Panujące jeszcze gdzieniegdzie przekonanie, że produkty z rynków wschodnich cechują się niską jakością i małą „elastycznością” względem oczekiwań klientów z Europy, powoli zaczyna się zmieniać. Producenci maszyn z tego kierunku zrozumieli najwyraźniej, że aby maszynę sprzedać, trzeba zaoferować coś więcej niż tylko niższą cenę.
Firma MM Maszyny do Drewna z Więcborka oferuje swoim klientom nie tylko maszyny, ale całe linie technologiczne pod ich potrzeby. W związku z tym doskonale rozumie, czym jest „elastyczność”. Dlatego też w swojej ofercie umieściła maszyny, które powstają na Tajwanie. I choć to kraj, który wielu może się kojarzyć z Chinami, to wcale tak nie jest.
Odmitologizowanie produkcji z Tajwanu
– Jeśli mówimy o typowej produkcji z Chin, to w przypadku choćby strugarek, maszyny kończą się na pewnym progu jakościowym, którego z reguły nie przekraczają. Z moich obserwacji wynika, że producenci z Państwa Środka do pewnego momentu produkują urządzenia dobre, ale nie są zbyt chętni, by zajmować się jakąś bardziej zaawansowaną technologią. Maszyny w ich wykonaniu są dobre, stabilne i sprawdzają się na polskim rynku u wielu producentów, ale są bardzo standardowe i niekiedy tym ograniczone – mówi Dariusz Sznul z firmy MM Maszyny do Drewna. – Dlatego też nasza firma zdecydowała się na współpracę również z producentem z Tajwanu, który jest o wiele bardziej elastyczny. I oferuje zupełnie inne rozwiązanie, nadal w atrakcyjnej cenie.
Mowa tu o firmie GAU JING z Tajwanu, która pod względem jakości wykonania oraz parametrów i precyzji pracy jest w stanie swymi produktami zadowolić nawet bardzo wymagających klientów.
– To maszyny, które są nie tylko wydajne, ale też, w porównaniu z innymi producentami, szybkie. Jeśli dodamy do tego oprogramowanie i elektronikę, którą można porównać z markowymi producentami ze Starego Kontynentu, otrzymujemy produkt, który może zainteresować praktycznie każdego.
Oczywiście strugarki są maszynami konstrukcyjnie prostymi, więc trudno w ich przypadku mówić o jakichś technologicznych fajerwerkach, niemniej bez problemu produkty z Tajwanu wpasowują się w istniejące, europejskie linie produkcyjne. A w tej materii MM Maszyny do Drewna mają spore doświadczenie.
– Warto jednak podkreślić, że o ile panujący trend, wywołany czynnikami geopolitycznymi sprawia, że wielu producentów „odchudza” swoje produkty, o tyle nasi partnerzy z Tajwanu tego nie robią. To nadal proste, precyzyjne, wydajne i stabilne, dzięki ciężkiej konstrukcji, produkty – podkreśla Dariusz Sznul.
Mój rozmówca podkreśla także to, że te urządzenia są coraz częściej przygotowywane z myślą o konkretnym odbiorcy, a więc mogą być pod kątem jego oczekiwań modyfikowane.

– W przypadku produktów z Tajwanu dostrzegamy coraz większe przykładanie się producentów do oczekiwań klientów, co jest pozytywnym znakiem. Kiedyś było to przez nich postrzegane jako kłopot. Dziś wiedzą, że jest to wymóg czasu.
W ofercie MM Maszyny do Drewna znaleźć można cztery ulepszone modele strugarek należących do serii GN, produkcji GAU JING, które dzięki zastosowanym rozwiązaniom mogą obrabiać elementy o długości zaledwie 120 mm, przy zachowaniu jakości obróbki. Maszyny całej serii oznaczono symbolami GN-5S23, GN-6S23, GN-7S23 i GN-8S23, które zawierają w sobie informację o ilości zainstalowanych wrzecion – od 5 do 8; maksymalna szerokość obróbki zawiera się w przedziale od 10 do 230 mm. Wyposażenie dodatkowe zawiera choćby pochylane wrzeciono uniwersalne, przeznaczone np. do realizacji skomplikowanych operacji obróbczych.
Kanadyjski pomysł dla wymagających
Ciekawą propozycją dla dużych przetwórców drewna liściastego jest strugarka kanadyjskiej firmy OSI Machinerie, także dostępna w ofercie MM Maszyny do Drewna.
– To produkt wyjątkowy dla wyjątkowych klientów – z uśmiechem mówi Dariusz Sznul. – Maszyna ta, ujmując to w prostych słowach, pozwala na obróbkę nawet bardzo zróżnicowanego pod względem jakości materiału. A że drewno liściaste, suche, jest w większości przypadków właśnie takie, to akurat ta strugarka jest produktem, który zasługuje na szczególną uwagę.
Tajemnica tkwi w procesie strugania. Najprościej rzecz ujmując, jest to maszyna, która potrafi samodzielnie dostosować obróbkę do surowca. I, co najistotniejsze, pozwala na struganie obustronne, i to kilku desek naraz, ułożonych obok siebie.
– Rozwiązanie kanadyjskie pozwala strugać surowiec z dwóch stron, a maszyna dzięki segmentowym dociskom wyśrodkowuje deskę tak, że strugana jest z obu stron jednakowo, a dzięki swej szerokości i zastosowaniu specjalnych segmentów, daje możliwość obróbki kilku desek z „indywidualnym” podejściem do każdej z nich.
Co to oznacza? Oszczędność na materiale, i to sporą. Drewno liściaste jest bowiem surowcem drogim, i raczej sytuacja ta się w najbliższym czasie nie zmieni. A rozwiązanie Kanadyjczyków z OSI Machinerie pozwala na struganie desek bardzo ekonomiczne.

– Kanadyjska maszyna, kolokwialnie mówiąc, bierze tyle samo materiału i z dołu, i z góry. A dodając do tego fakt, że można ich włożyć kilka naraz, oczywiście w zależności od ich szerokości i możliwości maszyny, a każda będzie potraktowana niejako „indywidualnie”, mamy maszynę bardzo ciekawą dla dużych producentów obrabiających drewno twarde.
Ciekawą opcją w przypadku właśnie tej maszyny jest nie tylko możliwość jej przetestowania w siedzibie MM Maszyny do Drewna, ale też jej wypożyczenia, by zobaczyć, czy sprawdzi się w działaniu – wszystko do ustalenia z dystrybutorem. A że cena tej maszyny nie jest niska, warto z takiej możliwości skorzystać.
LOT-em… szybciej!
Dariusz Sznul obala jeszcze jeden mit dotyczący maszyn produkowanych daleko poza Europą. Dostępność części.
– Szczerze mówiąc, łatwiej obecnie sprowadzić części z Tajwanu, Chin czy Kanady niż z niektórych krajów w Europie. Transport lotniczy, który na takie odległości jest najbardziej opłacalny, jest po prostu szybszy. Skoro tak, to warto z większą uwagą patrzeć na metkę i wybierać producentów – i dystrybutorów – którzy swoim pochodzeniem gwarantują jakość albo nietuzinkowe rozwiązania.
~basza