Co dalej z polskim przemysłem drzewnym i lasami?

Co dalej z polskim przemysłem drzewnym i lasami?

Obecna polityka Ministerstwa Klimatu i Środowiska niesie za sobą szereg zagrożeń dla polskiego przemysłu drzewnego. Wobec tych działań przedstawiciele branży skupieni wokół Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna wystosowali 7 postulatów, których realizacja jest konieczna, aby mówić o przyszłości tego sektora w kontekście rozwoju i utrzymania konkurencyjności.  

23 stycznia w Centrum Prasowym PAP odbyła się konferencja pt. „Co dalej z polskim przemysłem drzewnym i lasami? Omówienie sytuacji polskiej branży drzewnej”. W imieniu organizatora – Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna podczas konferencji wystąpili Jerzy Majewski, członek rady nadzorczej MM Kwidzyn, Jędrzej Kasprzak prezydent Stowarzyszenia Producentów Płyt Drewnopochodnych w Polsce, Jarosław Michniuk, CEO Paged Sklejka, Tomasz Wiktorski z B+R Studio Analizy Rynku Meblarskiego.

Celem konferencji było przedstawienie polskiego przemysłu drzewnego, jego potencjału i znaczenia dla narodowej gospodarki, przedstawienie wyników badań „Co z tymi lasami? oraz wskazanie zagrożeń dla polskiego przemysłu drzewnego związanych z obecną polityką Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Zwieńczeniem czwartkowego spotkania było ogłoszenie 7 postulatów Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna.

– Lasy to nasze wspólne dobro – wymagają racjonalnej ochrony, a nie populistycznych decyzji – apelują przedstawiciele Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna. Fot. Małgorzata Gackowska

Sytuacja polskiej branży drzewnej

Jarosław Michniuk rozpoczął konferencję od przypomnienia, jak ważnym sektorem polskiej gospodarki jest branża drzewna, powołując się na jej wyniki.

– Polska w przemyśle drzewnym zajmuje bardzo wysokie miejsce w Europie. Dzisiaj jesteśmy, sumując wszystkie segmenty rynku drzewnego, meblarskiego i papierniczego, drugim rynkiem w Europie, tuż po Niemczech. Osiągnęliśmy to na skutek spełnienia pewnych warunków, które zostały stworzone w Polsce, między innymi dostępności surowca drzewnego w przewidywalnej cenie. Ten rozwój znajduje odzwierciedlenie w wynikach branży. W 2023 roku tylko wartość wyprodukowanych w Polsce mebli wyniosła 65,1 mld zł. Podobną wartość osiągnęła produkcja papieru i wyrobów z niego – mówi Jarosław Michniuk.

Pozycja polskiego przemysłu drzewnego rosła systematycznie przez ostatnie 15 lat. W efekcie dzisiaj Polska jest liderem w produkcji i eksporcie wielu wyrobów z drewna w Europie. W przypadku okien zajmujemy 3. miejsce w UE pod względem produkcji i 1. miejsce w UE pod względem eksportu. W przypadku podłóg Polska jest numerem 1. w UE zarówno w produkcji, jak i eksporcie. Również polskie meblarstwo plasuje się bardzo wysoko, zajmując 3. miejscu w UE w produkcji oraz na 1. miejscu w UE w eksporcie. Trzeba również wymienić sukcesy w sektorze galanterii ogrodowej, płyt drewnopochodnych i palet.

Produkcja sprzedana przemysłu drzewnego i leśnego wyniosła w 2023 roku 210,8 mld zł, co przekłada się na 6,8 % udział w PKB (szacowany metodą wydatkową). Branża liczy 74 615 przedsiębiorstwa, które zatrudniają niemal 440 000 osób.

– Rozwój przemysłu drzewnego wskazuje na to, że polskim przedsiębiorcom udało się osiągnąć wymierny sukces. Teraz chodzi o to, abyśmy nie zaprzepaścili tego, co z mozołem budowaliśmy przez ostatnie lata – mówi Jarosław Michniuk.

Raport o stanie lasów

Tomasz Wiktorski przedstawił wnioski z raportu pt. „Co z tymi lasami?”, z którego wynika, że lasy zajmują w Polsce obecnie 9,484 mln hektarów. Od 2010 roku ich powierzchnia wzrosła o 155,3 tys. ha. Wzrost ten idzie w parze z rosnącą ilością zasobów drewna.

–  Mamy bardzo dobre, zdrowe lasy. To między innymi z tego wynika tak silna pozycja polskiej branży drzewnej – mówi Tomasz Wiktorski. – Nasz las jest zasobny w drewno. To jest 4 zasób drewna na pniu w Unii Europejskiej.

To dowód na to, że Polska od lat skutecznie prowadzi zrównoważoną gospodarkę leśną, pozwalającą na jednoczesną ochronę lasów i wykorzystywanie drewna jako odnawialnego surowca.

– Wylesianie jest problemem na świecie. Ale to nie dotyczy Polski. Polska jest na tym tle prymusem, który to lesistość zwiększa. Prawdą natomiast jest to, że tempo zwiększania lesistości ostatnio zmalało. Mamy problem z pozyskaniem nowych terenów na las. Powinniśmy wypracować dyskusję w jaki sposób zwiększać lesistość. Z punktu widzenia przemysłu PGL Lasy Państwowe prowadzi prawidłową gospodarkę leśną. My możemy się z nimi spierać o systemy sprzedaży i ceny, ale nie możemy im zarzucić, że lasy w jakiś sposob są źle prowadzone. I to nie jest tylko opinia polska. Również zagraniczne raporty mówią o tym, że lasy w Polsce naprawdę mają się dobrze. Priorytet jakim jest zachowanie trwałości lasów, a nie produkcja drewna to jest coś za co Lasy Państwowe powinniśmy pochwalić.

W drugiej części swojego wystąpienia Tomasz Wiktorski przedstawił wyniki badańprzeprowadzonych przez B+R Studio i PBS sp. z o.o. w listopadzie 2024 r.

– Polskie społeczeństwo chce zrównoważonej i wielofunkcyjnej gospodarki leśnej. To jest coś pod czym i przemysł się podpisuje.

Z badań wynika, że 91% Polaków uznaje ochronę lasów za istotne zagadnienie, a 83,4% badanych uważa, że to właśnie odpowiedzialne zarządzanie lasami pozytywnie wpływa na ich stan. Jednocześnie 80% społeczeństwa popiera model, który zabezpiecza funkcje społeczne, ekologiczne oraz pozwala na rozwój przemysłu drzewnego.

– Większość badanych zdaje sobie sprawę z tego, że na bazie lasów rośnie również przemysł drzewny. Co więcej, 53% badanych deklaruje, że należy zwiększać produkcję wyrobów z drewna, uznając je za ekologiczne i odnawialne.

Drewno – materiał przyszłości

Przedstawiciele Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna odwołali się również do ustaleń z międzynarodowej konferencji „Drewno Materiałem Przyszłości”, która odbyła się w październiku 2024 r. w Sękocinie Starym, podczas której to eksperci z całej Europy podkreślali, że drewno jest kluczowym materiałem w budownictwie niskoemisyjnym.

– W ostatnich latach zauważamy, że w Polsce narasta negatywna narracja wokół sektora drzewno-leśnego – mówi Jerzy Majewski. – Działania promujące wykorzystanie drewna w budownictwie i innych sektorach są realizowane na wszystkich znaczących rynkach w Europie. My również podejmujemy takie działania. Mają one na celu nie tylko promowanie drewna jako najlepszego materiału, ale również wspierają zrównoważoną gospodarkę leśną i umożliwiają sektorowi leśno-drzewnemu dalszy rozwój. To wszystko wpisuje się w politykę Unii Europejskiej.

Przypomnijmy, że Unia Europejska kładzie coraz większy nacisk na wykorzystanie drewna jako alternatywy dla materiałów o wysokim śladzie węglowym. Wspieranie społeczno-gospodarczych funkcji lasów na rzecz dobrze prosperujących obszarów wiejskich oraz pobudzanie biogospodarki opartej na lasach w granicach zrównoważonego rozwoju to cele nowej Strategii Leśnej UE 2030. Dyrektywa 2024/0440 wprowadza obowiązek stosowania materiałów o zerowej emisji w nowych budynkach publicznych od 2028 r., a w 2030 r. obejmie wszystkie nowo powstające budynki.

– Budownictwo drewniane wykorzystujące materiały drewnopochodne jest najbliższe spełnieniu wymagań nowej dyrektywy. W związku z tym zapotrzebowanie na drewno w całej Europie, również w Polsce będzie rosło. Dlatego domagamy się tego, żeby kontynuować zrównoważoną gospodarkę leśną, która pozwoli na to, że lasy będą zdrowe, będą dostarczały odpowiednią ilość i jakość surowca dla budownictwa i przemysłu drzewnego, przy zachowaniu roli społecznej lasów.

Szkodliwe decyzje MKiŚ

Od ponad roku przemysł drzewny stoi w obliczu nowych działań Ministerstwa Klimatu i Środowiska, które stoją na przekór strategii leśnej UE, ekologii, społeczeństwu i przemysłowi. Zapowiedź zakazu prowadzenia zrównoważonej gospodarki leśnej w 20% polskich lasów stanowi zagrożenie degradacją dużych i cennych powierzchni leśnych w Polsce. Obecnie już 8 % lasów jest trwale wyłączonych z użytkowania, a dalsze ograniczenia mogą spowodować nieodwracalne szkody.

Decyzje Ministerstwa Klimatu i Środowiska dotyczące wyłączania kolejnych obszarów leśnych z użytkowania budzą poważne obawy ekspertów i przedstawicieli branży leśno-drzewnej. Przede wszystkim są one podejmowane bez należytej analizy skutków i długoterminowych konsekwencji, co czyni je działaniami nieprzemyślanymi.

– Przyczyna, dla której tutaj dzisiaj się spotkaliśmy, to jest zagrożenie bytu tysięcy ludzi, zagrożenie dla branży, która jest wiodącą w Europie. Wynikają one z decyzji politycznych. Naszym zdaniem działania forsowane przez MKiŚ są nieprzemyślane, nie ma strategii, która by im towarzyszyła, ani w kwestii rozłożenia ich w czasie, ani pod kątem skutków społecznych, gospodarczych i środowiskowych. Jako przemysł jesteśmy zwolennikami racjonalnej gospodarki leśnej i ochrony lasów, ale nie na taką skalę. 20 proc. to jest bardzo niebezpieczny eksperyment – mówi Jędrzej Kasprzak.

Przedstawiciele Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna zwracają uwagę, że w obliczu postępujących zmian klimatycznych i rosnącego zagrożenia dla stabilności ekosystemów, takie eksperymentalne podejście na masową skalę może okazać się niebezpieczne i przynieść skutki odwrotne do zamierzonych. Lasy, jako naturalne pochłaniacze CO₂, odgrywają kluczową rolę w ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych. Ograniczenie racjonalnej gospodarki leśnej, zamiast wspierać cele klimatyczne, może paradoksalnie prowadzić do wzrostu emisji, między innymi poprzez zwiększony import drewna z krajów o mniej zrównoważonym modelu jego pozyskiwania.

Ponadto, wyłączenia te stwarzają realne zagrożenie dla trwałości polskich lasów, ponieważ brak odpowiedniej gospodarki leśnej może skutkować degradacją drzewostanów i osłabieniem ich odporności na czynniki zewnętrzne, takie jak choroby, szkodniki czy ekstremalne zjawiska pogodowe.

Decyzje te mają również szerokie konsekwencje społeczne, ekologiczne i gospodarcze. Dotykają nie tylko przedsiębiorców i pracowników branży drzewnej, ale także społeczności lokalnych, dla których leśnictwo stanowi istotne źródło dochodu. Dodatkowo, decyzje ministerstwa osłabią konkurencyjność polskiej gospodarki i zwiększą uzależnienie od zagranicznych dostawców surowców.

– Konsekwencje wyłączenia 20% lasów ze zrównoważonej gospodarki leśnej i ograniczenia podaży drewna można wyliczyć. W 2022 roku 1 m3 drewna przekładał się na 5 600 zł przychodów ze sprzedaży i 1750 zł wartości dodanej sektora leśno-drzewnego. Wycofanie 2 mln m³ surowca w 2025 r. spowoduje

spadek sprzedaży o 11,2 mld zł i utratę ok. 3,5 mld zł wartości dodanej. Wycofanie kolejnych 3 mln m³ w 2026 (razem 5 mln m³) oznacza spadek sprzedaży o 28 mld zł – informuje Jędrzej Kasprzak.

Ale to nie wszystko. Co jeszcze niesie za sobą decyzja o wyłączeniu 20% lasówze zrównoważonej gospodarki leśnej i ograniczenia podaży drewna? Jak poważna jest sytuacja, obrazują liczby: utrata nawet 70 tys. miejsc pracy w leśnictwie, przemyśle drzewnym, papierniczym i meblarskim; strata dla budżetu z CIT, PIT i ZUS – 4,5 mld zł; nakłady inwestycyjne – 7,8 mld zł; zagraniczny bilans handlu meblami – pogorszenie o 8,4 mld zł; spadek PKB – 8,75 mld zł (ok 0,3% polskiego PKB); pogorszenie bilansu handlowego o 8,4 mld zł – zamiast eksportować polskie wyroby, zwiększymy import, w tym z Chin (już w 2024 r. wzrósł on o 35%).

– Musimy zwrócić uwagę na równie istotny fakt, że ograniczenie podaży surowca to dodatkowe koszty odszkodowania dla przedsiębiorców i wzrost bezrobocia na terenach wiejskich. Pracownicy sektora leśno-drzewnego i powiązanych firm oraz ich rodziny to istotna część strony społecznej (około 3 mln osób – 8 % społeczeństwa), których byt będzie zagrożony. Już teraz mamy falę upadłości w branży meblarskiej i na przykład w tartakach. Co będzie dalej? Nie podjęto żadnych działań w kierunku sprawiedliwej transformacji firm, które upadły. Tak jak to miało miesjce w innych branżach. Takie działania powinny być prowadzone równolegle z wyłączaniem z gospodarki lasów, a nie po fakcie, albo nigdy.  

Postulaty Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna:

Czy Polskę stać na takie działania? Wobec tak katastrofalnych w skutkach decyzji MKiŚ przedstawiciele branży drzewnej wystosowali 7 postulatów.

  1. Żądamy wypracowania Polityki Leśnej Państwa, z udziałem strony naukowej, społecznej i gospodarczej, która będzie stanowić podstawę długofalowych działań w sektorze leśno-drzewnym.
  2. Oczekujemy zrównoważonej, wielofunkcyjnej gospodarki leśnej wspierającej cele klimatyczne oraz zapewniającej zarówno ochronę przyrody, funkcje społeczne jak i stabilną podaż drewna.
  3. Żądamy wycofania się MKiŚ z chaotycznych decyzji o wyłączeniach drzewostanów z gospodarki, które prowadzą do degradacji lasów, ograniczą dostęp do lasów społeczeństwu i przynoszą straty gospodarcze.
  4. Sprzeciwiamy się wdrażaniu populistycznych pomysłów aktywistów ekologicznych objęcia zakazem gospodarki lasów na tak dużą skalę.
  5. Żądamy przedstawienia przez Rząd RP uzasadnienia, kalkulacji kosztów i źródeł finansowania wymuszanego wygaszania sektora leśno-drzewnego w Polsce.
  6. Oczekujemy wsparcia Polskiego Rządu w zakresie promocji polskich wyrobów z drewna jako ekologicznych i ograniczające emisję CO2.
  7. Podkreślamy potrzebę przebudowy drzewostanów dla utrzymania trwałości lasów zagrożonych zmianami klimatycznymi.

Przedstawiciele Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna wyrażają nadzieję, że przedstawione postulaty staną się już wkrótce przedmiotem nowego dialogu i konstruktywnej debaty.

– Mamy do czynienia z sytuacją istotną i niebezpieczną. Jeżeli wyłączenia lasów będą realizowane w taki sposób jak do tej pory, jeżeli traktujemy zapowiedzi Ministerstwa w sposób dosłowny to zagrożenia nie będą już tylko potencjalne. Będziemy mieli do czynienia z załamaniem całego sektora drzewnego – podsumowuje Jarosław Michniuk. – Nie możemy tego akceptować. Będziemy się temu sprzeciwiać na każdym kroku. Musimy temu zapobiec.

~Małgorzata Gackowska