Gazeta Przemysłu Drzewnego 9/2023

59 wrzesień 2023 R E K L AMA adres, instalujemy i uruchamiamy. Podczas tego ostatniego procesu następuje też szkolenie z obsługi samej maszyny oraz szkolenie projektowe, które musi przejść operator. Oferujemy więc produkt w pełni gotowy do działania – mówi Krzysztof Łapiński. Nie można również zapomnieć o serwisie. A ten jest dwutorowy: w pierwszej chwili jest to pomoc online i telefoniczna. Jeśli jest taka potrzeba, to w drugiej kolejności do klienta wyjeżdża serwisant. Co istotne – jest on w pełni przygotowany do pracy, by daną usterkę zamknąć jedną wizytą. To pozwala do minimum ograniczyć ewentualny przestój w pracy. – Produkujemy maszyny proste, mocne, takie, które będą działały przez wiele lat – podsumowuje Krzysztof Łapiński. Szklane domy jak u Żeromskiego O przyszłość Akrobudu zapytać wypada, bo widać, że nie jest to firma, która stagnuje i czeka tylko na jakieś okazje, pojawiające się w sferze jej zainteresowań. W biznesie trzeba patrzeć w przyszłość, by nie dać się zaskoczyć tym, co niespodziewane. – Chcemy wejść w budowę domów na rynku rodzimym – opowiada Łukasz Sokołowski. – Mamy jeden z najnowocześniejszych parków maszyn w Polsce, które możemy wykorzystać w tym celu. Interesuje nas deweloperka, i to całościowa. Sami będziemy kupować działkę, sami wybudujemy na niej domy – co warte uwagi, będą to domy w konstrukcji szklano-drewnianej – i sami je sprzedamy. Nie będziemy jednak sprzedawać przysłowiowego kota w worku, tylko sprawdzimy nasz produkt na sobie, bowiem pierwszy tego typu budynek będzie nie tylko obiektem pokazowym, ale też naszym biurowcem. W chwili obecnej mamy już nań przeznaczone materiały oraz wylane fundamenty. To nie tylko pomysł na zarobienie kolejnych pieniędzy, ale także dbałość o firmę, która ma ugruntowaną renomę na rynku i która przeszła zwycięsko przez ostatnie jego zawirowania. – Podczas pandemii nie straciliśmy ani jednego kontraktu – dodaje prezes Akrobudu. – I choć były problemy z materiałem, a jego ceny były wprost astronomiczne, to nie chciałem doprowadzić do przerzucania kosztów na klienta końcowego. I to, że wszystko trafiało do nich na czas, sprawiło, że nasze relacje nadal są bardzo dobre. A to jest czymś bezcennym. Kryzysu tak naprawdę doświadczamy dopiero teraz. Do stycznia-lutego było jeszcze znośnie, potem zaczęło się wszystko psuć. Nie pomaga też sytuacja na rynku nieruchomości. Był moment, gdy ich cena stale rosła, więc stworzenie nadbudowy było swego rodzaju inwestycją. Obecnie ceny się zatrzymały, a wręcz zaczynają miejscami spadać. Na Zachodzie stopy procentowe były i są nadal niższe niż u nas, ale tam ich wzrost zaczynał się od zupełnie innego poziomu, co teraz odbija się na cenach. Dane gospodarcze są jednak fatalne. Łukasz Sokołowski zwraca także uwagę na problemy z surowcem. – Surowiec czerpiemy ze Skandynawii lub Austrii – tłumaczy prezes. – Niestety, nasz rodzimy rynek w tym względzie nie spełnia naszych oczekiwań, tak pod kątem jakości, jak i ceny. Okazuje się także, że preferowane do tej pory systemy prowadzenia zakładów produkcyjnych się nie sprawdziły. – Outsourcing miał być remedium na wszystko, jednak pandemia pokazała, że wcale tak być nie musi. Więc my stawiamy – w miarę możliwości – na jak największą samowystarczalność – zaznacza Łukasz Sokołowski. A ta zdaje się być kluczem do tego, by przetrwać nawet największą rynkową zawieruchę. Podobnie uważa Krzysztof Łapiński z PG CNC. – Nasza firma, podobnie jak Akrobud, stawia na jak największą niezależność, stąd taki, a nie inny model produkcji – od materiału po gotowy produkt, a wszystko to pod jednym dachem – podsumowuje Krzysztof Łapiński. l W Akrobudzie działa nieco zmodyfikowany pod kątem potrzeb ploter frezujący 2030 AUTO. To maszyna do kompleksowej obróbki materiału, o stabilnej konstrukcji, która gwarantuje precyzję pracy. Wyposażona jest w stół z systemem podciśnieniowym, pozwalającym na obróbkę nawet dwóch elementów naraz. Do maszyny, dzięki jej konstrukcji i osobnej szafie sterującej, zapewniony jest swobodny dostęp. Jej zaletą, poza automatyzacją pracy, jest możliwość załadowania na podajnik nawet całej palety płyt. Rewolwerowy magazyn narzędzi. Ploter 2030 AUTO – widok na część roboczą. Widok na część maszyny, na którą trafiają gotowe produkty.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz