Zainstalowany w firmie Tetris Meble manipulator MNP 150 francuskiej firmy Manupac wyposażony został w cztery prostokątne przyssawki, przystosowane do przenoszenia płyt. Jego maksymalny udźwig wynosi 150 kg. Dobór odpowiedniego urządzenia, a także jego instalację oraz szkolenie pracowników obsługi przeprowadzili fachowcy z firmy ID Lifting.
Ręczny załadunek pilarki panelowej czy centrum CNC nie jest prostym i lekkim zadaniem. Na przykład arkusz płyty wiórowej o wymiarach 2070 x 2800 x 18 mm waży ponad 70 kg. Jeden pracownik w żaden sposób nie jest więc w stanie sprostać takiemu wyzwaniu. Jest to spory wysiłek również dla dwóch osób. Uwzględniając liczbę płyt, które trzeba podnieść i przenieść w trakcie zmiany roboczej, niegroźnie brzmiące kilogramy zamieniają się w tony. W dłuższym czasie żaden pracownik nie jest w stanie znieść takiego obciążenia. Skutkuje ono najpierw zmęczeniem, potem pojawiają się choroby kręgosłupa czy kończyn, co przekłada się na mniejszą wydajność pracy, większe ryzyko popełnienia błędów, a w końcu nieobecność operatora spowodowaną zwolnieniem lekarskim. Biorąc pod uwagę trudności na rynku pracownika związane z brakiem wykwalifikowanych operatorów zaawansowanych technicznie maszyn, większość firm stara się rozwiązać ten problem, instalując manipulatory podciśnieniowe.
Jeden z większych producentów
Jeszcze do niedawna w rodzinnej firmie Tetris Meble z Niwnicy niedaleko Nysy obsługa pilarki panelowej i centrum CNC odbywała się ręcznie.
– Produkujemy różnego rodzaju meble tapicerowane – powiedziała Elżbieta Frankiewicz, właścicielka firmy. – Nasze krzesła, fotele, sofy, zestawy wypoczynkowe czy łóżka stanowią wyposażenie wielu restauracji, hoteli i biur w Niemczech, Francji, Anglii i Holandii. Wszystkie meble robione są na konkretne zamówienia, a większość z nich to wyroby nietypowe, na wymiar. Nie mamy więc czegoś takiego jak stany magazynowe. Z naszymi klientami współpracujemy od lat, znamy się, wiemy, jakie mają oczekiwania, a oni wiedzą, że można nam zaufać.
Firma powstała w 2005 r. i przechodziła wszystkie fazy rozwoju. Na początku był to niewielki zakład rzemieślniczy w Prusinowicach, w budynku o powierzchni 380 m2, zatrudniający kilka osób. W 2008 r. firma przeniosła się do Wyszkowa Śląskiego, gdzie powstała już stolarnia, a zatrudnienie wzrosło do 20 osób. Już w 2012 r. firma podwoiła zatrudnienie. W kolejnych latach uruchomiono szwalnię i lakiernię. Tym samym fabryka stała się jednym z większych producentów mebli tapicerowanych w województwie opolskim.
Pod koniec 2018 r. miała miejsce kolejna przeprowadzka do Niwnicy, gdzie powstała nowa hala produkcyjna połączona z kompleksem biurowym.
– Obecnie zatrudniamy 80 osób, a produkowane przez nas meble powstają od początku do końca w zakładzie w Niwnicy – stwierdziła Elżbieta Frankiewicz. – Posiadamy własną stolarnię, gdzie wykonywane są stelaże, szwalnię i lakiernię. W nowej lokalizacji znalazło się też miejsce na nowoczesne maszyny, jak pilarka panelowa Gabbiani czy centrum Busellato ze stołem rastrowym. Na samym początku działalności pracowaliśmy na klasycznych maszynach stolarskich, jak pilarki taśmowe, tarczowe itp. Większość z nich mamy do dziś, a elementy do niektórych zamówień nadal wycinane są na taśmówkach.
Inwestycja przede wszystkim pod kątem pracowników
Nowa pilarka panelowa i centrum obróbcze zainstalowane zostały blisko siebie, dzięki czemu pracownicy je obsługujący mogli pomagać sobie podczas załadunku. Nie było to jednak komfortowe rozwiązanie, ponieważ powodowało przerwy w pracy, a co za tym idzie – zmniejszenie wydajności. Kupując dwie drogie maszyny, właścicielka zakładała, że będzie mogła produkować więcej, szybciej i lepiej. Najsłabszym ogniwem okazał się jak zwykle człowiek i aby temu zaradzić, konieczna okazała się kolejna inwestycja – w manipulator francuskiej firmy Manupac.
– Od sierpnia tego roku obydwie maszyny obsługuje manipulator podciśnieniowy dostarczony przez firmę ID Lifting z Długołęki koło Wrocławia – poinformowała Elżbieta Frankiewicz. – Jest to inwestycja przede wszystkim pod kątem pracowników. Przyznam się, że nie przeliczałam tego na pieniądze, na konkretny zysk. Zyskiem jest to, że maszynę obsługuje jeden operator, a nie jak wcześniej, kiedy pomagać musiał mu drugi człowiek, opuszczając w tym czasie swoje stanowisko pracy.
Zainstalowany w firmie Tetris Meble manipulator MNP 150 francuskiej firmy Manupac wyposażony został w cztery prostokątne przyssawki, przystosowane do przenoszenia płyt. Jego maksymalny udźwig wynosi 150 kg. Dobór odpowiedniego urządzenia, a także jego instalację oraz szkolenie pracowników obsługi przeprowadzili fachowcy z firmy ID Lifting. Od wielu lat działa ona w branży urządzeń transportu bliskiego, dostarczając klientom w całej Polsce sprzęt do podnoszenia i przenoszenia różnych ładunków. Są to ergonomiczne, funkcjonalne, bezpieczne i wydajne rozwiązania, będące nieocenionym wsparciem w różnych procesach technologicznych. Jednak najważniejszą ich zaletą jest fakt, że pozwalają one wyeliminować ciężką, ręczną pracę.
– Ludzie powinni pracować w komfortowych warunkach, a nie dźwigać płyty i w następstwie tego chorować – zauważyła Elżbieta Frankiewicz. – Mamy bardzo dobrego operatora CNC, który po pewnym czasie ręcznego załadunku zaczął mieć problemy z kręgosłupem. Dlatego zdecydowałam, że kupimy manipulator podciśnieniowy. Zebrałam kilka ofert, rozmawiałam z właścicielami firm, gdzie takie urządzenia pracują i w efekcie zdecydowałam się na ten model. Ponieważ nie zatrudnialiśmy dodatkowego pracownika tylko do pomocy przy załadunku maszyn, więc odrywany był operator, który w tym czasie mógł zrobić więcej na swoim stanowisku. Pilarka i centrum stoją obok siebie, więc manipulator obsługuje obydwie maszyny. Pracownicy są zadowoleni, a obsługa urządzenia jest bardzo prosta i nie wymagała długiego szkolenia.
Nowoczesne rozwiązania gwarantują obniżenie kosztów
Produkowane przez firmę Manupac manipulatory podciśnieniowe to dynamiczne urządzenia służące do przenoszenia ładunków, gdzie podciśnienie generowane jest przez suchą pompę próżniową. Mogą być one podwieszane na żurawikach lub suwnicach, zapewniając optymalną ergonomię stanowiska pracy. Do sterowania urządzeniem wykorzystywana jest intuicyjna manetka, a w niektórych wersjach dźwignia.
Produkowane są oczywiście w wersjach różniących się wysokością podnoszenia, która może dochodzić do 2,5 m, i maksymalnym udźwigiem osiągającym wartość 315 kg.
Specyfika miejsca pracy w firmie Tetris Meble, czyli instalacja dwóch nowych maszyn obok siebie zdeterminowała sposób montażu manipulatora MNP 150. Został on zamontowany na przytwierdzonym do posadzki hali produkcyjnej specjalnym, metalowym słupie, u podstawy którego umieszczono także pompę próżniową.
Urządzenie sterowane jest za pomocą manetki i wyposażone zostało w odsadzony uchwyt, potocznie zwany „rączką”.
Sprawia to, że jego obsługa jest jeszcze bardziej komfortowa. Bardzo prosta obsługa wymaga jedynie krótkiego przeszkolenia sprowadzającego się do opanowania umiejętności doboru, oszacowania wartości podciśnienia do poszczególnych desek. Praktycznie po jednym dniu pracy wszystkie operacje wykonywane są rutynowo.
Według obliczeń wykonanych przez firmę ID Lifting, a popartych wieloletnim doświadczeniem, amortyzacja manipulatora następuje maksymalnie w okresie dwóch lat. Oznacza to, że koszt utrzymania na tym stanowisku jednego, dodatkowego pracownika jest równy kosztowi inwestycji w urządzenie. – Produkcja w obecnych realiach rynkowych, szczególnie po zastoju spowodowanym pandemią, wymaga ciągłego kalkulowania kosztów – zauważyła Elżbieta Frankiewicz. – Tylko inwestycje w nowoczesne rozwiązania gwarantują obniżenie kosztów. To, że funkcjonujemy, jest najlepszym dowodem na to, że stosujemy się do tej zasady.
~Tomasz Bogacki