Łańcuchy, które robią wrażenie

Łańcuchy, które robią wrażenie

Na wydajność pracy zakładu składa się wiele komponentów, m.in. odpowiednio dobrane i wytrzymałe łańcuchy, koła zębate, przenośniki.

Rodzinna i rodzima firma FHU OZDOWSKI z Kłodzka swą działalność – najpierw handlową, a obecnie produkcyjną, opartą na wieloletnim doświadczeniu na rynku polskim, a także na rynkach europejskich – rozpoczęła u schyłku 2008 r.

Obecnie zatrudnia osoby, które odpowiadają za powstawanie m.in. specjalistycznych łańcuchów dla szeroko pojętej branży maszynowej, jak i doradców klienta, którzy pomagają w dopasowaniu odpowiednich rozwiązań do wymagań konkretnego klienta.

– Produkowane przez nas łańcuchy i koła zębate znajdują zastosowanie w przemyśle drzewnym, ale też w branżach: rolnej, papierniczej, spożywczej, petrochemicznej – mówi Paweł Ozdowski, kierownik handlu i marketingu w FHU Ozdowski. – Sprawdzają się tam, gdzie niezbędne jest przeniesienie napędu, gdzie są maszyny oraz gdzie towar trzeba przetransportować z punktu A do punktu B.

Firma na przestrzeni lat wyrobiła sobie dobrą markę.

– Zaufały nam firmy międzynarodowe z branży drzewnej, automotive oraz spożywczej – informuje Paweł Ozdowski. – Mamy też dużych klientów w branży drzewnej, dla których produkujemy specjalne elementy na ich indywidualne zamówienie.

Jednym z atutów firmy jest obfity katalog produktów gotowych, które wystarczy wybrać i zamówić. A jest z czego wybierać: łańcuchy rolkowe i specjalne, koła zębate, listwy i koła modułowe, koła pasowe zębate i klinowe, śruby i nakrętki trapezowe i wiele, wiele innych produktów. W sklepie internetowym samych kategorii do wyboru jest ponad 20. Firma zajmuje się także dostawą podwieszanych systemów transportu technologicznego. To jednak nie wszystko, bowiem producent oferuje także przygotowywanie produktów na zamówienia indywidualne.

– Wykonujemy zlecenia na produkty specjalne na podstawie rysunku lub wzoru – objaśnia rozmówca. – Głównie chodzi o łańcuchy specjalistyczne i transportowe, od podziałki 80 w górę. Największą podziałką, jaką do tej pory robiliśmy, była podziałka półmetrowa, skierowana właśnie do branży drzewnej. A to już jest łańcuch, który robi wrażenie.

Słuchać tego, co mówi klient

Firma stara się być dostawcą do maszyny na tzw. pierwszy montaż, choć rynkiem wciąż rządzi ekonomia.

– Mam nadzieję, że to się z czasem zmieni, ponieważ z doświadczenia wiem, że po jakimś czasie ci, którzy takie maszyny kupili, po części, lub nowe rozwiązania, zgłaszają się do nas, głównie z polecenia, ale i przez wyszukiwarkę w Internecie – mówi Paweł Ozdowski. – Z takimi klientami, a także z wszystkimi innymi, zawsze prowadzimy dialog, z którego wynikają ich potrzeby. Mówią oni także o tym, co im się nie podoba, co można byłoby poprawić w ich maszynach czy liniach produkcyjnych. I właśnie na podstawie tych rozmów dobieramy dla nich trwalsze rozwiązania, które następnie wdrażamy. Początkowa inwestycja zawsze jest największym kosztem. Natomiast nasze ulepszenia i propozycje rozwiązań sprawiają, że klienci do nas wracają.

Oferta dla tartaków i producentów traków

– Podczas Dremy rozmawialiśmy z właścicielami wielu tartaków – mówi Paweł Ozdowski. – Współpracujemy z różnymi grupami tartaków, małymi i dużymi. Ze sporą częścią mamy już wieloletnią współpracę, opierającą się na bardzo dużym zaufaniu z ich strony względem naszych produktów. Natomiast na targach poznańskich chcieliśmy znaleźć klientów z terenów Polski zachodniej.

Producent celował także w dostawców traków, z którymi jeszcze nie współpracuje, by zdecydowali się na wybór ich oferty.

Firma produkuje bowiem coś specjalnie pod kątem trudnych warunków, w jakich te maszyny pracują – w brudzie, piachu, przy częstokroć dużych obciążeniach.

– Są to łańcuchy wzmacniane, o wyższych parametrach wytrzymałościowych – informuje kierownik. – Co ważne, mamy takie produkty w magazynie, dostępne od ręki. To jest naszą siłą: duża liczba elementów na tzw. półce. Są to różnego typu przyłącza gięte, stojące czy też wystające sworznie, które w razie potrzeby można szybko wmontować w łańcuchy standardowe, tworząc tym samym klientowi przenośnik, który będzie idealnie odpowiadał jego zapotrzebowaniu.

Dzięki stanom magazynowym, szybkość dostawy wynosi zaledwie kilka dni w przypadku części standardowych.

– W czasie targów zyskaliśmy kilku nowych klientów, ale wiemy dobrze, że największy ich efekt dopiero przed nami – dodaje Paweł Ozdowski. – Z każdą ofertą trzeba się oswoić, przemyśleć. Niecodziennie wymienia się główne linie produkcyjne. Tak naprawdę na Dremie zasialiśmy w głowach naszych potencjalnych – a mam nadzieję, że też i przyszłych – klientów ziarnko i czekamy, aż wykiełkuje, sprawiając, że dana firma będzie chciała nasze produkty przetestować w praktyce.

Nie tylko sprzedaż, ale też i konsulting

Aby zdobywać nowych klientów, renomę i jak najlepsze opinie w zakresie swojej produkcji, trzeba być nie tylko gotowym na dostarczenie produktów z magazynowej półki, ale także na sprostanie nietypowym wymaganiom. Wszak to one często są tym bodźcem, który sprawia, że klient zapamiętuje firmę od jak najlepszej strony. Nie wystarczy więc sprzedać mu jakiś produkt, choćby był on najlepszy. Czasem trzeba także doradzić. A konsulting w kwestiach technicznych jest mocną stroną FHU Ozdowski. To świadczenie, które często wykonuje nieodpłatnie podczas rozmów choćby z konstruktorami, którzy szukają jakiegoś rozwiązania. – Jesteśmy w stanie dobrać coś, co może zadziałać np. w branży drzewnej z zupełnie innej gałęzi przemysłu – kwituje rozmówca. – Często stajemy się głównym wykonawcą ze względu na różnorodność projektów, jakie na przestrzeni lat oferowaliśmy klientom z wielu branż. Czasem łatwiej jest po prostu spytać fachowców, jak dany problem rozwiązać niż działać trochę w ciemno. W naszej firmie znamy wiele takich metod, więc klient nie musi wymyślać na nowo czegoś, co już istnieje i jest sprawdzone. 

~Bartosz Szpojda