10 najczęstszych błędów przy pracy z żywicą epoksydową

10 najczęstszych błędów przy pracy z żywicą epoksydową

Pomyłek w pracy z żywicami epoksydowymi można popełnić wiele. Ważne, aby nie zrażać się pomimo porażek, szukać przyczyn i eliminować wszystkie możliwe błędy. Ewentualnie szukać pomocy u specjalistów, przykładowo w Warsztacie na Maxa.

Moda na drewniane stoły ze wstawką z żywicy epoksydowej i inne elementy wyposażenia wnętrz „ozdobione” w taki sposób nie mija od kilku lat.

– Choć w Internecie można znaleźć wiele wskazówek dotyczących pracy z żywicą epoksydową, to wciąż stolarze popełniają wiele błędów przy ich przygotowaniu, aplikacji i obróbce – mówi Anna Adamska z Warsztatu na Maxa, który organizuje warsztaty dla stolarzy m.in. z pracy z żywicą.

Jakie są więc najczęściej popełniane błędy przy stosowaniu żywicy epoksydowej i jak ich uniknąć? Oto kilka podstawowych przykładów i wskazówek:

1. Niedokładnie mieszasz. Niektórzy ubijają żywicę jak jajko, inni nie wiedzą, kiedy skończyć. Szybkie ruchy wzburzają żywicę, prowadzą do turbulentnej reakcji i często do jej gotowania. Do zjawiska gotowania żywicy dochodzi, kiedy zbyt szybka reakcja powoduje podgrzanie się żywicy do wysokiej temperatury i rozrywania łączeń, do których dochodzi w procesie utwardzania.

2. Nie czytasz karty technicznej. Zabierając się za nowy projekt, każdorazowo przeczytaj kartę techniczną dostarczoną od producenta. Często ta sama żywica może przechodzić różne modyfikacje w zakładzie produkcyjnym, przez co wytyczne jej stosowania mogą się zmieniać. Zamówiona żywica z zeszłego miesiąca w stosunku do zamówionej dzisiaj może mieć nieco inne właściwości, np. zmienioną grubość odlewniczą, co prowadzi do błędów w sztuce. Innymi słowy: nie pracujmy na pamięć.

3. Źle dobierasz żywicę do projektu. Każda żywica ma określone parametry i możliwości. Jeśli interesuje nas 5 cm blatu, nie możemy użyć żywicy do 2 cm odlewu (ewentualnie lejemy na warstwy – o tym opowiemy innym razem). Wylanie zbyt grubej warstwy spowoduje gotowanie lub nawet samozapłon oraz inne deformacje, np. zapadnięcie się żywicy. Jeśli chcemy, aby nasz wyrób przebywał na świeżym powietrzu, to poza odpowiednim zabezpieczeniem drewna powinniśmy zainwestować w żywicę o długotrwałej odporności na promieniowanie UV. W przeciwnym wypadku barwnik w żywicy zżółknie.

4. Nie zachowujesz porządku przy pracy. Ilość pyłu drzewnego w zakładach produkcyjnych zawieszona w powietrzu może mocno zaskoczyć dopiero podczas lania żywicy. Cały pył, który do tej pory pozostawał niewidoczny, zostanie zauważony dopiero kilka godzin po wylaniu żywicy. Te drobinki, które miały w planach osadzić się na dostępnych powierzchniach, usadowią się w naszej żywicy. Aby uniknąć takiej sytuacji, dokładnie oczyść pomieszczenie i wstrzymaj się przed wszelkimi pracami, aż do pełnego utwardzenia żywicy.

5. Nie zachowujesz czasu pracy. W karcie technicznej powinien być jasno określony czas pracy na danej żywicy. Jeśli jest zalecane przez producenta pół godziny, piętnaście minut, dwie minuty, pamiętaj, że tutaj nie ma odstępstwa. Pilnuj czasu, w innym przypadku mieszanka, którą rozrabiasz w kubku lakierniczym lub wiadrze, zwiększy swoją temperaturę i utwardzi się zbyt szybko.

6. Nie zapewniasz żywicy odpowiednich warunków. Brak pyłu to tylko jeden z warunków potrzebnych do spełnienia. Temperatura panująca w pomieszczeniu nie powinna przekraczać 24 stopni, a wilgotność musi plasować się w przedziale 40-60 proc.

7. Źle wykonujesz szalunek. Szalunek to forma, do której wlewasz żywicę. Dokładność i cierpliwość są tu przyjaciółmi. Jeśli szalunek przecieknie, uciekną pieniądze, które wydałeś na żywicę.

8. Nie gruntujesz drewna. Poza tym, że materiał drzewny przeznaczony do łączenia z żywicą powinien zachować 10-12 proc. wilgotności, zawsze przed wlaniem warstwy docelowej należy drewno zagruntować, czyli pokryć warstwą dokładnie tej samej żywicy, którą będziemy lać finalnie. Do gruntowania użyj pędzla i zwyczajnie pomaluj żywicą fragmenty, których później mieszanka będzie dotykać. Zabieg gruntowania jest niezbędny do uniknięcia „oddychania” i wypuszczania pęcherzy powietrza przez drewno. Niekiedy musimy go powtórzyć, jeśli drewno dokładnie wchłonie cały grunt.

9. Zalewasz to, czego nie powinieneś. Wszystko, co może poddać się procesom gnilnym, fermentacji czy zwyczajnie może wypuszczać bąbelki, nie nadaje się do zalewania. Jeśli chcesz mieć w swoim projekcie jakiś dodatek, postaw na suszone kwiaty, owoce liofilizowane, chrobotek stabilizowany, muszle lub kamienie. I pamiętaj, że wszystko, co zalewasz – należy zagruntować!

10. Przeceniasz swoje możliwości. Nie chcemy nikogo zniechęcać. Chcemy tylko uświadomić, że warto rozpocząć swoją przygodę z żywicą od mniejszych projektów, a potem kolejno przechodzić do coraz bardziej czasochłonnych. Pamiętaj, że im większy projekt, tym więcej pracy i wkładu finansowego, więc lepiej popełniać błędy na mniejszych realizacjach.

~ kor

fot. Warsztat na Maxa