ITA pokazała maszyny przeznaczone dla producentów mebli, jak również okien i drzwi, a kilka z nich to absolutne nowości z opatentowanymi rozwiązaniami technicznymi.
W tym roku na prestiżowe targi DREMA, po rocznej przerwie, powróciła firma ITA – lider branży meblarskiej. Jej ekspozycja wyróżniała się nie tylko imponującą powierzchnią, lecz także bogatym asortymentem innowacyjnych maszyn o najwyższej jakości. Stanowiła ona niezaprzeczalny magnes dla zainteresowanych innowacjami.
ITA, znana i ceniona na polskim rynku, nawiązała ostatnio nowe partnerstwo z renomowaną turecką firmą AES, dodając kolejny poziom doskonałości do swojej oferty. Jest to strategiczne partnerstwo, które umacnia pozycję ITA jako niekwestionowanego lidera w sektorze. AES, zyskując ekskluzywnego dystrybutora w Polsce w postaci ITA, prezentuje niezrównane standardy jakości i zaufania w branży, dostarczając maszyny tylko od najlepszych producentów.
Kompletny pakiet obrabiarek
AES jest firmą globalną, która oferuje produkty i usługi najwyższej jakości. Produkcja odbywa się w miejscowości Bursa w kilku zakładach o łącznej powierzchni 40 000 m2, a na koniec tego roku planowane jest otwarcie kolejnego zakładu o powierzchni 9 000 m2. Rocznie powstaje tak około 400 maszyn. W portfolio firmy znaleźć można szeroką gamę maszyn obejmującą: centra z płaskim stołem podciśnieniowym, centra belkowe, wiertarki CNC, pilarki panelowe oraz – od niedawna – oklejarki. Pozwala to zaoferować kompletny pakiet obrabiarek dla typowych producentów mebli czy frontów. Na Dremie ITA zaprezentowała centrum obróbcze do frezowania płyt meblowych drewnopochodnych AES Extreme Ultra, wiertarkę CNC z funkcją frezowania AES GO 1300 oraz pilarkę panelową AES PS-03.
– Całość produkcji jest realizowana i kontrolowana w zakładach produkcyjnych firmy AES – podkreślił Michał Warzec z ITA. – Zaczynając od komputerowego projektu maszyny, przez wykonanie podzespołów mechanicznych, spawanie korpusów, obróbkę mechaniczną, a na montażu kończąc. Wszystkie wykonane korpusy są sprawdzane za pomocą specjalnego systemu laserowego FARO z rozdzielczością pomiaru 0,0001 mm, jako etap kończący produkcję mechaniczną i rozpoczęcie etapu montażu osprzętu. Z kolei podzespoły robocze, jak na przykład: elektrowrzeciona, głowice wiertarskie, oś C, agregaty kątowe kupowane są od renomowanych firm zewnętrznych, jak HSD czy Hiteco. Za mocowanie materiału odpowiadają pompy podciśnieniowe Becker, a w centrach belkowych z serii Vega belki i przyssawki dostarcza firma Schmaltz. Natomiast osprzęt elektryczny pochodzi od Schneider Electric, systemy związane z ruchem prowadnice i łożyska liniowe od THK, listwy zębate dostarcza firma Gudel, reduktory do silników Witenstein lub Neugart. Bez wątpienia są to dostawcy, którzy reprezentują najlepszą europejską jakość. Jako program projektowy polecany jest najczęściej AlphaCAM, który umożliwia kompleksowe zaprojektowanie praktycznie dowolnego elementu i jest jednym z wiodących światowych programów CAD/CAM. Ze względu na liczbę produkowanych maszyn, AES jest jednym z największych sprzedawców i dzięki temu oferuje pakiet oprogramowania na preferencyjnych warunkach.
Wysokiej klasy maszyna
Kolejną nowością, na którą warto było zwrócić uwagę, był automat lakierniczy Makor Excellent CM80. Światową premierę maszyna ta miała na ubiegłorocznych targach Xylexpo w Mediolanie, gdzie zdobyła główną nagrodę w konkursie XIA-Xylexpo Innovation Awards w kategorii „Wykańczanie powierzchni”. Jury wysoko oceniło przede wszystkim rewolucyjny system czyszczenia przenośnika taśmowego i odzysku materiału lakierniczego, a także kilka innych zastosowanych w tej maszynie i opatentowanych przez firmę Makor rozwiązań, jak np. wyeliminowanie pylenia wewnętrznego czy nowy system napędu i oscylacji dwóch zespołów natryskowych. Ich zastosowanie sprawia, że Excellent CM80 to wysokiej klasy maszyna o niezwykle szerokich możliwościach produkcyjnych.
Konstruktorzy z firmy Makor wyeliminowali pylenie wewnętrzne poprzez likwidację bocznych powierzchni – klap, które w tradycyjnych rozwiązaniach występują pomiędzy transporterem głównym a filtrami poziomymi w kabinie lakierniczej. Klapy te są dużym utrudnieniem w produkcji, ponieważ bardzo często gromadzą się na nich resztki lakieru, które mogą uszkodzić produkt końcowy. Zamiast tego w Excellent CM80 zastosowano szerszy, mierzący 2500 mm, transporter pasowy, na którym osiada nadmiar aplikowanego materiału lakierniczego. Wraz z transporterem „wyjeżdża” on poza kabinę, gdzie, za pomocą rakli, jest odzyskiwany.
Z kolei w systemie napędu i oscylacji zespołów natryskowych tradycyjny pasek zastąpiono listwą zębatą i zębatką. Drgający w trakcie pracy i zużywający się pas również powoduje powstawanie pyłu osiadającego na lakierowanej powierzchni. Wyeliminowanie ruchomych części ma także wpływ na zmniejszenie zużycia energii elektrycznej. Bardzo ważnym czynnikiem przemawiającym za tym rozwiązaniem jest także jego duża żywotność. Na kinematykę Makor udziela bowiem gwarancji na 50 000 godzin. Całość sprawia, że Excellent CM80 ma w rzeczywistości wysoką płynność w obsłudze.
Oprócz szerszego transportera i zębatkowego systemu przekazania napędu zespołów natryskowych Excellent CM80 oferuje także niespotykanie skuteczne zarządzanie nadmiarem nanoszonego materiału lakierniczego – nawet przy wysokich poziomach wydajności.
Trzecim elementem, na który warto zwrócić uwagę, jest system filtracyjny. W tym konkretnym przypadku zastosowano obniżone, suche filtry z podwójną warstwą filtracyjną o łącznej powierzchni 8 m2. Ponadto wózki, na których umieszczone są wkłady filtracyjne, można łatwo zdemontować i wymienić. Automat przystosowany jest do aplikacji zarówno materiałów matowych, jak i wysokopołyskowych, z zachowaniem najwyższych standardów jakościowych. Jest w stanie pracować z prędkością posuwu wynoszącą maksymalnie 20 m/min, zarządzać dużymi ilościami nakładanych materiałów lakierniczych, a także procesami w cyklu ciągłym – 24-godzinnym. Uwzględniając przy tym lepsze wykorzystanie stosowanych lakierów i ograniczenie czynności serwisowych, pozwalają uzyskać znaczne oszczędności przy długich cyklach produkcyjnych. Tak więc nowy automat jest niesamowicie wydajny i płynny w działaniu, a jednocześnie bardziej ekonomiczny.
Funkcję kapowania przejmuje agregat zaokrąglający
Dużym zainteresowaniem odwiedzających cieszyły się także okleiniarki Fravol Master M200-23 i Fast F600-23.
– Firma Fravol oferuje dość bogate wyposażenie nawet w najniższych modelach maszyn – podkreślił Karol Świątkowski, doradca techniczny w firmie ITA. – Przykładowo w standardzie dostępny jest wymienny garnek klejowy czy też agregat frezowania wstępnego. Ważną sprawą jest także możliwość stosowania trzech rodzajów kleju, czyli EVA, PUR i poliolefinowego. Temperatura mięknienia kleju poliolefinowego wynosi około 110°C, co w przypadku mebli wysyłanych na eksport w kontenerach ma ogromne znaczenie. Kontener potrafi rozgrzać się na słońcu nawet do 80°C i zwykły klej EVA tego nie wytrzymuje, więc połączenia rozklejają się. Jedynym wyjściem było do tej pory stosowanie drogiego kleju PUR. Klej PO sprawdza się również w miejscach w kuchni, gdzie występuje podwyższona temperatura, jak na przykład piekarniki i zmywarki. Dla rzemieślnika stosowanie kleju PUR to wyższy koszt i kłopot, a wymiana garnka z klejem EVA na PO zajmuje maksymalnie 50 s. Jest on oczywiście droższy niż klej EVA, ale jego naniesienie na krawędź jest mniejsze.
Model Master M200-23 to jedyna maszyna na rynku, która nie ma kapówki. Zastosowano w niej opatentowane rozwiązanie Fravola, tzw. Syncro Plus, gdzie funkcję kapowania przejmuje jednocześnie agregat zaokrąglający. Jednostka ta radzi sobie z materiałem o grubości od 10 do 60 mm bez względu na kształt, który musi zaokrąglić. Jest to duża zaleta, ponieważ maszyny konkurencji już przy 30 mm mają ograniczenia.
– Unikalna jest minimalna długość zaokrąglanego elementu, która wynosi 120 mm – zauważył Karol Świątkowski. – Przeważnie jest to 220, a nawet 300 mm. Często, żeby osiągnąć taki wynik, trzeba stosować dwa agregaty zaokrąglające. Agregat zaokrąglający jest zamontowany osiowo i posiada przeciwwagę, dzięki czemu nie powoduje wibracji przenoszonych na elementy. Master M200-23 pracuje ze stałą prędkością 7 m/min. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że jeden operator jest w stanie bez wysiłku podawać i odbierać okleinowane elementy. Maszyna posiada, eliminujące zarysowania elementów, kopiały obrotowe oraz cyklinę płaską umiejscowioną bardzo blisko łożyska – szczelina to około 3 mm. Przy prędkości 7 m/min wystarczy tylko cyklina płaska, ponieważ agregat frezujący nadmiar szerokości obrzeża bardzo ładnie wykończy krawędź.
Ten model jest ustawiany ręcznie, ale Fravol wprowadził już w innych maszynach cyklinę płaską pozycjonowaną przy pomocy serwonapędów. Dzięki temu ustawienie prawidłowe uzyskiwane jest już od pierwszego elementu, a jego dokładność wynosi 0,01 mm.
– Ciekawostką jest także przeciwbieżnie pracująca rolka nanosząca klej – dodaje Karol Świątkowski. – Daje to lepsze wypełnienie płyty klejem przy takim samym naniesieniu. Jest to szczególnie ważne przy obrzeżach połyskowych, ponieważ struktura płyty nie jest wówczas przez nie widoczna. Czasami zdarzają się płyty z wysypującym się wiórem, a dzięki przeciwnym obrotom nie trafiają one do garnka. Oprócz tego Fravol ma system samooczyszczenia garnka, gdzie wałek nanoszący zrobiony jest z materiału o takiej szorstkości, że jest w stanie rozdrabniać wióry, które dostały się do kleju.
Okleiniarki Fravol posiadają także dwa dyski twarde, dzięki czemu w razie awarii klient jest w stanie odzyskać wszystkie programy. Mają również zasilanie awaryjne UPS, ale tylko do podtrzymania procesu właściwego wyłączenia komputera.
Najszybsza wiertarko-kołczarka
Na ekspozycji nie mogło także zabraknąć maszyn włoskiej firmy Vitap. ITA pokazała aż pięć maszyn, z których dwie – Kairos i Blitz 3.0 – to nowości. Oprócz tego obejrzeć można było okleiniarkę krzywoliniową Giotto (dawna Eclipse 2.0) oraz wiertarki Point 2 2.0 i Alfa 21 Classic.
Kairos przeznaczona jest dla dużych, jak i małych firm, które potrzebują wydajnych i niezawodnych maszyn, unikając przy tym typowych kosztów związanych z dużymi wiertarkami CNC. Jej zaletami są: niskie zużycie energii elektrycznej i małe zapotrzebowanie na miejsce. Pozwala ona także wyeliminować inny problem, a mianowicie jej obsługa nie wymaga, jak większość dużych wiertarek CNC, wysoko wykwalifikowanych pracowników. Do głównych zalet Kairos należą także: automatyczny czteromiejscowy magazyn narzędzi frezarskich, możliwość wiercenia z 5 stron elementu, możliwość wykonywania kanałów i frezowań, obróbka płyt o maksymalnej szerokości 920 mm oraz urządzenie do formatowania z 3 stron.
Natomiast wiertarko-kołczarka Blitz 3.0 to najnowsze rozwiązanie do szybkiego procesu wiercenia, podawania kleju oraz wstrzeliwania kołków. Została ona wyposażona w 3 poziome oraz 3 pionowe głowice wiertarskie, co usprawnia proces produkcji i szybką realizację zleceń „na zamówienie”. Dzięki oprogramowaniu TPA proces wiercenia oraz kołkowania przebiega niezwykle precyzyjnie i jest bardzo prosty w przygotowaniu. Dodatkowym atutem maszyny jest bardzo prosty oraz sprawny proces czyszczenia.
Rozwiązanie układu pistoletu wstrzeliwującego kołek gwarantuje precyzyjne wstrzelenie w element obrabiany. Maszyna posiada dwie strefy pracy (prawą/lewą). Może kołkować elementy o szerokości do 1300 mm. W wypadku podziału jednej strefy na dwie możliwe jest kołkowanie 4 elementów naprzemiennie, po 2 na jednym polu pracy. Maksymalna grubość kołkowanego elementu wynosi 50 mm.
W standardowym wyposażeniu maszyny jest zbiornik klejowy na 18 l oraz układ mycia pistoletu klejowego za pomocą wody (osobny zbiornik na wodę o pojemności 9 l).
W chwili obecnej Blitz 3.0 jest najszybszą wiertarko-kołczarką dostępną na rynku, działającą w systemie punkt-punkt. Średni czas wiercenia i kołkowania jest mniejszy niż 2 s na otwór.
Możliwy każdy rodzaj profilu i podkładu
Oferta targowa obejmowała nie tylko rozwiązania dla producentów mebli, ale również okien i drzwi.
Włoska firma Ecoline to producent technologii automatycznego szlifowania okien, który osiągnął znaczący sukces na rynku. Technologia ta wykorzystuje pady i szczotki do szlifowania liniowego, doskonale radząc sobie zarówno z surowym drewnem, jak i ze szlifowaniem impregnatu lub lakieru podkładowego. Ta innowacyjna technologia usuwania materiału może być łatwo wdrożona w liniach produkcyjnych pracujących w procesie półautomatycznym, jak i automatycznym. Dzięki ruchom padów poprzecznie do włókien drewna, powierzchnie są bardzo gładkie, a materiały ścierne niemal nie zatykają się. Szczotka ścierna pracująca za padem doskonale rozprowadza i uniformizuje ślady szlifowania poprzecznego. Maszyny Ecoline są wyposażone w precyzyjne systemy prowadzenia elementów oraz docisku materiałów ściernych i elektroniczne systemy sterujące, które zmniejszają do minimum warstwę szlifowanego drewna. Szlifujemy tylko wystający włos drewna i nie wykonujemy przeszlifów materiału, tak częstych przy pracy ręcznej. Szlifierki te są w stanie dostosować się do każdego rodzaju profilu i podkładu, zapewniając doskonałe efekty polerowania i szlifowania warstwy izolującej. Korzystając z tej innowacyjnej technologii, można osiągnąć gładkie i płaskie powierzchnie, nawet na krytycznych obszarach, takich jak krawędzie.
~Tomasz Bogacki