Utrzymywanie w czystości elementów maszyn i ich samych to coś, co nie powinno być traktowane po macoszemu. Od ich jakości i stanu zależy bowiem bardzo wiele rzeczy – od jakości wykonywanej pracy, poprzez bezpieczeństwo pracowników, po prozaiczną kwestię ekonomii.
Pracując z drewnem, nie sposób uniknąć zabrudzenia blatów roboczych czy elementów np. tnących, używanych do tego celu maszyn. To z kolei nie tylko frustruje, ale także obniża wytrzymałość elementów tnących i obróbczych maszyn. Szczególnie, jeśli nasz zakład przerabia drewno iglaste, wysycone żywicami. Na dodatek tak zabrudzone elementy tnące czy frezujące potrafią uszkadzać obrabiany surowiec, stając się bezpośrednią przyczyną reklamacji. Nie należy także zapominać, że brudne np. ostrze piły może przyczyniać się do odprysków, a te stanowią z kolei zagrożenie dla osób, które pracują w zakładzie. Na koniec zauważmy także, że niewłaściwie konserwowane i czyszczone elementy przyczyniają się do ich szybszego zużycia czy nawet uszkodzeń maszyn. A to wszystko to dodatkowe koszty, które w czasach, gdy finanse są czymś nader istotnym, każdy dokładnie liczy. Warto więc pokusić się o to, by czystość w zakładzie pracy nie ograniczała się tylko do zmiecenia trocin, ale też dokładnego usunięcia wszelkich zabrudzeń z elementów roboczych.
Można po domowemu, ale czy warto?
Oczywiście wiele firm i zakładów o to dba. Czasem jednak poziom tego „dbania” jest nieadekwatny do nakładów, jakie ponoszone są na zakup lub serwis elementów tnących, frezujących czy podłoży roboczych. Bo można coś czyścić, ale niekoniecznie wyczyścić. Stosowane w tym procesie metody rodem z czasów średniowiecznych, często agresywne dla narzędzi i mogące prowadzić do ich uszkodzenia, powinny już przejść do lamusa i zostać zastąpione środkami sprawdzonymi, wydajnymi i bezpiecznymi dla maszyn i ich elementów. Domowe metody, takie jak użycie alkoholu, acetonu czy ciepła w procesie czyszczenia, a czasem wręcz stosowanie siły fizycznej i ostrych narzędzi i czyściw, mogą przynieść co prawda pozorny efekt na krótką metę, ale długofalowo prowadzą do korozji, uszkodzenia powierzchni czy nawet deformacji narzędzi. Co więcej, są one często czasochłonne i wymagają dużego nakładu pracy.
Z pomocą w takich sytuacjach przychodzi specjalistyczny koncentrat MS-4 do usuwania żywicy, oferowany przez firmę MYJKI-WARSZTATOWE OLCZAK.
Specjalistyczny koncentrat do usuwania żywicy został tak zaprojektowany, aby po rozcieńczeniu w proporcji: 1 porcja koncentratu + 4 porcje wody, skutecznie i bezpiecznie usuwał żywicę z narzędzi. Jest łagodny dla powierzchni, nie powoduje korozji i nie uszkadza ostrzy. Co więcej, jest niezwykle wydajny – wystarczy nałożyć go na narzędzie, odczekać kilka minut i przetrzeć narzędzie czystą szmatką. To nie tylko skuteczne, ale także niedrogie i bezpieczne rozwiązanie dla każdego, kto pracuje z drewnem i wie, że czyszczenie maszyn jest częścią codziennego procesu pracy, a nie tylko przypadkową czynnością wykonywaną na zasadzie „nie chcę, ale muszę”. Koncentrat MS-4 w porównaniu z domowymi metodami jest nie tylko łagodniejszy dla narzędzi, ale również bardziej wydajny i mniej pracochłonny w użyciu. Ponadto jego regularne stosowanie pomaga utrzymać narzędzia w dobrym stanie, co z kolei przekłada się na dłuższą ich żywotność i spore oszczędności.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Poza czyszczeniem elementów tnących, równie ważne jest łatwe operowanie surowcem na blatach roboczych podczas pracy. W tym wypadku, podobnie jak w odniesieniu do elementów tnących, największym problemem jest żywica. Kto choć raz nie miał problemu z choćby źle przyciętą deską, gdy linia cięcia nie wychodziła tak, jak to sobie założyliśmy, ponieważ obrabiany materiał „blokował” się, choćby na chwilę, na stole? To nie tylko problematyczne, ale także, szczególnie przy piłach tarczowych, bardzo niebezpieczne dla operatora. Utrata pełnej kontroli nad obrabianym surowcem może skończyć się poważnymi uszkodzeniami ciała.
Dlatego warto w takim wypadku zadbać o blat roboczy zarówno po, jak i przed wykonywaną pracą, nadając mu właściwy poślizg. Do tego celu posłużyć może płyn poślizgowy Strong Slide, oferowany przez Myjki-Warsztatowe Olczak. Preparat został zaprojektowany w taki sposób, aby tworzyć cienką warstwę poślizgową na blatach np. wyrówniarek, grubościówek, strugarek czy pilarek, która zapobiega przyleganiu żywicy. Jego zaletą jest to, że nie brudzi obrabianego surowca, zapobiega obklejaniu pyłem drzewnym, trocinami czy żywicą, a także konserwuje elementy robocze, wypierając wilgoć i chroniąc przed korozją. To rozwiązanie jest od razu gotowe do użycia i nie wymaga dodatkowych operacji związanych choćby z rozwadnianiem itp. Do jego nanoszenia przydatne jest urządzenie natryskowe, którym może być… zwykły spryskiwacz. Jego aplikacja jest więc bardzo prosta.
~sat
