Gazeta Przemysłu Drzewnego 10/2021

47 październik 2021 R E K L A M A mała także dźwignia przełącznika trybu hamowania wolnych obrotów. Podob- nie ma to miejsce w przypadku dźwigni zmiany kierunku obrotów na mobilnym panelu. Przekonstruowana została także płytka zapobiegająca wypadnięciu wrze- ciennika z łoża. Zmiana ta umożliwia jednocześnie wyosiowanie wrzeciennika po każdorazowym jego obróceniu. Do tej pory funkcję tę pełniło stanowiące stan- dardowe wyposażenie narzędzie cen- trujące, które jednak w dalszym ciągu będzie dostarczane. Sterowanie prędkością obrotową i momentem obrotowym silnika Tokarka wyposażona jest w trójfazowy silnik indukcyjny o mocy 1500 W, za- silany prądem o napięciu 230 V. Jest on zamocowany w orientacji do wewnątrz maszyny, przez co – jak w innych kon- strukcjach – nie wystaje on poza jej obrys. Oszczędzamy więc sporo centymetrów na długości, a przez to także powierzchni warsztatowej. Jest to pierwsze z przemy- ślanych rozwiązań w tej tokarce. Sercem całej konstrukcji jest niebie- ska skrzynka zamontowana we wnęce lewej nogi. Skrywa ona całą elektronikę wraz z przemiennikiemczęstotliwości fir- my Delta. Drechselmeister konsekwent- nie stosuje w swoich tokarkach (z wyjąt- kiem najmniejszego Miniteca) połączenie napędu z przemiennikiem częstotliwości. Ma on za zadanie przekształcić prąd prze- mienny o stałej częstotliwości na prąd, którego częstotliwość można regulować. Ale zanim do tego dojdzie, konieczne jest przetworzenie, za pomocą falownika, wejściowego prądu przemiennego o stałej częstotliwości na prąd stały. Następnie dodatkowe układy elektroniczne zmienią prąd stały na przemienny o regulowanej częstotliwości. Umożliwia to sterowanie prędkością obrotową i momentem obro- towym silnika, dostarczając go tyle, ile w danym momencie jest konieczne, na przykład zwiększając te parametry przy mocniejszym przystawieniu noża do obrabianego przedmiotu. Zastosowanie przemiennika pozwala obniżyć zużycie energii elektrycznej, wpływa na łagod- niejszy rozruch, a tym samym przyczy- nia się do zwiększenia niezawodności i bezawaryjności układu napędowego. Trzeba zaznaczyć, że to urządzenie jest całkowicie bezobsługowe. Mamy tutaj wprawdzie pokrętło i przyciski, ale nie należy przy nich manipulować. Usta- wienia fabryczne zostały optymalnie zaprogramowane. Jest to bardziej za- awansowane i lepsze rozwiązanie niż układ z tradycyjną elektroniką. Wpływa to również na ostateczną cenę całej kon- strukcji, gdyż takie rozwiązanie musi po prostu kosztować więcej. Pomysł ten i jego stosowanie należy uznać za prze- myślane rozwiązanie numer dwa. Na obudowie przemiennika mamy jeszcze wyłącznik główny, 2 gniazda do podłączenia innych urządzeń, na przy- kład oświetlenia czy wiertarki o łącznym poborze mocy 1800 W oraz przełącznik dźwigniowy autohamowania wolnych obrotów. Działa on w ten sposób, że przy ustawieniu „slow” układ pozwala na nie- co dłuższe hamowanie po wyłączeniu tokarki, natomiast przy ustawieniu „stan- dard” system skraca jego czas. Zmiana prędkości obrotowej odbywa się płynnie za pomocą potencjometru, umieszczone- go na mobilnym panelu sterowania. Jest on wyposażony wmagnes, dlatego można go umieścić w najwygodniejszym miejscu na tokarce. Mamy tutaj też przyciski WŁ/ WYŁ oraz przełącznik kierunku obrotów, chroniony po bokach osłonkami zapobie- gającymi przypadkowemu przełączeniu. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, któ- re poza dwoma modelami marki, stoso- wane jest w standardzie. Pięć przemyślanych rozwiązań Wrzeciennik jest zarówno przesuwany na całej długości łoża, jak i obracany w za- kresie od 0 do 180 O z kilkoma pozycjami, na których możemy go zablokować. Jest on zbudowany z dwóch części: właściwej, do której przymocowany jest silnik oraz znajdującej się po lewej stronie mniejszej obudowy, która skrywa mechanizm kół pasowych. Dostęp do nich odbywa się poprzez odchylenie pokrywy zamykanej na klamrę. Warto nadmienić, że otwarcie pokrywy przy pracującej maszynie powo- duje wyłączenie silnika. Znajdziemy tam dwa przełożenia paska wielorowkowego. Pozycja I umożliwia regulację obrotów w zakresie od 80 do 1350, natomiast pozy- cja II – od 180 do 3700 obr./min. Tokarz ma także do dyspozycji dwu- dziestoczteropunktowy system indek- sacji z blokadą, duże, masywne pokrętło ręczne, wyświetlacz obrotów, dźwignię blokady wrzeciennika z gumową nasadką dla pewniejszego chwytu, dźwignię blo- kady obrotu, a także gumową podkład- kę na szczycie, służącą do umieszczenia drobnych narzędzi i części. Gwint wrze- ciona to naturalnie M33 x 3.5. Jest ono przelotowe, z otworem na stożek Morse- ’a MK2. Wrzeciono posiada również koł- nierz systemu zabezpieczenia ASR. Część dolna podpórki noża wykonana jest oczywiście z odlewu żeliwnego. Posia- da otwór na trzpień o średnicy 25,4 mm. Część górna podtrzymki ma długość 350 mm. Jej kształt został specjalnie zaprojek- towany dla tej właśnie tokarki. W obrysie ma kształt trójkąta i jest w lekkim pochy- leniu w stosunku do trzpienia. Przysuwa- jąc do obrabianego przedmiotu podpórkę, przysuwamy bardziej jej górną część niż cały element. Zwężenia na jej końcach umożliwiają natomiast dojście i ustawienie nawet przy głębokich przedmiotach. Do blokady trzpienia służą aż trzy otwory, co pozwala znaleźć najwygodniejszy punkt dla operatora. Wydawałoby się, że w tym obszarze nie można wymyślić już nic no- wego, dlatego pomysł ten należy uznać jako przemyślane rozwiązanie numer 3. Masywny, solidny, żeliwny konik po- siada tuleję z podziałką i skokiem 100 mm oraz otwór na stożek MK2. Gwint trape- zowy zapewnia bardzo łagodny i precy- zyjny posuw. Co więcej, możemy także zastosować specjalną tuleję do wierceń na uchwyty zaciskowe ER25. Ten system miał swoją premierę w tokarkach MIDI 2 i MIDI PRO. Mechanizm blokowania ko- nika został przesunięty ku lewej stronie, dzięki czemu możemy przesunąć go nieco poza łoże, a dalej będzie możliwość jego stabilnego zablokowania. Jest to przemy- ślane rozwiązanie numer 4. Całe wyposażenie opcjonalne można śmiało zakwalifikować jako przemyślane rozwiązanie numer 5. Projektanci wymy- ślili sprytny system, który może pełnić podwójną rolę. Dokupując jedną część, mo- żemy ją wykorzystać zarówno jako prze- dłużenie łoża o dodatkowe 400 mm, jak i jako wysięgnik do toczenia poza łożem, umożliwiający obróbkę elementów o śred- nicy do 800 mm. W tym przypadku mamy do dyspozycji dodatkowe przedłużenie do podpórki noża oraz nogę do podparcia. Nie musimy więc, jak w przypadku tokarek innych producentów, kupować dwóch różnych części. Przedłużkę mo- żemy zamocować po obu stronach łoża, z kolei do zastosowania jako wysięgnik mamy aż 3 punkty mocowania na każdej nodze. Daje to niespotykaną elastyczność zastosowań prezentowanego rozwiązania. Jeśli zamierzamy bardzo aktywnie korzy- stać z tego rozwiązania i często przekła- dać część, możemy skorzystać z systemu „Easy”, czyli swego rodzaju szybkozłączki, dzięki której nie ma potrzeby odkręcania i wkręcania śrub za każdym razem. Nato- miast „Easy Swing” umożliwi nam odchy- lenie przedłużki za łoże tokarki. l z ciekawym pakietem akcesoriów Sercem całej konstrukcji jest niebieska skrzynka zamontowana we wnęce lewej nogi. Skrywa ona całą elektronikę wraz z przemiennikiem często- tliwości firmy Delta. Wrzeciennik zbudowany jest z dwóch części: właściwej, do której przymocowany jest silnik oraz znajdującej się po lewej stronie mniejszej obudowy, która skrywa mechanizm kół pasowych. Masywny, solidny, żeliwny konik posiada tuleję z podziałką i skokiem 100 mm oraz otwór na stożek MK2. Gwint trapezowy zapewnia bardzo łagodny i precyzyjny posuw. fot. Drechselmeister fot. Drechselmeister fot. Drechselmeister

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz