na niej numer, taki sam jak w projekcie wykonawczym. Na budowie nie trzeba niczego szukać, mierzyć, wszystko jest oznaczone, więc nie ma problemów.
Projekt więźby wykonany w programie Dietrich’s określa także sposoby łączenia elementów gwoździami i wkrętami ciesielskimi. Elementy proste zwykle łączone są gwoździami, ale w dużej części projektowane są typowe złącza ciesielskie na drewniane kołki.
– Standardowo słupy w czopach łączymy na kołki dębowe albo bukowe, tak jak kiedyś się stosowało – potwierdza gospodarz. – Otwory pod kołki wiercimy na miejscu, bo tak jest szybciej niż na maszynie. Natomiast projektowanie płatwi, słupów, mieczy realizowane jest w całości w programie Dietrich’s. Profilowane końcówki krokwi też często robimy na maszynie, polepszając wygląd tarasów czy altan. Zresztą takie projekty wcześniej też wykonywaliśmy za pomocą narzędzi ręcznych, natomiast teraz maszynowa realizacja dłutowania czy czopowania zgodnie ze sztuką ciesielską przebiega szybciej i jest dużo precyzyjniejsza, a obiekt jest estetyczniejszy.
Łatwiej mają też dekarze
Ponieważ firma zajmuje się także usługami dekarskimi, więc wykorzystuje możliwości programu D-Dach Professional, który jest optymalnym narzędziem do projektowania dachów i więźb dachowych dla cieśli i dekarzy. Program przygotowuje rozmierzenie na dachu łat pod dachówkę i okien dachowych.
– Pokrycie dachowe to drugi etap prac na budowie, gdy pojawiają się nasi dekarze – dodaje rozmówca – ale i im bardzo ułatwia pracę przygotowanie rozstawu łat pod wymiar dachówki. Obok możliwości dystrybucji dachówki na połaci, jest możliwość wykonania precyzyjnego zestawienia potrzebnej ilości dachówki wybranego przez inwestora typu. Nie trzeba ich kupować z dużym zapasem, skoro program precyzyjnie wyliczy ilość niezbędnych dachówek, uwzględniając także te, które muszą być docięte w miejscach styku połaci czy z oknami dachowymi.
– Nasz program komputerowy został przygotowany z myślą o firmach ciesielsko-dekarskich średniej wielkości – potwierdza doradca firmy Dietrich’s. – D-Dach Professional to zaawansowany program do prac ciesielskich. Konstrukcję więźby dachowej można budować manualnie, krok po kroku. Użytkownik ma również do dyspozycji narzędzia do automatyzacji tego procesu – jest to asystent konstrukcji dachu. Aplikacja umożliwia bardzo sprawne i efektywne połączenie zagadnień dekarskich i ciesielskich. Projektowanie dachów różnorodnych typów – jednospadowych, dwuspadowych, wielopołaciowych, kopertowych, mansardowych, półszczytowych, naczółkowych czy wieżowych stwarza ogromne możliwości. Obrys dachu może mieć dowolny kształt, bo w tym zakresie nie ma ograniczeń.
Użytkownik programu ma do dyspozycji wszystkie stosowane typy lukarn i oczywiście wole oko oraz bibliotekę okien połaciowych Fakro, Velux i Roto, która zawiera informacje o gabarytach samego okna oraz wymaganych parametrach montażowych. Dla obiektów typu okna połaciowe oraz kominy przewidziany został system wymiarów krokwi i kleszczy oraz jętek. Natomiast wspomniany program dekarski pozwala na automatyczne obliczenie rozstawu łat, obliczenie długości łat i kontrłat oraz obliczenie zapotrzebowania na dachówkę. Biblioteka dachówek zawiera kilkanaście modeli różnych producentów, a otwarta architektura bazy danych umożliwia dodanie nowych modeli dachówek. Natomiast biblioteka elementów więźby zawiera murłaty, płatwie, słupy, miecze, belki kalenicowe, kleszcze, jętki, nakładki, krokwie, krokwie narożne, koszowe. Przewidziane zostały różne warianty krokwi koszowych i narożnych: prostych, z pełnym lub częściowym fazowaniem. Połączenia ciesielskie na zacios, zacios narożny i koszowy, nakładka i czopowe realizowane są automatycznie między elementami więźby. Dostępna jest również biblioteka połączeń na śruby i sworznie.
Rozwiązania do powtórzenia
Istotne jest, że komunikacja D-Dach Professional z innymi systemami CAD ma charakter dwukierunkowy. Można eksportować oraz importować rysunki w formacie DXF/DWG. Program umożliwia zapisanie ustawień użytkownika oraz elementów konstrukcji dachu w bibliotece. Zapisane całe dachy lub jedynie ich elementy można wykorzystać w innych projektach.
Na podstawie przygotowanego projektu program automatycznie przygotowuje listy materiałowe drewna, deskowania, płyt, łączników, obmiary powierzchni pokrycia dachu, membrany dachowej, deskowania, długości okapów, koszy czy kubatury izolacji. Z programu można edytować do centrum ciesielskiego listę obróbek typu gniazda, czopy, zaciosy, cięcia, fazowania, wiercenia itp., oraz tworzyć rysunki warsztatowe z wymiarami i rysunki montażowe z wymiarami, a także wizualizacje.
Ułatwienia dla montażystów
Zauważamy, że na budowie w Nowym Dworze więźba jest realizowana z litego drewna sosnowego, ale Tomasz Babuszkiewicz stwierdza, że inwestorzy coraz częściej zamawiają drewno klejone KVH, które jego firma kupuje na rynku niemieckim.
– Jest zainteresowanie, ale cenowo to drewno jeszcze znacząco odbiega od ceny drewna litego, więc często zamawiane są z niego tylko tarasy albo te części więźby dachowej, która jest widoczna. Wszak jest to drewno suche, czterostronnie strugane.
Choć firma z Kębłowa nie odczuwa jeszcze problemów kadrowych i ma stałe ekipy, to właściciel stara się ułatwiać pracę. Stąd na budowie dźwigi, podnośniki, żeby pracownicy nie dźwigali ciężkich elementów. Przekroje drewna są bardzo duże, więc np. krokwie narożne ważą około 300 kg. Na koziołkach jest trudno je przykręcić, a co dopiero podać do góry. Dlatego każda ekipa montażowa dysponuje dźwigiem, podnoszącym elementy na potrzebną wysokość.
Drewno jest przeważnie impregnowane zanurzeniowo, chociaż ostatnio przy realizacji więźby kościoła w Zakrzewie koło Siedlca inwestor zażądał impregnacji ciśnieniowej, a wieża jest w całości wykonana z KVH.
– Boom budowlany, obserwowany od paru lat, powoduje, że pracy nam nie brakuje, bo i na kolejny rok mamy zamówiony potencjał – stwierdza Tomasz Babuszkiewicz. – To umożliwia i skłania do inwestowania w proces projektowania i obróbki drewna na drewniane konstrukcje. Tym bardziej jeśli przychodzi realizować taką inwestycję jak Ostoja Chobienice, urządzona w odrestaurowanych wnętrzach majątku należącego niegdyś do rodu Mielżyńskich. W tym dużym kompleksie hotelowo-restauracyjno-wypoczynkowym wykonaliśmy wszystkie dachy, pokrycia, okna dachowe, klapy oddymiające, czyli wszystko, co związane jest z dachami. Bez odpowiedniego programu projektowania konstrukcji drewnianych taka realizacja byłaby praktycznie niemożliwa. Wraz z centrum obróbczym, otwiera on przed nami szersze perspektywy. Oczywiście, we współpracy z Dietrich’s Polska. Przy wdrażaniu programu pomagał nam Leszek Kołtun, który też szkolił pracowników i nadal nam pomaga. Gdy mamy jakiś problem, wtedy łączymy się z serwisem, który nas wspiera, a w przypadkach bardziej skomplikowanych możemy liczyć na pomoc pana Leszka, który wtedy przyjeżdża i na miejscu rozwiązuje problem.
Mniej uzależnieni od pogody
W zakładzie przygotowania drewnianych konstrukcji, gdzie pracują wspomniane trzy osoby, póki co wykonuje się tylko więźby, żeby zapewnić pracę dwóm ekipom dekarskim i podwykonawcom. Nie jest wykluczone, że z czasem firma podejmie się też przygotowania konstrukcji domów drewnianych.
– Na razie cieszę się, że wcześniejsze maszynowe przygotowanie elementów drewnianych więźb dachowych pozwala na pracę na budowie w trudniejszych warunkach atmosferycznych – podsumowuje Tomasz Babuszkiewicz. – Bo wcześniej postęp prac hamowały nie zawsze dogodne warunki pogodowe do docinania elementów czy brak prądu na placu budowy. W tej chwili możemy powiercić otwory do zamocowania murłat wiertarką akumulatorową, więc jesteśmy niezależni. Do tego stopnia, że w sezonie pracowaliśmy na dwie zmiany, bo tyle było zleceń. Prostszych, ale i bardziej skomplikowanych, przy renowacjach zabytkowych obiektów, gdzie trzeba odtwarzać drewniane elementy, ale czasem kończy się to wykonaniem nowej więźby, w dawnym stylu, gdy drewno jest już bardzo zniszczone przez szkodniki. Zanim jednak pojawimy się na budowie, musimy inwestorowi przedstawić wycenę, często nawet zestawienie materiałów. Warto więc dodać, że i w tym zakresie program firmy Dietrich’s jest bardzo pomocny. Posiada on aplikacje sprawozdawczo-
-statystyczne, pozwalające określić ilość niezbędnego drewna, obmiar konstrukcji, zestaw wszystkich niezbędnych materiałów. To bardzo ułatwia pracę, zważywszy, że wiele unijnych realizacji wymaga dokładnej dokumentacji i rozliczenia kosztów.
~Janusz Bekas