Gazeta Przemysłu Drzewnego 8/2023

44 Technika i technologia sierpień 2023 R E K L AMA Firmie JAREMAR z Chorzowa (woj. śląskie), której współwłaścicielami są Remigiusz Baran i Janusz Galwas, nie powiódł się zakup optymalizerki za pierwszym razem, ale po roku wrócono do producenta i dokonano jej zakupu w firmie Metal-Technika z Przedbórza. Plany odbioru maszyny na początku 2021 r. zniweczyła pogarszająca się wówczas sytuacja na rynku nietypowych opakowań oraz obawy banku o wiarygodność kredytobiorcy. – Wtenczas odmówiono nam kredytu – mówi Janusz Galwas, członek zarządu. – Dlatego zrezygnowaliśmy z odbioru gotowej maszyny, ale poprosiliśmy Metal-Technikę o zatrzymanie zaliczki, na konto maszyny do późniejszego odbioru. Producent poszedł nam na rękę i sprzedał wówczas wykonaną maszynę innemu odbiorcy, a my wróciliśmy do rozmów po roku. Jesteśmy Metal-Technice wdzięczni, że pomimo trudności ze sprzedażą maszyny z zamówionym, nietypowym, długim stołem, znalazła kontrahenta, a następnie wykonała dla nas identyczną, nową optymalizerkę. Czekaliśmy teraz na nią prawie rok, bo z powodu dużego zainteresowania wydłużył się czas oczekiwania na realizację zamówień. Jednak w styczniu tego roku nastąpiła dostawa maszyny, która bardzo dobrze się sprawuje. Umowa po targowym pokazie Z zakupem efektywnej maszyny do cięcia tarcicy współwłaściciele firmy, której zasadniczym profilem jest produkcja opakowań drewnianych i świadczenie usług pakowania maszyn i urządzeń, nosili się od paru lat. Byli nawet w siedzibie Grupy Weinig, gdzie bardzo im się spodobała nie tylko optymalizerka, ale i linia obróbki tarcicy. Tylko cena znacząco przekraczała możliwości finansowe niewielkiej spółki. Efektywniejszy okazał się wyjazd w 2020 r. na targi Drema w Poznaniu i wizyta na stoisku Metal-Techniki, gdzie zobaczyli pracującą optymalizerkę OWD-1600. – Na targowym stoisku polskiego producenta zobaczyliśmy obrabiarkę i kompetentną obsługę, której opiniom zaufaliśmy, decydując się na zakup maszyny – wspomina Remigiusz Baran, członek zarządu. – Dotychczas kupowaliśmy maszyny włoskiego SCM, z których jesteśmy zadowoleni, ale zobaczyliśmy, że polska maszyna w niczym nie ustępuje zagranicznym rozwiązaniom, a nawet pod wieloma względami je przewyższa. Zdecydowano się na zamówienie standardowej maszyny, ale ze stołem o długości 6,25 m, żeby można było ciąć i optymalizować tarcicę o długości 6 m. I taką obrabiarkę firma dzisiaj eksploatuje, z trzema odbojnikami wymiarowych elementów na stole odbiorczym i z możliwością wyrzutu krótszych elementów – do innego wykorzystania oraz z przenośnikiem taśmowym na końcu stołu, do przenoszenia nieprodukcyjnych kawałków do big-baga, wykorzystywanych na cele energetyczne. – Jest bardzo elastyczna i praktycznie niezawodna – dodaje Janusz Galwas. – Taka też była i jest nasza współpraca z handlowcami i montażystami maszyny. Przedstawiciel firmy był u nas przed zakupem maszyny, zapoznał się z charakterem naszej produkcji, z oczekiwaniami i przedstawił sugestie, które bardzo nam pomogły w wyborze modelu i parametrów maszyny. Rosnące znaczenie opakowań Jaremar działa od 11 lat, natomiast wspólnicy związani są z branżą produkcji opakowań drzewnych od ponad 20 lat. Jeden jest z zawodu budowlańcem, a drugi elektromechanikiem, który w chorzowskiej Hucie Florian zajmował się opakowaniami produktów na rynki zagraniczne. Były to wówczas opakowania drewniano-metalowe. – Wtenczas ten rynek dopiero się kształtował i rozwijał – mówi Remigiusz Baran – bo przemysł na Śląsku zaczął eksportować towary wymagające coraz lepszego zapakowania do morskiego czy lotniczego transportu. – Huta Florian miała stolarnię zajmującą się zbijaniem drewnianych palet i wykonywaniem opakowań markowych produktów, których nie można było transportować byle jak. Z czasem powstała w hucie spółka, która zajmowała się pakowaniem jej produktów i przez 10 lat zaspokajała jej potrzeby – dodaje Janusz Galwas. – Jednak mniej więcej w 2005 roku pojawiły się zapytania o możliwość także usługowego pakowania maszyn i urządzeń – mówi Remigiusz Baran. – Nowe zakłady powstające na Śląsku zaczęły wysyłać swoje produkty stalowe czy żeliwne, ale też silniki na rynki zagraniczne, które Elastyczna i praktycznie niezawodna optymalizerka OPAKOWANIA DREWNIANE | Pilarka optymalizująca znacząco przyspieszyła produkcję elementów Zdecydowano się na zamówienie standardowej optymalizerki, ale ze stołem o długości 6,25 m, żeby można było ciąć i optymalizować tarcicę o długości 6 m. tekst i fot. Janusz Bekas Producent opakowań drewnianych zakupił optymalizerkę OWD-1600. Wydajność przerobu zwiększa stół buforowy.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz