Ta maszyna nas zwyczajnie urzekła

Ta maszyna nas zwyczajnie urzekła

Inwestycja w nowoczesny sprzęt przynosi wymierne korzyści. Przekonali się o tym właściciele firmy z Czempisza, którzy dzięki nowemu rozdrabniaczowi Bandit 2660EU znacząco zwiększyli produkcję biomasy drzewnej, optymalizując jednocześnie koszty eksploatacji.

W miejscowości Czempisz w powiecie kaliskim działa od 27 lat rodzinna firma Mariola Garncarek, zajmująca się produkcją biomasy drzewnej z kupowanego w tartakach produktu ubocznego. Przede wszystkim są to zrzyny, a także trociny. Biomasa dostarczana jest własnym transportem do elektrowni w Koninie, w której w 2012 r.

uruchomiona została jednostka biomasowa o mocy 50 MWe. W 2018 r. jednostka ta została dostosowana do produkcji ciepła dla miasta Konina.

Od kilku miesięcy w firmie pracuje nowy rozdrabniacz Bandit 2660EU, holowany przez ciągnik siodłowy.

– Wcześniej pracowaliśmy na rębaku Doppstadt DH 608, ale ta maszyna była dla naszej firmy za mała pod względem wydajności – mówi Grzegorz Garncarek, współwłaściciel. – Bandit® 2660EU to strzał w dziesiątkę. Nic lepszego nie mogliśmy sobie wymarzyć. W porównaniu z rębakiem kominowym, który jest drogi w utrzymaniu, ponieważ elementy wykonane z blachy wycierają się, konstrukcja taśmowa Bandita jest niezawodna. Sprawdza się pod każdym względem w 100 procentach. Pracuje głównie na placu, natomiast na wyjazdy kupiliśmy także nowy rębak samojezdny. Bandit jest łatwy w obsłudze i serwisie. Wszędzie jest dojście, silnik jest na wierzchu, wszystko widać i operator ma wszystko pod kontrolą.

W przyszłości kolejny Bandit, ale z innym rotorem

Beast® 2660EU, podobnie jak model 2680, przewyższa inne rozdrabniacze w swojej klasie, łącząc kompaktową budowę z wysoką wydajnością i wszechstronnością. Dostępny z rotorem nożowym lub frezowym (jak w modelach 2680/3680), z łatwością radzi sobie z kłodami, odpadami drewnianymi, tworzywami, gontami bitumicznymi i innymi materiałami.

Możliwość optymalizacji pod kątem rodzaju drewna oraz szeroki wybór frezów i sit pozwalają na uzyskanie produktu końcowego o wysokiej jakości i niskiej cenie, a konfigurację maszyny można dostosować do zmieniających się potrzeb.

– Przed zakupem analizowaliśmy oferty kilku firm produkujących tego typu maszyny, jednak Bandit okazał się najlepszy – podkreślił Grzegorz Garncarek. – Pan Artur Głowa z Zakładu Urządzania i Utrzymania Zieleni z Krakowa zadziałał bardzo szybko, a maszyna nas zwyczajnie urzekła. Mogliśmy ją obejrzeć i przetestować, ponieważ była już w Polsce. Była dostępna „od ręki”, ale my chcieliśmy, aby była wyposażona w rotor nożowy, a nie frezowy. Dlatego czekaliśmy dwa miesiące aż rotor nożowy dotrze z USA i maszyna zostanie przezbrojona. Zależało nam na rotorze nożowym, bo frezowy już mamy w innej maszynie, która jest w bardzo dobrym stanie. Myślę, że w przyszłości kupimy kolejnego Bandita, ale z rotorem frezowym.

Rozdrabniacz 2660EU, zbudowany z solidnej spawanej stali i najlepszych podzespołów, sprosta trudom codziennej pracy. Wersja holowana na trzyosiowym podwoziu z hamulcami pneumatycznymi i ABS, posiada zaczep siodłowy, który w nowej wersji zapewnia krótszy zestaw i mniejszy promień skrętu. Bandit 2660EU to najbardziej kompaktowa jednostka kołowa, z młynem znanym z modeli 2680/3680, ułatwiająca manewrowanie w transporcie i miejscu pracy.

Korzystny stosunek spalania do wydajności

Materiał do rozdrobnienia trafia do profilowanego koryta z szerokimi burtami, gdzie pracuje stalowy przenośnik taśmowy (3912 x 1524 mm) z 4 stopniami prędkości. Gardziel o wymiarach 890 x 1520 mm i górny walec zębaty (Ø510, dł. 1500 mm), napędzane hydraulicznie, stanowią system podawczy sterowany radiopilotem (prędkość, kierunek przenośnika i walca). Rotor pracuje standardowo z prędkością ok. 700 obr./min, a posuw regulowany jest w zależności od potrzeb. Spadek obrotów silnika automatycznie uruchamia rewers podajnika. Frakcja końcowa zależy od głowicy i sit. Uchylanie dolnego sita (sterowane radiopilotem i siłownikami hydraulicznymi) ułatwia recykling, usuwając ciała obce i chroniąc ostrza, a także zwiększa przepustowość i stopień rozdrobnienia oraz udrażnia klepisko. Ta funkcja, podobnie jak w modelach 2680/3680, jest niedostępna w mniejszych urządzeniach.

– Bandit jest bardzo intensywnie wykorzystywany – zaznaczył Grzegorz Garncarek. – Pracuje minimum cztery dni w tygodniu. Maszyna ma trzy tryby prędkości, ale gdy materiał podawany jest przez jednego operatora, to stosujemy najniższą prędkość. Przy większych prędkościach nie jest on w stanie podawać na bieżąco, a zrzyny trzeba układać jak zapałki w pudełku, żeby nie było niedorębów. Gdy podajemy na dwa chwytaki, wówczas można zwiększyć prędkość posuwu. Wymieniliśmy także sita na większe. Wcześniej pracowaliśmy w układzie górne sito 120, a dolne 100. Teraz mamy odpowiednio 140 i 120. Oprócz tego po kilku miesiącach użytkowania mogę powiedzieć, że stosunek spalania do wydajności jest bardzo korzystny. Maszyna spala średnio 50 litrów paliwa na godzinę, przerabiając w tym czasie ponad 350 m3 zrzynów.

Rotor nożowy z czterema lub ośmioma nożami, osadzonymi równolegle do osi, wytwarza zrębki o wymiarach 16-51 milimetrów. Aby uzyskać większe zrębki, wystarczy zamontować 4 wymienne uchwyty nożowe (pozostałe gniazda zakryć zaślepkami), a dla mniejszych – 8 noży na uchwytach o niższym profilu (wykonujące dwa cięcia na obrót) oraz zastosować sito o mniejszych oczkach, dostosowując prędkość posuwu i przenośnika. Dzięki ostrzejszym nożom niż narzędzia z węglikiem spiekanym, zużycie paliwa jest niższe (zależne od stanu noży). W porównaniu do układu frezowego, produktywność wzrasta, a zużycie paliwa spada o 20-30 procent.

System tłumienia pylenia

w standardzie Rotor nożowy, idealny do rozdrabniania papierówki, zrzynów tartacznych i gałęzi (pod warunkiem ich czystości), charakteryzuje się wysoką wydajnością – napełnienie dużego kontenera zrębkami zajmuje zaledwie kilka minut. Jest to możliwe dzięki mocnemu układowi napędowemu, szerokiemu korytu podawczemu i sprawnemu przenośnikowi wyrzutowemu, który unosi urobek na wysokość 4,6 m. Konstrukcja Beast® 2660EU umożliwia szybką (w ciągu kilku godzin) wymianę głowicy frezowej na nożową ze stalnicą, co pozwala na dostosowanie maszyny do różnych zadań (wymiana ok. 80 proc. elementów układu rozdrabniającego). Rozdrobniony materiał odbierany jest przez składany przenośnik o długości ponad 9 m i szerokości 1,2 m, z dwoma trybami prędkości i regulowaną wysokością hałdowania (do 4,7 m). Na końcu przenośnika znajduje się głowica magnetyczna, a maszyna standardowo wyposażona jest w system tłumienia pyłu. Napęd stanowi silnik wysokoprężny Caterpillar C13B o mocy 536 KM, sterowany również zdalnie za pomocą pilota. Bandit Industries, założona w 1983 r., to czołowy producent maszyn do rozdrabniania drewna, z siedzibą w Remus, Michigan (USA). Firma zatrudnia ponad 600 osób i eksportuje swoje produkty do 56 krajów. Autoryzowanym dealerem Bandit w Polsce jest Zakład Urządzania i Utrzymania Zieleni z Krakowa.  

~Tomasz Bogacki