Wystrój zewnętrzny i wewnętrzny dziełem rzemieślników firmy VEKI

Wystrój zewnętrzny i wewnętrzny dziełem rzemieślników firmy VEKI

Piękny polski pawilon, którego znaczącym wykonawcą drewnianych elementów była firma VEKI z Borów Tucholskich, stanowi dobrą oprawę programu naszego uczestnictwa na EXPO 2020 w Dubaju.

Architektoniczne rozwiązania i drewniane konstrukcje polskiego pawilonu na EXPO 2020 w Dubaju, które tak zachwycają zwiedzających Światową Wystawę, są w dużej mierze zasługą rzemieślników polskiej firmy VEKI.  Ma ona zakład produkcyjny w Raciąskim Młynie, między Tucholą a Chojnicami, nieomal w środku Borów Tucholskich. Wystawa miała się rozpocząć 20 października minionego roku, w 50. rocznicę utworzenia Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a przez pandemię COVID-19 rozpoczęła się 1 października tego roku i potrwa do 31 marca 2022 r.

– Cieszy nas, że według „The National” Pawilon Polski jest jednym z najbardziej spektakularnych na Expo 2020 mówi Zbigniew Owsiak, prezes firmy Veki. – W rankingu oceniającym oryginalność budynku i całego projektu polski pawilon zajął czwarte miejsce, na 192 obiekty poddane ocenie. Uważany jest za jeden z najładniejszych pawilonów na otwartym Expo. Jest się czym chwalić! Mówię o Polsce, ale też o naszej firmie, w której wykonaliśmy wszystkie elementy z drewna, przede wszystkim elewacje, podłogi, schody, ściany, sufity, meble, a na końcu drzwi przeciwpożarowe z atestem producenta, które fornirowaliśmy i malowaliśmy, zgodnie z koncepcją projektantów. Naszym dziełem jest także metalowa rzeźba okalająca budynek. Zlecona nam realizacja, która zajęła nam prawie dwa lata, została z sukcesem w całości zrealizowana. W Dubaju pracowali nasi stolarze, ale też stolarze z Grupy MTP, specjalizujący się z zabudowach targowych. Współpracowaliśmy też na miejscu z kilkoma lokalnymi ekipami.  

Pokazy i debaty o przyszłości

Wystawa Expo, której początki sięgają połowy XVIII wieku, a w formie, w której organizowana jest dziś – 1928 r., to najważniejsze tego typu przedsięwzięcie na świecie. To pokaz dorobku prawie wszystkich krajów świata, które mają szansę pokazać to, z czego są najbardziej dumne, ale i wziąć udział w światowej debacie na temat globalnych wyzwań i współpracy.  

Polska bierze udział w wystawach Expo od dawna. Na projekt polskiego pawilonu ogłoszony został konkurs architektoniczny, który został rozstrzygnięty w 2018 r. Najlepsza okazała się propozycja pracowni WXCA z Warszawy, która przedstawiła koncepcję pawilonu o powierzchni około 2 000 m2, z drewnianą fasadą oraz rzeźbą kinetyczną symbolizującą stado ptaków. Ważnym elementem ekspozycji miała być artystyczna instalacja multimedialna „Polski Stół”, składająca się ze 120 modułów z polskiego drewna i modułów specjalnych, wykonanych przez czołowych artystów, architektów i inżynierów.

Symbolika wędrujących ptaków

Polski pawilon na Expo 2020 ma niezwykły wygląd, a jego znakiem rozpoznawczym są ruchome, trójkątne elementy, które oplatają budynek wewnątrz i na zewnątrz, zamieniając bryłę w kinetyczną rzeźbę, ujmując jej materialności.

– Odwołując się do symboliki wędrujących ptaków, chcieliśmy pokazać dynamikę rozwoju współczesnego świata, wymiany kulturowej, handlowej i migracji społecznych – tak sens delikatnych, mobilnych elementów tłumaczyła Marta Sękulska-Wrońska z pracowni WXCA. – Pawilon ma charakter drzewiastego drewnianego obiektu, a kinetyczna rzeźba nawiązuje do wielkoskalowej migracji ptaków z Polski do świata arabskiego. Przywołuje różnorodne globalne powiązania narodu, a także jego rolę jako wiodącego producenta towarów.

Pracownia WXCA wraz ze szwajcarską pracownią Bellprat Partner odpowiadały za projekt oraz koncepcję architektoniczno-tematyczną pawilonu i wystawy. Wspólnie stworzyły wyjątkową, wciągającą i przenikającą przestrzeń, zapraszającą odwiedzających do poznania polskiej przyrody, kultury i innowacyjnej technologii.  

Narracja polskiego pawilonu zbudowana jest wokół przewodniej koncepcji udziału Polski w Expo 2020: „Polska. Kreatywność inspirowana naturą”. Przygotowano bogaty program gospodarczy, składający się z blisko 1 000 inicjatyw i wydarzeń, w których weźmie udział łącznie blisko 2 500 polskich firm.

Jak powstawały drewniane rozwiązania?  

Za budowę pawilonu odpowiedzialne było konsorcjum firm – Grupa MTP z Poznania i FM Aldentro z Warszawy, natomiast za ekspozycję na Expo – Polska Agencja Inwestycji i Handlu. W Dubaju miejscowa firma RAQ wykonała betonowe fundamenty i ławy oraz postawiła stalową konstrukcję pawilonu i ścian zewnętrznych.

– W wyniku wygranego przetargu, w którym uczestniczyło kilka firm z Polski, ale też ze Szwajcarii i ZEA, zostaliśmy we wrześniu 2019 roku podwykonawcą, odpowiedzialnym za rozwiązania konstrukcyjne i technologiczne oraz wykonanie całej części drewnianej obiektu, która jest bardzo rozbudowana w tym projekcie – mówi Zbigniew Owsiak. – Projekt budowlano-wykonawczy wykonało Studio DNA z Poznania, a nam przypadło do realizacji bardzo dużo elementów wystroju i wyposażenia. Powierzchnia elewacji zewnętrznej, ścian wewnątrz, sufitów, podłóg, schodów, balustrad to około 12 000 m2. Zużyliśmy 380 m3 tarcicy obrzynanej, w większości o przekroju 25 x 125 mm i o długości 5 100 mm, w klasie US I-III.

Wszystkie meble, zabudowy, blaty, donice, kosze z segregacją śmieci, taras, ogrodzenie, drzwi wewnętrzne oraz zewnętrzne wykonane zostały w zakładzie firmy Veki.

– Do ich produkcji wykorzystaliśmy zarówno drewno lite, jak i sklejkę pokrytą fornirem modrzewiowym. Zużyliśmy ponad 1 800 m2 tego forniru – wylicza prezes Veki. – Najwięcej pochłonęło fornirowanie elementów Wielkoprzestrzennej Struktury Modułowej oraz drzwi wewnętrznych. W firmie Veki powstała również makieta pawilonu, którą prezentuje się obecnie w gabinecie komisarza wystawy.

Dużym wyzwaniem dla wykonawcy był montaż wszystkich elementów drewnianych bez widocznych mocowań.

– Elementy sześcienne wspomnianej bryły WSM łączone są pod kątem 45° i mocowane do siebie oraz ścian w niewidoczny sposób. Do drzwi lamelowych, licujących się z lamelami na ścianie, musiały być zastosowane specjalnie zaprojektowane i wykonane przez nas zawiasy. Natomiast w wewnętrznych panelach ściennych zostały wyfrezowane otwory do soczewek ledowych oraz krążków z mlecznej pleksi, w ilości 8 000 sztuk, które tworzą wewnątrz pawilonu niesamowite obrazy i grafiki.

Niespotykane wymagania wobec drewna

Słysząc o ogromie wykonanych prac, nasuwa się pytanie, co było największym wyzwaniem w tej realizacji?

– Trzeba było sprostać nie tylko wysokim wymaganiom stawianym przez inwestora, ale przede wszystkim warunkom pogodowym panującym w Dubaju – stwierdza Zbigniew Owsiak. – Założenia narzucone przez inwestora wymagały zastosowania desek czterostronnie gładko struganych, z minimalnym możliwym do uzyskania zaokrągleniem narożników, z promieniem nie większym niż 1 mm. Musiały to być deski w klasie A i B, po połowie w każdej z nich. Następnie drewno musiało być zabezpieczone pożarowo, zgodnie z wymaganiami lokalnego prawa i organizatora wystawy. A jednocześnie narzucono kolorystykę drewna w odcieniach jasnego, słomkowego brązu lub beżu, określoną gamą następujących numerów z palety NCS: S2020-Y20R, S3020-Y30R, S1515-Y20R, S1510-Y-20R, S1510-Y-30R. Kolor drewna miał być naturalny. Nie dopuszczano możliwości stosowania preparatów bielących – rozjaśniających lub przyciemniających kolorystykę drewna. Natomiast twardziel desek musiała mieć zabarwienie żółte, do jasnobrązowego, zaś biel  – kolorystykę białożółtą, wyraźnie oddzieloną. Deski musiały mieć usłojenie o umiarkowanym kontraście, ukazujące naturalność i organiczność materiału, jednak przy zachowaniu odczucia jego jednorodności.

– Chyba żaden z wykonawców wyposażenia wnętrz najbardziej luksusowych obiektów nie zmierzył się z takimi wymaganiami inwestora?

– To miał być – i jak się okazało: jest – wyjątkowy obiekt – odpowiada Zbigniew Owsiak. – Dlatego projekt dopuszczał w deskach nieliczne i niewielkie sęki o średnicy do 6 mm, przy nieznacznej różnicy barwy. Rysunek usłojenia musiał być prosty, równoległy do długości deski. Dopuszczano występowanie słoi lekko zakrzywionych i pofalowanych.

Impregnat o szczególnych właściwościach

Wszystkie wykonane elementy drewniane zostały pokryte impregnatem, który nie zmienia barwy drewna, a w szczególności nie ściemnia, nie rozjaśnia i nie zabarwia jego naturalnego koloru. Został on tak naniesiony na powierzchnię, by nie wpływał na naturalny rysunek drewna, choćby przez kierunek nanoszenia. Intencją autora koncepcji było bowiem pokazanie i podkreślenie naturalnego odcienia i usłojenia drewna.

Zostało ono zaimpregnowane preparatem zapewniającym łatwe utrzymanie czystości, wymaganą odporność ogniową, ale też ochronę przed czynnikami atmosferycznymi, w tym m.in. przed promieniowaniem UV, mrozem, ochronę przed mikroorganizmami – owadami, grzybami, pleśnią, ochronę przed wyblaknięciem, przed zaplamieniem, z powłoką antygraffiti, co najmniej do wysokości pierwszej kondygnacji. Jednocześnie udało się we współpracy z producentem opracować formułę impregnatu o wysokiej twardości i odporności na ścieranie, który po wyschnięciu tworzy matową, bezbarwną powłokę, niezmieniającą koloru drewna.

Warunki trudne dla drewna i ekip montażowych

Zastosowane w projekcie drewno zapewnia wysoką trwałość wykonanych elementów wykończeniowych w czasie przewidywanej wysokiej intensywności użytkowania. Minimalną twardość drewna określono w projekcie jako „średnio twarde” (klasa 3. według klasyfikacji metodą Janki), ale rekomendowano stosowanie drewna twardego.

– Warunki panujące podczas montażu oraz już w trakcie trwania Expo były i są ekstremalne trudne nie tyko dla ekip montażowych, ale również dla drewna – zwraca uwagę Zbigniew Owsiak. – Wilgotność powietrza w okresie prac montażowych w ciągu doby zmieniała się od 24 do 98 proc., przy temperaturze w cieniu dochodzącej do 50°C. Żeby określić, jaki wpływ warunki pogodowe panujące w Dubaju mogą mieć na zachowanie drewna, dokonana została analiza pęcznienia i kurczenia się modrzewia pod wpływem zmiany wilgotności powietrza. Na tej podstawie wiedzieliśmy na przykład, że szerokość 120-mm deski może przy wilgotności 8 proc. zmniejszyć się do 118,27 mm, a przy wilgotności 16 proc. – zwiększyć się do 121,7 mm. Niezbędna zatem była dylatacja od 1 do 1,5 mm. W podobny sposób dokonano analizy zmian grubości i długości desek. Był to dla nas prawdziwy poligon zbierania doświadczeń w zakresie kurczenia się i pęcznienia drewna.

Dużym wyzwaniem dla wykonawcy było zabezpieczenie drewna przed tak zmiennymi warunkami pogodowymi, a zarazem sprostanie wymaganiom zawartym w projekcie, dotyczącym zachowania naturalnego wyglądu drewna. Odrębną, ale równie skomplikowaną operacją był transport wykonanych elementów wyposażenia pawilonu, który odbywał się głównie drogą morską i zajął 20 czterdziestostopowych kontenerów.

13 500 aluminiowych ptaków

Poza drewnianymi elementami pawilonu firma Veki wykonała również rzeźbę kinetyczną imitującą stado ptaków, okalającą budynek z zewnątrz, ale także pomieszczoną w środku.

– Rzeźba powstała z różnych gatunków stali – mówi Zbigniew Owsiak. – Wykorzystaliśmy stal konstrukcyjną i gatunki stali bardziej plastycznej. Niektóre elementy, ze względu na zastosowany mechanizm obrotowy oparty na magnetycznych pierścieniach, wykonane zostały ze stali nierdzewnej, a sam element imitujący ptaka został wykonany z blachy aluminiowej o grubości 1 mm. Instalacja liczy łącznie 280 000 elementów, w tym 13 500 ptaków. Wszystkie elementy zostały pomalowane białą matową farbą proszkową. Moduły rzeźby wysunięte są od ściany na odległość 4 m, przy czym mocowane są głównie do ściany budynku. Cała rzeźba kinetyczna była skręcana ręcznie już w Dubaju. Waży ona około 25 t. Do naszych obowiązków należał również nadzór nad montażem wszystkich wyprodukowanych elementów dostarczonych na budowę pawilonu.

Nieocenione doświadczenia zawodowe

Do tej wyjątkowej realizacji firma Veki zakupiła pięcioosiowe centrum obróbcze ROVER A FT SMART firmy Biesse, na którym między innymi frezowano wspomniane stożkowe otwory w deskach elewacyjnych. W firmie Veki wymyślono też specjalne „zamki” i łączniki elementów, żeby nie ingerować w drewno wkrętami czy sztyftami ani nie stosować kleju, a z drugiej strony, żeby połączeń nie było widać i by były niezawodne.

– Przez wiele miesięcy współpracowaliśmy z różnymi firmami, ale wykorzystywaliśmy pomysły i rozwiązania naszych pracowników, świetnych rzemieślników, wywodzących się z byłej fabryki mebli – podkreśla Zbigniew Owsiak. – Ich zawodowe doświadczenia były nieocenione, albowiem w tym projekcie nie mogliśmy wykorzystywać rozwiązań standardowych. Przy wsparciu konstruktorów opracowaliśmy wiele własnych rozwiązań, które po akceptacji projektantów, wdrażaliśmy do produkcji w naszych warsztatach i wykorzystywaliśmy w projekcie. Owocowały nasze doświadczenia, nabyte przy realizacji wyposażenia pomieszczeń Szczytu Bałkanów Zachodnich w Poznaniu i Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu, COP24 w Katowicach. Można więc już mówić o naszej specjalizacji w zakresie wykonywania nietypowych realizacji. Na początku października dostarczyliśmy meble i inne wyposażenie zlecone przez organizatorów Local Trends, czyli Europejskiego Forum Samorządowego w Poznaniu. Doświadczenia zebrane podczas realizacji wykończenia pawilonu w Dubaju pozwalają nam podejmować się kolejnych, nietypowych, trudnych realizacji. Mamy swój dział drzewny, ale także metalowy, dzięki czemu możemy wykonywać nietypowe elementy z drewna i metalu.  

Łącząc umysły, tworzymy przyszłość

Organizatorzy przewidują, że ciągu 182 dni trwania Expo 2020 wystawę odwiedzi 18 mln osób, w tym wiele delegacji państwowych na najwyższym szczeblu, przedstawicieli biznesu, turystów i mieszkańców Dubaju.   – Polska, jako jeden z 200 uczestników wystawy, przedstawia kreatywność jako cechę narodową, będącą źródłem sukcesu gospodarczego, naukowego, kulturalnego i społecznego – mówił Adrian Malinowski, komisarz generalny Sekcji Polskiej Wystawy Światowej Expo 2020 w Dubaju. – Najważniejszym wydarzeniem w ramach polskiej prezentacji na Expo 2020 będzie Dzień Polski organizowany 7 listopada. A przez cały czas Expo Pawilon Polski jest w pełni dostępny dla zwiedzających.

~ Janusz Bekas