Słuchanie klienta przekute w jeszcze doskonalsze rozwiązania

Słuchanie klienta przekute w jeszcze doskonalsze rozwiązania

Truizm, jakim jest hasło o tym, że klient ma zawsze rację, w obecnych czasach nabiera nowego znaczenia. Słuchanie opinii i wyciąganie z nich właściwych wniosków pozwala na dokładne wpasowanie się w oczekiwania rynku. Wie o tym firma z Jarocina, która już 35. rok słucha potrzeb swoich nabywców i wychodzi im naprzeciw.

Podczas targów DREMA ze swoją ofertą, skierowaną do przedstawicieli przemysłu meblarskiego i drzewnego, pokazała się jarocińska spółka GOPOL, która już od 35 lat dostarcza narzędzia wszystkim tym, którzy przerabiają drewno. Korzystając z okazji, postanowiłem porozmawiać o samej firmie, zmianach, które w niej nastąpiły na przestrzeni kilku ostatnich lat, i produktach z jej oferty z Wojciechem Adamskim, dyrektorem handlowym GOPOL.

– Jesteśmy producentem profesjonalnych narzędzi do obróbki drewna. Wśród naszych produktów klienci znajdą zarówno wszelkiego rodzaju piły tarczowe czy trakowe, jak i frezy, głowice czy noże oraz narzędzia diamentowe. Jak więc widać, dysponujemy wszystkim tym, co służy obróbce drewna.

Targi DREMA były więc miejscem niemal idealnym, by spotkać się z klientami i w bezpośrednich rozmowach przekazać to, z czym firma do Poznania przyjechała.

– Naszej obecności tutaj, w Poznaniu, przyświecały zasadniczo trzy główne cele. Postanowiliśmy z jednej strony w ten sposób niejako przypieczętować nasz jubileusz, czyli 35 lat na rynku. Z drugiej – odświeżyć nieco naszą propozycję zwiedzającym i klientom, ponieważ na tym wydarzeniu nas dawno nie było. Nasza oferta także się w tym czasie zmieniła, podobnie jak i sytuacja firmy, która uległa konsolidacji. Dzięki temu produkcja idzie z pełną mocą, więc jest się czym szczycić. Po trzecie, DREMA jest także naturalnym gruntem do spotkań, głównie z klientami stałymi, ale też ze wszystkimi tymi firmami i ich przedstawicielami, którzy są zainteresowani zakupem wysokiej jakości narzędzi.

Produkcja dostosowana do wymagań rynku

Znakiem czasów jest zmiana systemu funkcjonowania wielu przedsiębiorstw w branży drzewnej i meblarskiej. Obserwowany trend skupia się głównie na automatyzacji produkcji, a więc zakupie nowych, wydajniejszych, bardziej wymagających i – nie ma co ukrywać: droższych – maszyn i urządzeń. To oznacza jedno – wszelkie narzędzia do obróbki drewna, które są w nich używane, muszą być także jak najlepsze.

– Przedsiębiorcy, zmieniając swoje parki maszyn, szukają dostawców narzędzi, którzy są im w stanie zaproponować najwyższą jakość. To stawia przed ich producentami, w tym przed naszą firmą, nowe wyzwania. Wszak musimy dostarczać coraz to nowsze i lepsze produkty. I choć wydawać by się mogło, że w kwestii takich narzędzi, jakie produkujemy w GOPOL-u,

niewiele się może zmienić, jest wprost przeciwnie. Jeszcze kilka lat temu faktycznie różnice pomiędzy samymi narzędziami i ich producentami były niewielkie, opierały się głównie na cenie. Teraz musimy się dostosować do klienta i jego oczekiwań jakościowych i wydajnościowych.

Nie da się ukryć, że na pierwszy plan wychodzi w tym wypadku kwestia wydajności i energooszczędności. Jednak Wojciech Adamski zwraca uwagę jeszcze na pewien fakt.

– Producenci maszyn stawiają też nieco inne wyzwania przed nami, producentami narzędzi. Te ewoluują, zmieniają się. W czasie eksploatacji  pojawiają się nowe pomysły, które mają sprawić, że my, jako ich dostawcy i twórcy, dopasowujemy się do współczesnych oczekiwań rynku. I dlatego też, pomimo trzydziestu pięciu lat na rynku, stają przed nami wciąż nowe wyzwania, które sprawiają, że nadal mamy motywację do szukania pomysłów i rozwiązań na udoskonalanie naszych produktów.

Klient stawia na jakość, producent także

Przez wszystkie lata funkcjonowania firma uzupełniała i rozszerzała swoją ofertę, stając się jednym z liderów w swojej branży. W tym czasie wprowadziła do produkcji piły trakowe, frezy, głowice, noże HM i HSS czy narzędzia diamentowe (DIA). Głównym produktem spółki są jednak piły tarczowe z węglikiem spiekanym.

– Ciągle unowocześniamy nasz park maszynowy, stosujemy najlepsze surowce i korzystamy z najnowszych rozwiązań technologicznych do produkcji naszych narzędzi. Sporo więc inwestujemy, by wzbogacać ofertę produktową.

Mocno wspierany w firmie GOPOL jest więc dział techniczny, który jest siłą napędową wszelkich nowych pomysłów na narzędzia i ich ulepszenia.

– Szczególnie ostatnie miesiące sprawiły, że działania w zakresie szukania nowych rozwiązań wyszły na pierwszy plan. Klienci szukają teraz przede wszystkim jakości, która przekładać się musi na czas użytkowania konkretnego narzędzia. Z jednej strony wpływa na to konieczność niwelowania kosztów, zarówno po stronie kupującego, jak i sprzedawcy, z drugiej jest to wymóg sytuacji panującej w gospodarce. Czasy, gdy cena czy jakość nie grały roli, byleby narzędzie było i działało, dawno minęły. Dlatego też jako GOPOL poszliśmy w kierunku wykonywania naszych narzędzi z jeszcze lepszych materiałów, tak, by służyły one przez jak najdłuższy czas. I choć nasi dostawcy surowców do produkcji się nie zmienili, inne jest nasze podejście do tego, co oni oferują. Obecnie to my niejako „wymuszamy” na nich dostawy jak najlepszych surowców.

To oznacza, że firma z Jarocina prowadzi swoiste badania nad tym, by do produkcji narzędzi wykorzystywać surowce, do jakich dotąd nie miała dostępu.

– Prowadzimy testy nad produkcją narzędzi ze stali o jeszcze wyższej jakości niż ta, z którą dotąd mieliśmy do czynienia. Opieramy się w tej materii na opiniach i podpowiedziach naszych klientów, którzy w tym względzie mają bardzo wysokie wymagania. Powiem, że zarówno ta współpraca, jak i jej efekty wyglądają bardzo obiecująco. Te narzędzia w codziennej pracy doskonale się sprawdzają, raportowane są nam mniejsze szkody w postaci pęknięć czy przegięć. Klienci są z nich po prostu zadowoleni.

Takie działania wydłużają także żywotność narzędzi, które można wielokrotnie regenerować. A to – rzecz jasna – przekłada się na wymierne oszczędności.

– Wydłużenie żywotności narzędzia, o którym mowa, nie musi mieć wielkiego wpływu na jego cenę – zapewnia mój rozmówca. I to jest bardzo dobra wiadomość.

Miejsce, które pozwala usłyszeć potrzeby rynku

Na koniec wypada zapytać, czym dla GOPOL-u jest uczestnictwo w targach DREMA, jak by nie patrzeć, jednym z największych wydarzeń w branży.

– Na pewno możliwością do spotkania i rozmów. Nie traktujemy tego wydarzenia jako „game changera”, który sprawi, że po kilku latach nieobecności klienci będą oblegać nasze stoisko. Oczywiście, obecność tutaj jest też doskonałą okazją do spotkań nie tylko z klientami, ale też firmami z branży, do uczestnictwa w towarzyszących Dremie wydarzeniach i konferencjach. A to wartość, którą sobie bardzo cenię, ponieważ podczas nich można usłyszeć oczekiwania i potrzeby branży. A to wiedza, którą można przekuć w jeszcze lepsze produkty.  

~Bartosz Szpojda