Okleiniarki Cehisa dla wszystkich sektorów rynku

Okleiniarki Cehisa dla wszystkich sektorów rynku

Technologia C-motion, czyli system łatwego, szybkiego i przede wszystkim precyzyjnego ustawiania agregatów jest odpowiedzią na konkretne zapotrzebowanie rynku. Jest to rozwiązanie, którego klienci obecnie oczekują, ponieważ produkcja jednostkowa lub krótkoseryjna oraz bardzo duża różnorodność obrzeży wymaga częstego przestawiania maszyny.

Podczas tegorocznych targów Drema na stoisku firmy Cehpol obejrzeć można było aż trzy modele okleiniarek hiszpańskiej firmy Cehisa.

– Prezentujemy dwie nowości przeznaczone dla skrajnych sektorów rynku – powiedział Mateusz Olszewski, współwłaściciel firmy Cehpol. – Pierwsza to model XPERT, czyli maszyna o długości ok. 4,5 metra, wyposażona we wszystkie agregaty, które dzisiaj są najbardziej potrzebne i pożądane przez stolarzy, czyli frezowanie wstępne, zarabianie naroży, kompleks cyklin, polerkę i 11 serwomotorów, czyli precyzyjne sterowanie. Druga to najmniejsza okleiniarka ze wstępnym frezowaniem, czyli model ONE P. Jest propozycją dla małych zakładów, które w kwestii wykańczania krawędzi nie chcą być uzależnione od hurtowni, gdzie czasy oczekiwania i jakość, niestety, nie są satysfakcjonujące. Szczególnie w przypadku konieczności zmian w projektach wymagających dorabiania elementów.

Propozycja dla bardziej zaawansowanych klientów, jak i mniejszych zakładów

Okleiniarka XPERT jest odpowiedzią Cehisy na to, co dzisiaj jest bolączką wielu zakładów, czyli brak wykwalifikowanej kadry i problemy z ustawianiem zaawansowanych technicznie maszyn. Technologia C-motion, czyli system łatwego, szybkiego i przede wszystkim precyzyjnego ustawiania agregatów jest odpowiedzią na konkretne zapotrzebowanie rynku. Jest to rozwiązanie, którego klienci obecnie oczekują, ponieważ produkcja jednostkowa lub krótkoseryjna oraz bardzo duża różnorodność obrzeży wymaga częstego przestawiania maszyny. Maszyna pozwala także skutecznie konkurować z, należącymi do tego segmentu rynku, okleiniarkami innych producentów, oferujących zmotoryzowany system pozycjonowania tylko niektórych jednostek obróbczych.

– W modelu XPERT do sterowania wszystkimi agregatami zastosowano serwomotory odpowiedzialne za ich pozycjonowanie w jedenastu osiach – podkreślił Mateusz Olszewski. – Dzięki precyzyjnemu sterowaniu wszystkie agregaty ustawiamy z poziomu pulpitu, aktywujemy wcześniej przygotowane programy i za pomocą jednego kliknięcia ustawiamy od razu całą maszynę do interesującej nas produkcji.

Prędkość posuwu jest stała i wynosi 11 m/min, co sprawia, że okleiniarka ta jest doskonale przystosowana do wymogów pracy każdego zakładu usługowego. W opcji jest możliwość zastosowania dwóch prędkości tego parametru w zakresie 11 i 14 m/min. System transportu okleinowanych elementów bazuje na dolnym transporterze gąsienicowym i podwójnym rzędzie górnych rolek dociskowych.

Standardowo maszyna wyposażona jest w osiem agregatów obróbczych. Idąc od początku, jako pierwszy zainstalowano agregat wstępnego frezowania krawędzi. Jest on zbudowany z dwóch wysokoobrotowych, przeciwbieżnie pracujących silników uzbrojonych w głowice diamentowe, a grubość frezowanej warstwy ustawiana jest przez jeden serwomotor.

Zaraz za nim znajduje się strefa okleinowania, gdzie umieszczono pokryty teflonem zbiornik kleju z funkcją czuwania, systemem szybkiej wymiany oraz rolkę nanoszącą i trzy rolki dociskowe. One również pozycjonowane są przez jeden serwomotor. Czas nagrzewania nie przekracza 10 minut. XPERT przystosowana jest do doklejania obrzeża ABS, PVC, PP i oklein naturalnych o grubości od 0,4 do 3 mm oraz doklejek drewnianych do 5 mm, podawanych przez automatyczne urządzenie. W katalogu znaleźć można także stację typu „Duomelt”, przystosowaną do pracy z klejami typu EVA i PUR, gdzie zmiana rodzaju stosowanego kleju odbywa się bez konieczności wymiany zbiornika. Co prawda zachodzi konieczność użycia środka czyszczącego, ale w połączeniu z programem, który sam dostosowuje czas pracy maszyny, możemy w ciągu 15 minut przestawić się na inny rodzaj kleju, bez dodatkowych czynności manualnych.

Ciekawym rozwiązaniem jest również system aplikacji kleju PUR metodą natrysku za pomocą jednostki wyposażonej w dyszę. Klej podawany jest ze specjalnej stacji przystosowanej do bezpiecznego jego przechowywania. Jest to niezwykle istotne w momencie, gdy kończymy pracę z klejem PUR i przechodzimy przykładowo na EVA. Stacja sprawdza się w przypadku realizowania zleceń jednostkowych lub też produkcji krótkich serii elementów.

– Okleiniarka XPERT to propozycja dla bardziej zaawansowanych klientów, ale też zakładów mniejszych, które chcą zachować albo polepszyć jakość oferowanych produktów – zaznaczył Mateusz Olszewski. – Jakość wykończenia krawędzi jest na pierwszym miejscu, szczególnie w odpowiednim sektorze rynku, a wszystko w przystępnej i konkurencyjnej do największych marek cenie. Myślę, że będzie to jeden z naszych lepiej sprzedających się produktów w tym i w przyszłym roku.

Ciekawa oferta dla bardzo małych zakładów

Druga wspomniana wyżej nowość, czyli model ONE P skierowany jest do stolarzy poszukujących małej maszyny na własne potrzeby, ale zapewniającej bardzo dobrą jakość. Dlatego właśnie okleiniarka ze wstępnym frezem, z pełną obróbką, agregatem multifunkcyjnym, cykliną płaską i polerką jest dla nich bardzo ciekawą propozycją.

– Zastosowanie agregatu multifunkcyjnego T4X zapewnia obróbkę w trzech obszarach – stwierdził Mateusz Olszewski. – Pozwala on na obcinanie obrzeża z przodu i z tyłu „na gotowo”, częściowe zarabianie naroży, gdzie dzięki nożom R2 można wykończyć krawędź albo prosto, albo z promieniem, lub wykonać frezowanie na równo z powierzchnią płyty od góry i od dołu. Wszystko to w ramach jednej jednostki obróbczej. Cieszymy się, że Cehisa reaguje na głosy płynące ze wszystkich sektorów rynku, a dla małych zakładów jakość i konkurencyjna cena to niejednokrotnie „być albo nie być”.

Bardzo ważne są także niewielkie gabaryty maszyny. Jej długość to zaledwie 2 m, co w przypadku małych zakładów stawiających na jakość wykończenia jest niezwykle istotnym czynnikiem.

Trzecią propozycją jest okleiniarka o ugruntowanej na rynku pozycji, czyli model FLEXY P. Jest to prosta w obsłudze, niewielka i solidna maszyna przystosowana do obrzeża z melaminy, PVC/ABS, forniru i obłogów bez kleju. Zaprojektowana z myślą o zakładach rzemieślniczych, została standardowo wyposażona w agregat frezowania. Obrzeże podawane jest z rolki, a obcinane jest za pomocą gilotyny pneumatycznej. Wykończony teflonem zbiornik kleju posiada funkcję czuwania. Posuw materiału odbywa się z wykorzystaniem dolnego transportera gąsienicowego ze stałą prędkością wynoszącą 7 m/min. Górna belka dociskowa wyposażona została w dwa rzędy rolek dociskowych.

Obcinanie nadmiaru długości obrzeża realizowane jest za pomocą dwupiłkowej jednostki V-2. W przypadku frezowania nadmiaru szerokości zastosowano jednostkę JC-2, również z dwoma silnikami z przetwornicą częstotliwości. Pracują na nich głowice frezujące z ostrzami o promieniu R=2 mm. Korpus maszyny posiada także dwa wolne miejsca, umożliwiające zainstalowanie dwóch dodatkowych agregatów. Do wyboru są trzy jednostki. Pierwsza to polerka PC-2, wyposażona w dwa silniki i tarcze. Druga to cyklina klejowa RR-8 z dwoma płaskimi ostrzami. Trzecia to cyklina promieniowa RB-3.

W pakiecie wyposażenia opcjonalnego umieszczono także kilka ciekawych i przydatnych w praktyce jednostek. Znaleźć tam można między innymi: wysuwaną podporę z rolkami dla dużych elementów, płyn czyszczący, płyn nabłyszczający, pneumatyczne przestawianie agregatów z ekranu dotykowego.

– Jest to maszyna trochę większa od ONE P i dostępna na rynku od kilku lat – poinformował Mateusz Olszewski. – Została oczywiście udoskonalona o rzeczy, które mają wpływ na jakość, czyli trochę więcej sterowania z pulpitu, frezowanie wstępne z dwiema głowicami, z klasycznymi piłkami obcinającymi z przodu i z tyłu, osobnym agregatem frezującym góra-dół, cykliną płaską i polerką. Przeznaczona jest dla trochę większych zakładów. Jest to bardzo dobry produkt, zapewniający wysoką jakość obróbki, ale – co ważne – w tym modelu jest też możliwość zamontowania różnych opcji, jeśli chodzi o agregat klejowy. Mamy więc możliwość wymiany zbiorników klejowych i pracy z klejem PUR. Czyli jest to solidna, tradycyjna maszyna, ale z opcjami z wyższych modeli.

FLEXY P jest doskonałym dowodem na to, że niektóre modele maszyn, oferowane nawet od 10 lat, nadal bardzo chętnie znajdują swoich odbiorców. Nie wszyscy szukają nowości, ale rozwiązań powtarzalnych i sprawdzonych. – Tegoroczna Drema to na pewno, w porównaniu z ubiegłoroczną, mniejsza liczba odwiedzających – podsumował Mateusz Olszewski. – Ta tendencja utrzymuje się od kilku edycji. Aczkolwiek jest druga, bardzo pozytywna tendencja, która też się utrzymuje, czyli jakość tych klientów jest dużo lepsza. Klientów jest mniej, ale są to osoby coraz mocniej zainteresowane nie tylko poznaniem nowości, ale w dużej mierze zainteresowane zakupem. Zostało to potwierdzone sprzedażą okleiniarek, jeszcze w czasie targów. 

~Tomasz Bogacki