Produkowane na Mazurach, sprzedawane na całym świecie

Produkowane na Mazurach, sprzedawane na całym świecie

Produkcja mebli dla IKEA w fabryce Telmex w Piszu wzrosła o 500 proc. po wybudowaniu w 2017 r. nowej hali i uruchomieniu nowoczesnej linii lakierniczej.

W 2019 r. fabryka mebli Telmex w Piszu (woj. warmińsko-mazurskie) wyprodukowała 430 tys. sztuk mebli – to mniej niż rok wcześniej, ale najprawdopodobniej więcej niż – jak wskazywałyby prognozy – powstanie w roku 2020.
– Sprzedaż mebli sukcesywnie spada, a w 2019 roku były to spadki drastyczne – mówi Zbigniew Arnista, dyrektor zakładu. – Odczuliśmy to bardzo mocno, bo w pewnym momencie zamówienia spadły o 50 proc. To oczywiście wynika po części ze specyfiki branży; co kilka lat są piki sprzedażowe, kiedy produkcja idzie w górę, są też wyraźne spadki. W ciągu roku zwykle lepsza sytuacja jest jesienią, wtedy więc produkujemy więcej, aby zapełnić magazyny jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Od peletu do ekskluzywnych mebli
Chociaż ubiegły rok był zdecydowanie gorszy niż wcześniejsze, pod względem ilości zamówień, i tak fabryka mebli Telmex w Piszu ma za sobą kilka „złotych” lat. Pod obecnym szyldem zakład funkcjonuje od 2010 r. Jego zakup był kolejnym krokiem w rozwoju spółki Telmex, która w pewnym momencie swojej historii nieco zmieniła kierunek biznesowy. Firma działa od 1989 r., ale do pewnego czasu zajmowała się przede wszystkim transportem i spedycją. Dopiero od roku 2007 zaczęła inwestować w przemysł drzewny. Zakupiono wtedy upadający Zakład Produkcji Drzewnej w Prostkach, gdzie po zainstalowaniu nowoczesnych linii technologicznych rozpoczęto produkcję peletu drzewnego, peletu z biomasy, tarcicy itp. W roku 2010 firma rozpoczęła produkcję mebli dla firmy IKEA w oddziale w Piszu. Rozszerzając działalność na rynku producentów mebli, w roku 2013 kupiła Zakład MMI Sleeping w Biskupcu, gdzie obecnie są produkowane ekskluzywne meble z litego drewna (głównie sypialniane), przeznaczone przede wszystkim dla odbiorców z Zachodu. Do spółki Telmex należy ponadto zakład w Drygałach (woj. warmińsko-mazurskie), produkujący komponenty dla meblarstwa.

Ekologiczne materiały i modne wzornictwo
Sto procent mebli produkowanych w Piszu przeznaczone jest dla koncernu IKEA. Powstają tu między innymi meble do łazienek, przedpokoju czy jadalni. Wysyłane są do sklepów szwedzkiej sieci na całym świecie, m.in. do USA, Chin, Japonii czy Kanady. Wszystkie wykonywane są z litego drewna sosnowego i częściowo z płyt wykańczanych okleinami naturalnymi. Firma jednak ma w planie rozszerzenie palety stosowanych materiałów. Obecnie trwają rozmowy z IKEA na temat ewentualnego produkowania mebli z MDF-u, którego popularność na rynku rośnie.
– W sklepach jest coraz więcej mebli z MDF-u i z punktu widzenia klienta mają one podstawową zaletę – są tańsze, a jednak trudne do odróżnienia od tych wykonanych z masywu. Jeśli ktoś nie jest ekspertem, może nie zauważyć różnicy – mówi Zbigniew Arnista.
Stopniowo firma zaczyna wdrażać produkcję mebli „mieszanych”, czyli wykonanych częściowo z MDF-u, częściowo z drewna sosnowego. Są one nadal przyjazne dla środowiska, na co główny kontrahent – IKEA – zwraca baczną uwagę. Stosuje się do nich kleje bez formaldehydu i lakiery wyłącznie wodne. Pod względem ekologii wszystko musi być bez zarzutu. Podobnie jak w kwestii wzornictwa – to IKEA głównie narzuca swoje projekty i wzory, ale zakład może je modyfikować, w zależności od wymogów związanych z produkcją. Nie zawsze projekt uwzględnia wszystkie możliwości zakładu.
– Sami też proponujemy od niedawna własne wzory – informuje dyrektor zakładu. – Chcemy zrobić ten krok do przodu, a IKEA chętnie akceptuje niektóre pomysły. Dziś klient chce mieć mebel ładny i tani, niekoniecznie trwały, więc żeby sprostać tym oczekiwaniom, musimy być elastyczni i nie unikać zmian.

Nowa hala i przełom w produkcji
Przełomowym momentem w historii fabryki mebli Telmex w Piszu było otwarcie nowej hali w lipcu 2017 r.
– Już w 2015 roku okazało się, że się nie mieścimy, a chcieliśmy się rozwijać, więc zaczęliśmy budować halę – mówi dyrektor zakładu. – Początkowo miała mieć powierzchnię 7800 m2, ale kiedy postanowiliśmy kupić linię lakierniczą natryskową, podjęliśmy decyzję o przedłużeniu hali o 16 m. Okazało się, że była to dobra decyzja.
Był to dla firmy Telmex czas potężnych inwestycji nie tylko w budowę, ale także w park maszynowy. Dzięki realizacji projektu udało się w ciągu kilku lat zwiększyć produkcję aż o 500 proc.!
Obecnie w Piszu współistnieją dwie części zakładu – w części starej odbywa się zasadnicza obróbka. Tutaj tarcica jest przerabiana na płytę klejoną, ta jest następnie obrabiana i wtedy trafia na nową część zakładu produkcyjnego. Na początek do hali napraw, w której odbywa się przegląd i sortowanie płyt. Wszelkie ubytki w drewnianych deskach są uzupełniane za pomocą szpachli i specjalnych preparatów poliamidowych. Co ciekawe – większość tych prac wykonują kobiety, które – jak podkreśla dyrektor zakładu – mają o wiele lepsze zdolności manualne od mężczyzn, a te są w hali napraw na wagę złota…

Lakiernia, montaż i pakowanie
Z hali napraw materiał jest transportowany do lakierni. Linia lakiernicza umożliwia lakierowanie zarówno płyty sosnowej, jak i MDF-u. Element lakierowany jest jednocześnie z dwóch stron, a każda warstwa lakieru utwardzana jest lampami UV.
Wyższość lakierni natryskowej nad walcową, z jakiej korzystano wcześniej w firmie Telmex, wynika przede wszystkim z tego, że lakieruje nie tylko elementy płaskie, ale też wielowymiarowe – natrysk sięgnie nawet we wgłębienia subtelnych rzeźbień. Obecnie funkcjonująca linia lakiernicza wymaga też mniej licznej obsługi niż starsze maszyny. Aktualnie dwie osoby pracują na początku linii, przy podajniku, kolejne dwie odbierają gotowe elementy.
Z lakierni gotowe elementy trafiają do hali montażu i pakowania. Montowane są tylko niektóre części mebli, np. szuflady. Pozostałe, przeznaczone do samodzielnego montażu przez klientów, pakowane są do kartonów i transportowane do magazynu wyrobów gotowych.
Obecna wielkość fabryki mebli Telmex w Piszu to 17,5 tys. m2 powierzchni pod zadaszeniem, z czego 15,5 tys. m2 to hale produkcyjne. Firma jednak planuje rozwój, którego warunkiem jest zwiększenie powierzchni produkcyjnej. Aktualnie trwają rozmowy w sprawie ewentualnego zakupu dodatkowej działki, na której mogłaby stanąć kolejna hala produkcyjna.

~tekst i fot. Beata Michalik