Optymalizerka jest intensywnie eksploatowana przez całą zmianę

Optymalizerka jest intensywnie eksploatowana przez całą zmianę

W Łękawicy operator OWD-1600 podaje pakiety desek i zbiera pocięte elementy.

W Koszarawie coraz węższa lokalna droga prowadzi do tartaku spółki DREW-MED Jerzy Mędrala, Anna Mędrala, usytuowanego na zboczu góry. Wąska działka z kilkoma zabudowaniami produkcyjnymi powoduje, że Jerzy Mędrala, młody współwłaściciel firmy, którego akurat zastajemy przy dostawie dłużycy do przerobu, musi z tejże drogi wjechać tyłem stromym podjazdem, żeby wyładować drewno na niewielkim placu. Pod wiatami pracują traki i inne maszyny przygotowujące tarcicę do dalszego przerobu. Firma zajmując się przerobem drewna tartacznego, prowadzi działalność w dwóch zakładach koło Żywca. Podstawowym gatunkiem jest drewno sosnowe, z którego wytwarzane są: tarcica, fryzy i elementy meblowe.

Zbijaki maszyny wybijają elementy na przesuwne przenośniki rolkowe z odbojnikami.
Fot. Janusz Bekas

Siedzibą firmy jest Koszarawa, gdzie zlokalizowany jest zakład przetarcia drewna, natomiast produkcja elementów na drewniane palety i skrzynie zlokalizowana jest w Łękawicy. Oba zakłady dzieli ponad 20 km.

Program cięcia często zmieniany

W Łękawicy obszerna hala Drew-Medu znajduje się w kompleksie kilku innych, zajmowanych przez różne firmy. Przed nią stos drewnianych palet, a wewnątrz, wzdłuż długiej ściany ustawiona jest optymalizerka OWD-1600 firmy Metal-Technika, z bardzo długimi stołami: podawczym i odbiorczym. Oprócz niej dwa traki, między innymi firmy Mebor.

Wytwarzana i dowożona tarcica, po rozcięciu na wielopile, jest na bieżąco przewożona wózkami widłowymi w pobliże stołu podawczego optymalizerki i układana na metalowym stojaku, z którego operator pobiera po cztery-pięć desek do cięcia na optymalizerce na długości wynikające z aktualnego programu produkcji palet i skrzyń oraz fryzów meblowych dla zewnętrznych odbiorców.

Sześć ruchomych ramion przenośników pozwala operatorowi na ich ustawienie, zależne od długości pociętych elementów. Fot. Janusz Bekas

– Optymalizerka jest u nas intensywnie eksploatowana przez całą zmianę, a nierzadko i dłużej, jednak dosyć często jest zmieniany program jej pracy, ponieważ potrzebujemy do produkcji elementów o różnych długościach, ale też grubościach i szerokościach desek – mówi Sławomir Wiecha, operator maszyny. – Natomiast serie poszczególnych typów opakowań nie są zbyt duże, dlatego co kilkadziesiąt minut wybieram inny program cięcia.

Ponieważ nie ma potrzeby wycinania wszystkich wad w elementach na palety i skrzynie, więc jednocześnie do cięcia podawany jest pakiet kilku desek, w zależności od ich grubości.

Trafny okazał się wybór optymalizerki OWD-1600. Fot. Janusz Bekas

– Moim zadaniem jest wykonanie określonych ilości elementów w danej długości, więc wybierając z programu długości elementów, podaję ich ilość, a program maszyny zlicza wycięte elementy i zatrzymuje maszynę po zrealizowaniu wpisanej ilości – dodaje operator.

Jednoosobowa obsługa

Rzadko zdarza się, żeby operator optymalizerki zarówno podawał listwy czy deski, jak i zbierał pocięte elementy ze stołu odbiorczego. A tak właśnie jest w zakładzie w Łękawicy. Dlatego operator przerywa naszą rozmowę, by podać na stół optymalizerki kolejne pakiety desek o różnej długości, które przez łapę podajnika są podsuwane w kierunku piły, zaś sam w trakcie cięcia przechodzi na stronę stołu odbiorczego i zdejmuje pogrupowane na różne długości elementy, które układa na paletach. Może to sprawnie czynić, ponieważ zbijaki maszyny wybijają elementy na przesuwne przenośniki rolkowe z odbojnikami, więc pocięte elementy nie rozsypują się na przenośnikach i można je szybko i wygodnie zdjąć z przenośników.

Sześć ruchomych ramion przenośników pozwala operatorowi na ich ustawienie, zależne od długości pociętych elementów. Gdy cięte są długie elementy, to wykorzystuje wszystkie ramiona, a gdy krótsze, to zwykle dwa lub trzy.

Wózkiem widłowym dowozi się deski i odwozi pocięte elementy. Fot. Janusz Bekas

– Przesuw ramion jest łatwy i szybki, i na pewno usprawnia pracę – stwierdza operator, wykonując tę czynność przed cięciem desek na krótsze elementy.

Teraz ma do wykonania 4000 desek paletowych o długości 600 mm, więc przygotował sobie kilka palet do ich układania, a operator wózka dowiózł mu większy stos desek o odpowiedniej szerokości i grubości. Ponieważ przygotowywane są elementy do bieżącej produkcji, to zwykle te ilości w danej długości są mniejsze.

Operator podkreśla, że optymalizerka jest bardzo prosta i bezpieczna w obsłudze. I do tego technicznie niezawodna. Korzysta często z tzw. trybu ręcznego, umożliwiającego cięcie elementów w pakiecie. Wówczas uruchamia jednorazowy proces podawania i cięcia materiałów. Sam skok piły oraz prędkość podrzutu regulowane są na panelu operacyjnym. Natomiast za prawidłowy przesuw materiału odpowiadają dociski: boczny, osłony piły i górny.

Wygodne jest wyposażenie maszyny w program umożliwiający tworzenie katalogów z wymiarami. Każdy katalog może zawierać 70 konkretnych wymiarów elementów, więc zmiany programów cięcia są szybkie i proste.

Precyzja cięcia nie budzi zastrzeżeń użytkownika. Z zakupu tej maszyny jest także zadowolony Jerzy Mędrala, który zdecydował się na wybór optymalizerki krajowego producenta, po zebraniu opinii od właścicieli kilku okolicznych firm, eksploatujących optymalizerki z Metal-Techniki. Twierdzi, że nie ma z nią jakichkolwiek problemów, a porównanie wydajności tej maszyny z cięciem innymi piłami potwierdza sens jej zakupu.

Precyzja cięcia nie budzi zastrzeżeń

– Tniemy na niej szeroki asortyment desek na różnorodne wymiarowo i wytrzymałościowo palety i skrzynie – mówi Jerzy Mędrala. – Znacząco przyczynia się do zwiększenia naszych mocy w zakresie produkcji opakowań drewnianych. Precyzja cięcia nie budzi zastrzeżeń, a dodatkową zaletą jest maksymalne ograniczenie długości odcinanych końcówek i wycinanie wad z minimalnymi naddatkami, jeśli realizujemy dostawę elementów na stelaże meblowe. Świadomie zdecydowaliśmy się na dłuższy stół podawczy, bo przecieramy drewno o różnej długości, natomiast dodatkowe przenośniki ustawione wzdłuż ułatwiają zbieranie pociętych elementów. Uzupełnieniem wyposażenia jest oferowany przez Metal-Technikę przenośnik taśmowy, przenoszący odcięte kawałki końcówek desek lub z wadami do big-bagów. 

~Janusz Bekas