Senator też zainteresowany współczesnym budownictwem drewnianym

Senator też zainteresowany współczesnym budownictwem drewnianym

W Monachium odwiedzono budowane osiedle, na którym
570 mieszkań wznoszonych jest w technologii wielopiętrowego
budownictwa drewnianego, a w Bad Aibling goszczono w 8-piętrowym
budynku mieszkalnym z drewna.

Na pewno Niemcy nie należą do światowej czołówki krajów wykorzystujących drewno w budownictwie, jednak w minionych kilku latach podejmuje się tam wiele innowacyjnych rozwiązań konstrukcyjnych w zakresie drewnianego budownictwa wielopiętrowego oraz budowy bloków mieszkalnych, urzędów, szkół i obiektów sportowych w tej technologii. W rezultacie gwałtownie rośnie liczba wydawanych pozwoleń na budowę budynków mieszkalnych, z przeważającym – jak to określają Niemcy – udziałem elementów drewnianych. Standardem są tam bowiem betonowe fundamenty i części wspólne, jak choćby klatki schodowe, ale już ściany i stropy oraz elewacje – z drewna w różnej postaci i formie.
Przed trzema laty przekroczony został próg 20 000 pozwoleń w ciągu roku na wzniesienie tego typu obiektów. U zachodnich sąsiadów widoczny jest bowiem trend wpisujący budownictwo oparte na materiałach przyjaznych środowisku i efektywnych energetycznie w politykę zrównoważonego rozwoju.

Nocleg w hotelu drewnianym Holzhotel w Klingenstein pozwala zapoznać się z funkcjonalnością takiego obiektu i wdrożonymi rozwiązaniami.

Lepiej zobaczyć niż tylko usłyszeć
Niektóre z oryginalnych rozwiązań oraz budowli prezentowano podczas trzech minionych edycji Holzbau Forum w Warszawie. Jednak dzięki inicjatywie Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej pojawiła się możliwość wyjazdu w czerwcu do południowych Niemiec grupy polskich przedsiębiorców związanych z budownictwem drewnianym, którym towarzyszyłem, żeby na miejscu zobaczyć te rozwiązania i porozmawiać ze współtwórcami czy wykonawcami. Byli w tej grupie Mieczysław Golba, senator RP obecnej kadencji, właściciel firmy Golbalux z Wiązownicy, Andrzej Rozwadowski, współwłaściciel firmy Wiązar System, która pod Szprotawą stawia zakład prefabrykowanych paneli drewnianych, Adam Czajkowski, właściciel firmy Simple House, Marcin Korszlak z Grupy Ekoinbud w Gdańsku, Bartłomiej Bober z Fabryki Domów Drewnianych Bartek w Radzyniu Podlaskim, Adrianna Janczewska z krakowskiej firmy Highlander, Maciej Sroka, właściciel firmy SOWA z Domasławia, Daniel Bagiński, właściciel Zakładu Ogólnobudowlanego w Bogdaszowicach oraz architekci z krakowskiej firmy Idziak-Sępkowscy i MG Projekt z Warszawy oraz Pro-Arte z Żor.

Na szlaku oryginalnych projektów
Program wizyty skierował nas do dwóch wiodących landów – Bawarii oraz Badenii-Wirtembergii, gdzie wznoszonych jest najwięcej obiektów drewnianych i gdzie podejmowane są oryginalne projekty, choćby takie jak ekologiczne osiedle mieszkaniowe Prinz-Eugen-
-Kaserne w Monachium.
Na około 30-hektarowym terenie, przejętym przez miasto, po zlikwidowanych obiektach wojskowych, wybudowanych zostanie 1 800 mieszkań dla około 4 000 mieszkańców, z czego 570 mieszkań wznoszonych jest w technologii wielopiętrowego budownictwa drewnianego. Owa część drewniana będzie stanowiła w Niemczech największe osiedle drewnianych, wielopiętrowych budynków mieszkalnych, z których najwyższe, już wzniesione, mają 7 pięter.
Uczestniczący w wizycie studyjnej „Współczesne budownictwo drewniane”, zrealizowanej przez Polsko-Niemiecką Izbę Przemysłowo-Handlową, na zlecenie Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Energii, mieli okazję odwiedzić ten zapierający dech w piersiach plac budowy, bo był to jeden z obiektów referencyjnych odwiedzanych podczas trzydniowej podróży po obu landach.
Oba odwiedzane regiony cechuje długa tradycja w wykorzystaniu drewna, jako materiału budowlanego oraz rozbudowane zaplecze badawcze skupiające się na technologiach i systemach wykorzystania elemen-
tów i konstrukcji drewnianych w budownictwie. W tych dwóch krajach związkowych wydawanych jest najwięcej pozwoleń na budowę tego typu obiektów w Niemczech, a także skoncentrowanych jest najwięcej projektów drewnianych wyróżnionych nagrodami architektonicznymi.
Podążaliśmy szlakiem tych projektów, odwiedzając między innymi w Diedorf modelowy projekt gimnazjum, wzniesionego w 2016 r., które wówczas było największym obiektem drewnianym w Europie oraz blok mieszkalny H8 w Bad Aibling, przekazany do użytku w 2011 r. Posiada 8 pięter i wciąż jest najwyższym budynkiem mieszkalnym zbudowanym z drewna w Niemczech.
Na szlaku wizyty studyjnej znajdował się też obiekt Haussicht by Alfredo Häberli w Erkheim, zbudowany przez firmę Bau-Fritz, który wyróżnia zastosowana koncepcja minimalizująca zużycie energii przez zastosowanie inteligentnych systemów automatyki i zintegrowanych systemów chłodzących.

Okazałe centrum szkolenia rzemieślników
Ponieważ wyjazd przedsiębiorców miał na celu także nawiązanie kontaktów z przedstawicielami branży w Niemczech, poznanie nowych technologii i trendów oraz wymianę doświadczeń, to program wyjazdu obejmował nie tylko zwiedzanie obiektów referencyjnych wykonanych z drewna, wizyty w przedsiębiorstwach drzewnych wykonujących panele i materiały drzewne do budowy domów, ale także interesującą konferencję w ośrodku szkoleniowym Izby Rzemieślniczej w Regensburgu. Najpierw jednak zaskoczył nas wyglądem i standardem okazały, rzemieślniczy kompleks szkoleniowy. Oprócz biur i sal konferencyjnych znajdują się tam warsztaty zajęć praktycznych dla stolarzy, cieśli i innych zawodów, określanych w Niemczech mianem rzemiosła.
– W tych obiektach odbywa się tu kształcenie mistrzów w wielu zawodach, również kształcenie czeladników, którzy po części są uczeni w zakładach rzemieślniczych i częściowo tutaj, w Izbie Przemysłowo-Handlowej – mówił Andreas Keller, odpowiedzialny w Izbie za doradztwo zawodowe. – Jako izba rzemieślnicza na co dzień kontaktujemy się z naszymi członkami i spełniamy ich oczekiwania w zakresie szkolenia zawodowego, doradztwa czy współpracy z zagranicznymi partnerami. Pomagamy im pozyskiwać podwykonawców, pośredników handlowych, spotykać się z architektami. Wszyscy uczniowie zawodu i również mistrzowie są zapraszani na kilka tygodni do izby rzemieślniczej, gdzie prezentuje się im wszystkie kwestie, o których nie mówi się w ich macierzystej firmie z tego względu, że zajmuje się ona całkowicie inną działalnością. Zajmujemy się normalną działalnością doradczą, informujemy firmy np. o wymogach celnych, w jaki sposób wysyłać produkty, na co zwrócić uwagę, wysyłając produkty choćby do Polski. W przypadku bawarskich rzemieślników, pracują oni w niemieckiej części Szwajcarii, Austrii i Czech, ze względu na bliskie sąsiedztwo z Bawarią. Organizujemy również stoiska bawarskie na targach w Europie oraz różne konferencje.

Obiecujące perspektywy
Taki też charakter miała nasza parogodzinna wizyta w tym ośrodku. Po powitaniu przez przedstawicieli Bayern Handwerk International GmbH oraz Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-
-Handlowej, rozwój ekologicznego budownictwa drewnianego w Niemczech oraz obszary działalności Bayern Handwerk International omówił Günter Wagner, doradca ds. handlu zagranicznego BHI, który towarzyszył nam przez wszystkie dni wizyty. Poinformował, że w 11 530 zakładach drzewnych budujących domy drewniane, na ogół rodzinnych, zatrudnionych jest około 66 000 osób, a potem omówił sytuację w poszczególnych landach w tym zakresie.
Interesujący wykład na temat „Budownictwo drewniane – perspektywy rozwoju” wygłosił inżynier architekt David Wolfertstetter z Uniwersytetu Technicznego w Monachium. Nawiązując do tradycji bawarskiego rzemiosła ciesielskiego, przypomniał, że europejskie wędrówki rzemieślników i czeladników pozwalały im przekazywać swoje doświadczenia, ale także nabywać podczas tych wędrówek nowych umiejętności. Stwierdził nawet, że w XVI wieku taka wędrówka była obowiązkowa dla czeladników, którzy wtedy ruszali do europejskich krajów, podobnie jak dzisiaj studenci w ramach programu Erasmus. Trzeba było pojechać w świat na trzy lata, pracować w innych zakładach, zdobywać doświadczenia i nie wolno było wrócić do rodzinnej miejscowości na odległość bliższą niż 50 km.
Następną, kultywowaną starą tradycją niemiecką jest zawieszenie wiechy, kiedy jest zwieńczona kalenica. Wówczas cieśla wygłasza na górze kilka zdań, prosi o błogosławieństwo dla rodziny zleceniodawcy i dla swoich pracowników. Ciesielstwo jest tam wciąż branżą klasy średniej. Jest bardzo dużo małych firm, obsługujących lokalny rynek, natomiast przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 50 pracowników jest bardzo mało. Firmy uczą się nowych umiejętności, dostosowując się do współczesnych technologii budowania z paneli drewnianych, przygotowywanych w fabrykach. Wbrew obawom, nie ograniczają one wizualnych wartości obiektów, jeśli tylko projektanci nie idą na skróty. Jest wręcz odwrotnie. Jeśli inwestor decyduje się na nieszablonowe rozwiązania, na dachy owalne i na projekty skomplikowane na etapie wykonywania poszczególnych fragmentów, to są one bardzo urodziwe po przekazaniu do użytku. Potwierdzały to liczne zdjęcia zrealizowanych obiektów.
Tematem kolejnej prezentacji były „Parkingi wielopoziomowe z drewna – system budowania z drewna bukowego klejonego warstwowo z fornirów”, przedstawione przez architekt Anne Niemann, z Uniwersytetu Technicznego w Monachium. Tłumaczyła, dlaczego w projekcie dla inwestora z Grazu sięgnięto po drewno bukowe, na jakie problemy natknięto się na etapie projektowania i jakie rozwiązania wprowadzono w projekcie, który jeszcze nie został zrealizowany. Jednak wszystko wskazuje na to, że idea parkingów wielopoziomowych z drewna nie będzie jedynie naukową „ciekawostką”, tylko zostanie stopniowo wdrożona.
„Przyszłość budownictwa mieszkalnego oraz przemysłowego w zakresie nowych i istniejących obiektów budowlanych” przedstawił Florian Lichtblau z Lichtblau Architekten. Jego stwierdzenia związane z ekologią, bezpieczeństwem i ekonomiką wdrażanych rozwiązań wywołały sporo polemicznych wypowiedzi.
Natomiast informacyjny charakter miały wystąpienia przedstawicieli kilku niemieckich firm – H.I.T. Maschinenbau, fab-concept, Gelo, Thermo Natur. Prezentowano zaawansowane technologicznie rozwiązania do obróbki drewna, innowacyjne systemy łóżek podnoszonych, produkty konstrukcyjne zakładu drzewnego oraz materiały izolacyjne z juty oraz konopi.

Wachlarz interesujących projektów i firm
Po konferencji w Regensburgu, trasa wiodła do Diedorf, gdzie była możliwość zapoznania się z wszystkimi rozwiązaniami zastosowanymi w szkole, o otwartych przestrzeniach edukacyjnych, w której produkuje się więcej energii niż jej potrzebuje.
Nieprzypadkowo noc spędziliśmy w hotelu drewnianym Holzhotel w Klingenstein, albowiem można było zapoznać się z funkcjonalnością takiego obiektu i wdrożonymi rozwiązaniami, a następnego dnia wysłuchać właściciela przedsiębiorstwa müllerblaustein Holzbau GmbH w pobliskim Blaustein, które ten obiekt zrealizowało. Tam poznaliśmy obiekty produkcyjne i projektowe, albowiem firma specjalizuje się w realizacjach obiektów o ciekawych walorach architektonicznych i różnych systemach budowania z drewna.
W Erkheim odwiedziliśmy przedsiębiorstwo Bau-Fritz, działające od 1896 r., które obecnie specjalizuje się w budowie ekologicznych domów z drewna, używając do produkcji dosyć nietypowych materiałów dociepleniowych i izolacyjnych. W sposób przemysłowy, na rozwiniętych liniach obróbczych, wykonuje panele gotowe do montażu, ponieważ posiadają nie tylko wszelkie instalacje, ale i stolarkę budowlaną oraz wykończoną w różnorodny sposób zewnętrzną warstwę panelu. Przy zakładzie, o powierzchni produkcyjnej 18 000 m2, stworzono okazałą przestrzeń z obiektami referencyjnymi Haussicht by Alfredo Häberli.
Po zwiedzeniu wspomnianego osiedla mieszkaniowego Prinz-Eugen–Kaserne w Monachium, trasa wiodła do Rosenheim, skąd przejechaliśmy do Bad Aibling, żeby zwiedzić wspomniany już blok mieszkalny H8, spotykając się z jednym z projektantów tego najwyższego w Niemczech bloku mieszkalnego, który przybliżył realizację inwestycji na powojskowym osiedlu.
Natomiast w niewielkim przedsiębiorstwie Chiemgauer Holzhaus w Traunstein zobaczyliśmy proces produkcji tradycyjnych domów drewnianych, z wykorzystaniem nowych technologii izolacji i obróbki drewna litego oraz KVH. Właściciel – Florian Siemer deklarował gotowość współpracy z polskimi firmami przy realizacji wspólnych projektów, albo też dostawę elementów do stawiania obiektów mieszkalnych. Mogliśmy zajrzeć w przysłowiowy każdy kąt tego zakładu i poznać każde rozwiązanie, możliwe do wdrożenia w naszych krajowych przedsiębiorstwach. Kto jeszcze nie eksploatuje centrum Hundeggera, mógł przekonać się, jak bardzo tego typu maszyna zapewnia wszechstronną i dokładną obróbkę, ograniczając do minimum liczbę pracowników produkcyjnych.

Będzie kolejny wyjazd?
– Wiemy, że również w Polsce istnieje duży potencjał rozwoju budownictwa drewnianego w ramach różnego rodzaju projektów państwowych i unijnych, a także budownictwa pasywnego, więc sądzę, że nasza wizyta studyjna pozwoliła uczestnikom przybliżyć niemieckie doświadczenia, a może nawet nawiązać bliższe kontakty, dla wspólnych realizacji – oceniła Anna Kowalczyk z Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-
-Handlowej. – Mamy nadzieję, że wyjazd był dla uczestników interesujący i że zdobyli nowe informacje dotyczące budownictwa drewnianego. Rozważamy, jako Izba, zorganizowanie podobnej inicjatywy w przyszłym roku. Wystąpimy o wsparcie projektu przez jednostki polskiej administracji publicznej, albowiem tym razem ilość miejsc była ograniczona i nie mogliśmy przyjąć wszystkich zgłoszeń. To jednak świadczy o zainteresowaniu tematyką budownictwa drewnianego przez polskie przedsiębiorstwa, więc będziemy zabiegać o pozyskanie silnego partnera ze strony polskiej przy realizacji kolejnej edycji.

~Fot./tekst Janusz Bekas