Gazeta Przemysłu Drzewnego 4/2024

27 lat na rynku R E K L AMA Produkty i komponenty Technika i technologia Temat z bliska Ekonomia i rynek Ze świata Temat z bliska: Narzędzia i oprzyrządowanie maszyn Firma ATEMAG opracowała innowacyjne agregaty pływające, które są niezbędnymi uchwytami narzędziowymi stosowanymi w maszynach CNC do obróbki różnych materiałów z nierównościami, wahaniami grubości oraz miękkich.  s. 30 Giełda maszyn w każdym numerze.  s. 66 Nr 4 (327) kwiecień 2024 ISSN 1732-4017 Nakład 20 000 egz. R E K L AMA Z kraju R E K L AMA R E K L AMA R E K L AMA Tam, gdzie tradycja spotyka innowację NOWOCZESNY KOMPLEKS | Szkoła Drzewna w Garbatce- -Letnisku  s. 9 Pakiet dla przemysłu drzewnego POLITYKA | Niespodziewana konferencja  s. 16 Trzecią edycję targów Wood Tech Warsaw Expo, które odbyły się 5-7 marca w centrum wystawienniczym PTAK w podwarszawskim Nadarzynie, odwiedziło około 9,8 tys. gości, z czego 96 proc. z Polski, a 4 proc. z zagranicy. Zainteresowanie pierwszą i drugą imprezą było dużo mniejsze, bowiem przyciągnęły one uwagę odpowiednio około 3,9 i 7,8 tys. właścicieli firm z branży drzewnej. Wzrost jest więc znaczny i dotyczy on również liczby wystawców, a w tym roku było ich 113. Wśród nich było wielu liderów krajowego rynku maszyn, jak: Felder, ITA, Teknika, BizeA, Infotec, IMA Schelling, Salvamac, SCM, Polska Grupa CNC, Metal-Technika, Nestro czy Festool. W Nadarzynie po raz pierwszy pojawiły się także firmy Homag Polska i TechnoMaszBud. Rokowania na przyszłość są więc optymistyczne i już dziś widać, że targi te są stałym i liczącym się wydarzeniem w kalendarzu imprez wystawienniczych. Stoisko informacyjnie znacznie mniej się sprawdza – Nasza ekspozycja cieszyła się dużym zainteresowaniem i jesteśmy zadowoleni z udziału w targach – powiedział Zbigniew Golik, kierownik działu sprzedaży w firmie TechnoMaszBud. – Jesteśmy producentem wysokiej jakości kompletnych linii do produkcji pelletu, przeznaczonych dla małego i średniego biznesu. Mieliśmy około 70 konkretnych rozmów z potencjalnymi klientami. Co prawda jest to mniej niż na Dremie, ale trzeba sobie zdać sprawę, że do Nadarzyna nie docierają klienci z całej Polski. Według naszych statystyk przybyli oni głównie z województwa mazowieckiego, trochę z podlaskiego, mało z małopolskiego i górnośląskiego oraz pojedyncze przypadki z okolic Trójmiasta i województwa dolnośląskiego. Jestem zadowolony, a spodziewałem się, że będzie gorzej. Rozmawiając z wystawcami, usłyszeć można było więcej pozytywnych opinii, dotyczących zarówno efektów w postaci nawiązanych kontaktów i zapytań ofertowych, jak również organizacji samej imprezy. Niektórzy z wystawców, obserwując reakcję odwiedzających na formę ekspozycji, wyciągali już wnioski odnośnie podejścia do przyszłorocznej edycji targów Wood Tech Warsaw Expo. – Odwiedziło nas bardzo dużo zupełnie nowych klientów, byli też inni klienci z mniejszych, ale całkiem ambitnych firm – podkreślił Paweł Boratyński, właściciel firmy Multicam Plus. – Spotkałem na przykład przedsiębiorców z Polski Wschodniej i oni stwierdzili, że do Poznania nie jeżdżą, bo jest za daleko, a do Nadarzyna jadą dwie godziny. Rozmawiałem też z wieloma właścicielami solidnych firm z okolic Warszawy, którzy szukają dobrych maszyn, natomiast na Dremie ich nie spotykam. Bardzo dużo zapytań mamy w obszarze fornirowania i szlifowania, czyli o maszyny firm Kuper i Weber. Są to ewidentnie targi tych producentów, natomiast zdecydowanie mniej o maszyny firmy Bürkle. Mam też jedno, bardzo istotne spostrzeżenie, a mianowicie, że stoisko informacyjnie znacznie mniej się sprawdza. Film obejrzą, ale zbyt długo się przy nim nie zatrzymują. Widać ludzi tam, gdzie są maszyny. Dlatego w przyszłym roku pojawimy się chociaż z małą spajarką forniru. Jeśli chodzi o technikę szlifowania, to poza drobnymi usprawnieniami nie ma jakichś spektakularnych nowości. Duży nacisk kładziony jest natomiast na automatykę.  s. 10 Wiele nowości produktowych i wniosków na przyszłość Około 9,8 tys. odwiedzających i 113 wystawców prezentujących swoje rozwiązania dla różnych segmentów branży drzewnej i meblarskiej to widoczna tendencja wzrostu znaczenia targów Wood Tech Warsaw Expo. W przyszłym roku należy spodziewać się kolejnego rekordu. Trzecią edycję targów Wood Tech Warsaw Expo odwiedziło około 9,8 tys. gości. Wzrost jest więc znaczny i dotyczy on również liczby wystawców, których w tym roku było 113. fot. Tomasz Bogacki

2 kwiecień 2024 Od redakcji Wydawca: Wydawnictwo Inwestor sp. z o.o. 83-110 Tczew, ul. 30 Stycznia 42 tel. centrali 58/531 27 53 www.wydawnictwoinwestor.pl @gpd24 Prezes zarządu: Zbigniew Owsiak Wiceprezes zarządu: Rafał Sidor Redaktor naczelny: Rafał Sidor rafal.sidor@gpd24.pl Sekretarz redakcji: Karolina Falgowska karolina.falgowska@gpd24.pl tel. 519 516 110 Redakcja: listy@gpd24.pl Redaktor prowadzący: Bartosz Szpojda bartosz.szpojda@gpd24.pl tel. 606 788 120 Dziennikarze: Janusz Bekas janusz.bekas@gpd24.pl tel. 519 516 113 Tomasz Bogacki tomasz.bogacki@gpd24.pl tel. 603 764 478 Małgorzata Gackowska malgorzata.gackowska@gpd24.pl tel. 607 373 966 Współpracownicy: Katarzyna Orlikowska katarzyna.orlikowska@gpd24.pl dr inż. Czesław Dembiński czeslaw.dembinski@gpd24.pl Korekta: Sylwia Wojtanowska sylwia.wojtanowska@gpd24.pl Kierownik działu graficznego dtp: Wiesław Dobosz Opiekunowie klienta: Damian Kargul damian.kargul@gpd24.pl tel. 519 516 104 Grzegorz Pastwa grzegorz.pastwa@gpd24.pl tel. 519 516 106 Mariusz Wroński mariusz.wronski@gpd24.pl tel. 519 516 108 Dział prenumeraty: prenumerata@gpd24.pl tel. 519 516 104 Sekretariat: Katarzyna Kaszubowska info@wydawnictwoinwestor.pl Projekt graficzny: Agnieszka i Michał Warda Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright by Wydawnictwo Inwestor. Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca. Redakcja zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów i niezbędnych zmian. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń oraz ma prawo do odmowy ich publikacji bez podania przyczyny. Reprodukcja lub przedruk we wszelkich mediach tylko za zgodą wydawcy. Nr 4 (327) kwiecień 2024 ISSN 1732-4017 Nakład 20 000 egz. 27 lat na rynku …a konkretów nadal brak… Ostatnie miesiące, tygodnie i dni to dla dziennikarzy związanych z branżą drzewną istne eldorado – co chwilę słychać o nowych pomysłach, listach, petycjach i oczekiwaniach. Jest więc o czym pisać i czym się ekscytować. Ale czy na pewno jest się czym ekscytować? Faktycznie, ostatni czas obfituje we wszelkiej maści wydarzenia związane z polityką, w którą zaangażowane są wszystkie zainteresowane strony: przemysł drzewny, leśnicy, obywatele i politycy. Oczywiście część z nich to wypadkowa zbliżających się szybkimi krokami wyborów samorządowych, część to pozostałości po obietnicach złożonych przed wyborami do parlamentu, a reszta to zbiór oczekiwań i różnorakich nadziei. Spójrzmy choćby na to, czego oczekuje przemysł drzewny, a o czym szeroko piszemy w tym numerze „Gazety Przemysłu Drzewnego” – dialog, eksport, ceny surowca, wojna na Wschodzie – to wszystko przewija się praktycznie w każdym wystąpieniu, każdej petycji i odezwie. Pojawiają się pomysły – jak pakiet dla poprawy sytuacji przemysłu drzewnego, ogłoszony przez ministrę Paulinę Hennig-Kloskę, pojawiają obietnice – jak te związane ze zmianą zasad sprzedaży surowca przez Lasy Państwowe. Jednak są one ciągle pozbawione konkretów. Pakiet, powstały na Wawelskiej, zdaje się być bowiem zbiorem pobożnych życzeń, w realizację których chyba nawet nie wierzą ci, którzy mają je realizować (patrz: wystąpienie dyrektora Polaka podczas jego ogłaszania). W zmianę cen drewna, i ich wyznaczania, nie można też już chyba wierzyć, przynajmniej w tym roku, a i nowe zasady sprzedaży surowca, ogłoszone przez Lasy, są jeszcze w powijakach, skoro nawet dwaj zastępcy dyrektora generalnego LP nie wiedzą, kiedy ich zarys ujrzy światło dzienne, i w jakiej formie; jeden mówi o wrześniu (Jerzy Fijas podczas Zimowej Szkoły Leśnej), drugi o czerwcu (Marcin Polak podczas konferencji w MKiŚ). W takiej sytuacji pytanie, czy faktycznie będą one podlegały rozmowom z przedstawicielami przemysłu drzewnego, zdaje się być bardzo zasadne. I choć środowisko drzewne, chyba momentami kierujące się uprzejmością, ogłasza, że są to dobre prognostyki, trudno nie patrzeć na to jak na uśmiechanie się do nie najlepszej gry. Świadczyć o tym może także to, że pojawił się opór, opisywany na naszych łamach, ze strony tych, którzy na polityce MKiŚ nieco się „przejechali”, szczególnie na Podlasiu. Tam bowiem, wraz z wstrzymaniem wycinek, pojawił się problem, który rozrasta się na wszelkie firmy, które z surowcem, jego pozyskaniem, przewozem i przerobem związały swój los. Teraz spoczywa on w rękach polityków, którzy zdają się ślepo i nieco bezmyślnie, a na pewno beznamiętnie, iść w stronę, jaką narzucają im środowiska związane z różnymi ugrupowaniami proekologicznymi. Mamy więc z jednej strony sytuację, gdzie włodarze kraju, a także Lasów, chętnie pokazują, jak polityka i ich działania na niwie związanej z gospodarowaniem lasami przekładają się na przemysł drzewny, PKB i zatrudnienie, a z drugiej strony podejmują decyzje, które przeczą niekiedy logice, są niespodziewane i niekorzystne dla… przemysłu, którym sami się chwalą przy różnych okazjach. A tych ostatnio było sporo, ponieważ za nami targi Wood Tech Warsaw Expo w Nadarzynie, które coraz bardziej zdają się zyskiwać na znaczeniu, a także cieszyć się zainteresowaniem nie tylko odwiedzających, a także samych wystawców. To akurat powód do dziennikarskiej ekscytacji. I choć malkontentów nie brakuje – wszak to nasza cecha narodowa – to wielu z tych, którzy zdecydowali się na targach pod Warszawą pojawić, nie żałuje. Podobnie jak i ci, którzy udali się do nieodległych, dzięki niezłemu skomunikowaniu, mimo protestów rolników, Kielc, gdzie tradycyjnie już odbyły się targi Las-Expo. I choć ta druga impreza interesowała raczej tych, którzy zajmują się przerobem pierwotnym surowca, to na brak interesujących firm nie było można narzekać, o czym także na naszych stronach obszernie piszemy. Piszemy także o tematach od polityki odbiegających, i to dość znacznie, jak choćby o możliwościach sprzedaży detalicznej w ramach marketplace’a, czy o tym, co ciekawego słychać w nauce. A w tej materii do powiedzenia dużo mają pracownicy warszawskiej SGGW, którzy odkryli sposób na zwiększenie twardości drewna. Oczywiście na naszych łamach nie mogło zabraknąć wzmianki o budownictwie drewnianym, także poza granicami Polski, bo to temat przyszłościowy, o czym świadczy zainteresowanie takimi rozwiązaniami, jakie towarzyszyło targom „Mój Dom” w Bielsku-Białej. Standardowo już przeczytacie także sporo na temat maszyn, urządzeń i rozwiązań, jakie pojawiły się w ostatnim czasie. Gros materiałów nasi dziennikarze zdobyli specjalnie dla Was bezpośrednio od ich producentów czy dystrybutorów podczas wspomnianych już imprez targowych. I tu chciałbym się w imieniu naszego zespołu pochwalić, ponieważ zostaliśmy także uhonorowani – podczas Wood Tech Warsaw Expo Rafał Sidor, wiceprezes Wydawnictwa Inwestor, wydawcy „Gazety Przemysłu Drzewnego” i „Meblarstwa. Komponentów i technologii”, został nagrodzony w kategorii „Media Branżowe”. A to znaczy, że to, co robimy dla Was, robimy dobrze! Przed nami wiosna, okres pełen budzącego się życia i nadziei. Miejmy więc nadzieję, że ten rok, który nadal jest ciężki, ale z pozytywnymi prognozami na drugie półrocze, zacznie powoli, ale systematycznie się rozkręcać z jak najlepszymi perspektywami dla sektora przemysłu drzewnego. I że te nadzieje przekują się w konkrety, jakich na razie brak. l Czy branża jest gotowa spojrzeć na całość zjawiska? Na pewno lepiej samemu zaproponować precyzyjne rozwiązania i zabiegać o ich wdrożenie. Ledwie trochę dłużej niż miesiąc po lutowym spotkaniu w dużym gronie w Dyrekcji Generalnej LP, nawet dostępnym online, przedstawiciele ośmiu stowarzyszeń branżowych wytrzymali, żeby wrócić do wieloletnich, nieefektywnych sposobów użalania się w listach do aktualnego premiera. A w nich błagania o natychmiastowe działania i decyzje, które wesprą polski sektor drzewny. Teraz nie tylko do premiera, paru ministerstw czy dyrektora generalnego LP, branżowej komisji sejmowej, ale też do wszystkich klubów parlamentarnych. Powodem jest „załamanie rynku i spadki sprzedaży w dramatycznej skali”. O ile rolnicy wzięli na banery podczas ulicznych blokad dwa postulaty, do minimum ograniczając swobodę polityków w reagowaniu na nie, to trudno jakichkolwiek zdecydowanych oczekiwań dopatrzeć się w liście do premiera Donalda Tuska. Weźmy jeden fragment tego listu: „podejmowanym działaniom mającym na celu ochronę przyrody i w efekcie ograniczającym podaż drewna powinny towarzyszyć działania, które skompensują zmniejszoną podaż drewna np. poprzez intensyfikację pozyskania na innych obszarach leśnych”. Widać, że autorzy listu, pisząc „powinny”, chyba nie wiedzą, jakich działań oczekują i na jakich ich zdaniem obszarach leśnych można by zwiększyć pozyskanie drewna, skoro twierdzą, że są takie możliwości. Może rzeczywiście konieczne jest też stworzenie postulowanych funduszy wspomagających restrukturyzację przedsiębiorstw drzewnych, ale czy branża jest zgodna co do zasad wspomagania restrukturyzacji, skali uzasadnionej pomocy finansowej i na jakie cele? Bo chyba nie na modernizację parku maszynowego zwiększającego skalę przetarcia, skoro krucho z surowcem? Wszak takie błędne decyzje w przeszłości już podejmowano, finansując zakupy traków, żeby ludzie mieli pracę, ale szybko okazało się, że tej pracy i tak nie ma, bo nie sposób dokonać zakupu surowca drzewnego albo jest tak drogi dla nowicjuszy na e- -drewnie, że nie da się wyprodukować wyrobów po cenach akceptowanych przez rynek. A potentaci bez wsparcia kupowali surowiec po każdej cenie. Narzekanie, że „obecnie brakuje aktywnych działań rządu i odpowiednich regulacji prawnych, które stymulowałyby rozwój przemysłu drzewnego” też jest niedorzeczne, bo po co stymulować rozwój zakładów, skoro już teraz większość pracuje na jedną zmianę, głównie z powodu niedoboru drewna, rąk do pracy i małego zbytu produktów? Przecież ten rozwój nastąpił w minionych latach dzięki niewielkiej pomocy państwa i funduszy UE, ale głównie wskutek… potrzeb rynku. Nic tak nie napędza rozwoju jak potrzeby konsumentów czy innych branż na produkty drzewne w różnej postaci. Jak będą powstawały domy mieszkalne, to będzie zapotrzebowanie na drewno konstrukcyjne, drewniane podłogi, drewno na palety, stolarkę budowlaną, meble i wszystko, co branże drzewna i meblarska potrafią wykonać z surowca drzewnego. Sęk w tym, że mamy do czynienia z gospodarką zdewastowaną przez poprzednią ekipę polityczną, która sama teraz przyznaje, że postanowiła wszystkim „dać po równo”, rozdając jednym finansowe dodatki, uszczuplając wyższymi podatkami dochody rozwijających się dzięki pracy. Im na ten rozwój zaczęło brakować, a kto się nie rozwija, ten się Janusz Bekas zwija. Więc nie dziwi, że nasz przemysł drzewny traci konkurencyjność, ogranicza sprzedaż i redukuje zatrudnienie. Jednak nie tylko w związku z bardzo wysokimi cenami drewna w naszym kraju. Cóż, jako społeczeństwo i branża płacimy rachunek za polityczne wybory! To, że rynek drewna w Polsce nie jest zrównoważony, wiadomo w branży od dawna. Tylko władza była głucha na sygnały o wywozie surowca do Chin i innych krajów, co jakoś uchodziło płazem, gdy były możliwości przywozu drewna i biomasy z Ukrainy, Białorusi i kiedyś z Rosji. Teraz rzeczywiście potrzebne są działania, które zabezpieczą firmy w krajowy surowiec, ale naiwnością jest wiara, że z dnia na dzień da się unieważnić wszystkie umowy na zakup drewna i obniżyć ceny nawet o 40 proc., żeby były na poziomie obecnych cen w Niemczech, Czechach, na Słowacji czy Łotwie. To by mogło nastąpić, zgodnie z zasadami wolnego rynku, gdyby pozyskiwanego drewna nie można było zbyć. Póki co, tak nie jest. Firmy drzewne płaczą i… płacą, choć wiele z nich stoi na granicy bankructwa, ograniczenia zatrudnienia czy wręcz czasowego zamykania. Przykro czytać w liście, że branża tartaczna stoi na krawędzi upadku, a sztandarowe firmy tego sektora w minionym roku poniosły wielomilionowe straty. Tylko w stosunku do jakiej bazy? Tej sprzed 2020 r. czy z 2021 roku? Na pewno rozmowom z Lasami Państwowymi nie służy wypominanie dużych zysków, skoro i w branży drzewnej był „złoty” okres i owe „sztandarowe firmy” wykazywały w raportach roczne zyski, zwykle uzyskiwane przez… 10 lat. Rozmowy o pieniądzach zawsze są trudne. Trudno w biznesie liczyć na solidarność i elastyczność, czyli obniżanie cen drewna, gdy nabywcy tracą konkurencyjność, i podnoszenie ich, gdy z przerobu uzyskują duże zyski. Takie zasady funkcjonują na wolnym rynku, o którym branża drzewna od lat nie chce słyszeć, a cóż dopiero dyskutować. Żąda natomiast spojrzenia „z góry na całość zjawiska i wzięcia pod uwagę wpływów do budżetu państwa, pochodzących zarówno z gospodarki leśnej, jak i z przemysłu”. Czy sama jest gotowa spojrzeć na całość zjawiska, gdy dotyczy to jej podwórka? Podczas grudniowego walnego zebrania PIGPD były wypowiedzi sugerujące zmianę argumentów i całościowe spojrzenie, jednak nie zdominowały dyskusji. Teraz nie ma jej też nad ogłoszonym w połowie marca dokumentem: „Pakiet pomocy dla przemysłu drzewnego”, bo… „nie odpowiada na nasz apel o natychmiastową pomoc, której tak bardzo potrzebują teraz firmy branży drzewnej” – napisano we wspomnianym liście do premiera. Trudno zrozumieć argument: „Kierunek i założenia pakietu są bardzo dobre, ale nie mogą stać się tematem zastępczym do bieżących problemów”. Czy jedno drugiemu szkodzi? Czy nie lepiej przetrwać ciężki okres i kształtować lepszą przyszłość niż odrzucać plan na przyszłość, niewiele teraz osiągając? l Bartosz Szpojda

3 kwiecień 2024 R E K L AMA Na TikToku dostępna jest pewna relacja znanego stolarza z trzeciej edycji targów Wood Tech Warsaw Expo, która w marcu odbyła się w podwarszawskim Nadarzynie. Gość ten, pełen entuzjazmu, od rana jechał na owe targi ze Szczecina i po obejściu wystawy w godzinę czasu, zawiedziony wrócił do domu, konkludując, że co to za targi na jedną halę i że w Castoramie znajdzie więcej maszyn dla stolarzy niż na tej imprezie… Nawet jeśli jest to odosobniona opinia jednego internauty, to uważam, że powinna ona stać się bodźcem do dyskusji o przyszłości targów dla przemysłu drzewnego w Polsce. Od lat w kuluarach naszego sektora toczą się bowiem dyskusje o tym: - czy warto brać udział w targach? - czy to wciąż atrakcyjna forma promocji firm i produktów? - czy bardzo duży koszt uczestnictwa zwraca się i przekłada na sprzedaż? - i czy obecnie jakość imprez targowych wywołuje u odbiorców zadowolenie (i reakcję „ach”), czy może rozczarowanie (i reakcję „ech”)? Ale po kolei. W Polsce mamy dwa główne, konkurujące i walczące ze sobą obozy partyjno-polityczne, i podobnie – dwa główne, konkurujące ośrodki targowe: Międzynarodowe Targi Poznańskie o przeszło 100-letniej historii oraz centrum wystawienniczo-targowe Ptak Warsaw Expo, założone w 2015 roku. Na tych pierwszych od 40 lat organizowane są targi Drema. W tym drugim miejscu – od trzech lat – wspomniane targi Wood Tech Warsaw Expo. Obie imprezy mają podobny profil tematyczny, bo opisywane są jako targi technologii obróbki drewna i produkcji mebli. I obie walczą o tych samych wystawców. Często słyszę: „Kiedyś to były targi!”. To tęsknota za wydarzeniami wystawienniczymi sprzed 30, 20 lat, kiedy były one praktycznie jedynym miejscem do promocji maszyn oraz do zobaczenia ich w akcji – na żywo. Ówczesny marketing opierał się głównie na targach, bo przecież nie było jeszcze YouTube’a, gdzie jedno dotknięcie ekranu telefonu (tak jak obecnie) umożliwia obejrzenie pracy najrozAch (ech), te targi… AKTUALNE PYTANIE | W jakim kierunku rozwijać ofertę targów branżowych? Hale targowe powinny tętnić życiem i biznesem – a nie ciszą, marazmem oraz niezadowoleniem. maitszych urządzeń. Targi przez lata były świętem branży, na które bezdyskusyjnie przyjeżdżał każdy liczący się dostawca. Stoiska liderów zajmowały kilkaset metrów kwadratowych i były budowane przez tydzień przed imprezą. A co najważniejsze – na targach sprzedawano maszyny. Czyli było to miejsce nie tylko do promocji, spotkań, ale także zawierania i podpisywania realnych kontraktów oraz umów. Na pewno pamiętacie maszyny na stoiskach z przyklejonymi karteczkami: „Obrabiarka sprzedana do…”. Jednak potem przyszedł Internet, social media, a co gorsza – pandemia, które pokazały, że można robić biznesy przez narzędzia cyfrowe, a pracę maszyn prezentować w Internecie. Łatwiej niż na targach. Co prawda bez uścisków dłoni, ale szybciej i taniej. I wielu zaczęło pytać o sens wystawiania się na różnych imprezach. Bo koszty niewspółmierne do korzyści, bo już nie sprzedaje się maszyn, bo po co jechać z drugiego końca Polski, aby musieć jeszcze zapłacić za parking, wejście i zobaczyć mniej niż w Internecie. To odbiło się na wielkości i znaczeniu targów. Pochylę się przez chwilę nad… parkingiem, który „wywołałam”. Dla większości wystawców wydarzenia w Ptaku koronnym argumentem przemawiającym za tą imprezą jest… bowiem darmowy parking i dogodny dojazd, w przeciwieństwie do targów w Poznaniu, zlokalizowanych w samym centrum miasta i z płatnymi miejscami parkingowymi. A co z jakością obu wydarzeń? Wood Tech Warsaw Expo, co widać po agresywnym telemarketingu, ma dużą ochotę ścigać się z Dremą, która przez dziesięciolecia nie miała konkurencji w Polsce, w zakresie wydarzeń dla przemysłu drzewnego. Na Wood Tech Warsaw Expo więc w tym roku, kierując się zasadą naśladowania starszych i większych, zorganizowano debatę i kongres o sytuacji w branży, choć poziomem i frekwencją nie sięgały one do pięt konferencji Koopdrew czy Kongresowi Meblarskiemu, które od lat odbywają się na Dremie i gromadzą wybitnych prelegentów sektora. W Ptaku w tym roku również wręczono wystawcom medale, które – mam wrażenie – mają być czymś na wzór Złotych Medali MTP. Ale, jak wiemy, liderem staje się ten, kto nie naśladuje, ale kreuje. Więc co powinny kreować targi w Polsce, aby znów stać się świętem branży i budować przyszłość sektora? Bo przecież nie o darmowe parkingi tylko chodzi. Oczywiście na sukces wydarzenia składa się wiele wypadkowych: koniunktura, lokalizacja, termin, organizacja, no i koszty. Płacenie na targach za każde przyłącze prądu, krzesło, wywóz śmieci wywołuje frustrację wśród wystawców. Bo drogo, i jeszcze drożej. I potem najczęściej pojawiają się zarzuty, że „tyle zapłaciłem, a klientów jak na lekarstwo”. Więc po pierwsze, koszt wystawy powinien być korelatywny z zyskami, jakie można osiągnąć, biorąc w niej udział. Nie piszę o darmowym rozdawaniu stoisk, ale o takim ułożeniu wydatków za udział, aby nie powodowały one frustracji wśród wystawców. Przecież dzisiejszy rynek wymaga redukcji kosztów firm. Organizatorzy targów muszą wyjść naprzeciw tym potrzebom. Po drugie, targi powinny postawić na jakość i świeżość. Jakość organizacyjną, merytoryczną, programową, która przyciągnie tłumy gości i zapewni wystawcom zadowolenie. Aby klienci wiedzieli, że naprawdę warto przejechać kilkaset kilometrów. Bogaty program wydarzeń towarzyszących, eksperci, doradcy oraz maszyny w akcji, a nie stoiska informacyjne. I w końcu – maksymalnie uprościć wjazd i wejście. Hale targowe powinny tętnić życiem i biznesem – a nie ciszą, marazmem oraz niezadowoleniem. Po trzecie zaś – zaproszenie konkretnej grupy docelowej. Aby uczestniczyły w targach osoby decyzyjne, profesjonaliści, a mniej osób przypadkowych. Targi są potrzebne, konkurencja wśród nich także, która – mam nadzieję – napędzi ich rozwój w kierunku nowoczesnych i nowatorskich wydarzeń branżowych, na których każdy chce być! l Katarzyna Orlikowska

4 Z kraju kwiecień 2024 Przepływ informacji albo szwankuje, albo go po prostu brak  s. 8 | Pakiet dla przemysłu drzewnego  s. 16 R E K L AMA Targi Las-Expo w Kielcach z roku na rok przyciągają coraz większą liczbę odwiedzających. Tegoroczną edycję, według deklaracji organizatorów, odwiedziło ponad 71 000 ludzi. Oczywiście należy pamiętać, że w tym samym czasie i miejscu odbywają się także rolnicze targi Agrotech, ale nie od dziś wiadomo, że te branże częstokroć się ze sobą przenikają, więc odwiedzający jedną część wystawy, z zainteresowaniem przypatrują się i drugiej. Problemem w takiej sytuacji jest jednoznaczne rozgraniczenie dwóch imprez; w przypadku tego wydarzenia nie jest ono bardzo jednoznaczne, choć część leśna „skupia” się zasadniczo w jednym miejscu. Niekiedy jednak trzeba nieco pochodzić, by odnaleźć w tłumie zwiedzających, i masie wystawiających się, firmę, która przyciągnęła zainteresowanie. O randze wydarzenia świadczy też jego rozmiar, a pod tym względem impreza w Kielcach robi wrażenie. – Targi zajęły ponownie maksymalną powierzchnię, cały przeznaczony dla nich teren. Obok wielu firm, które współpracują z nami od lat, przyjęliśmy również nowych wystawców, między innymi z Estonii i Słowacji – podsumował tegoroczne spotkania dr Andrzej Mochoń, prezes zarządu Targów Kielce. – Prezentowane podczas Las-Expo rozwiązania dla przemysłu drzewnego i branży leśnej są niezwykle nowatorskie. Producenci stawiają nie tylko na precyzję pracy maszyn, ale także na bezpieczeństwo wykonywanych prac. Obie kwestie są szczególnie ważne podczas robót w lesie i w czasie obróbki drewna. Nowości i nowinki Las-Expo można podzielić zasadniczo na część zewnętrzną i wewnętrzną. Pierwsza pozwala na nieco więcej, szczególnie w kwestii prezentacji maszyn na żywo. Te można było obserwować u wiodących producentów choćby traków. I tak firma WIREX przybyła m.in. ze swoją pilarką taśmową poziomą CZ1/M, w wersji możliwej do transportowania po drogach publicznych, z pilarką CZ1/WZM, a także tegoroczną nowością – trakiem CZ-1/ XS. WOOD-MIZER zaprezentował m.in. hydrauliczny trak LT20, który jeszcze dzień wcześniej można było zobaczyć podczas targów Wood Tech Warsaw Expo, czy wielopiłę EG800, oraz rozwiązania skierowane do stolarzy. Z kolei Amix pokazał m.in. wielopiłę WP-500 oraz znany już trak PT-100. Natomiast nowością, po raz pierwszy na targach w Kielcach, i na targach w ogóle, była firma FIBER, która przywiozła ze sobą przemysłowy trak tarczowy TTG 550. Niemniej jednak to tylko mały wycinek tego, co młoda, ale dynamicznie rozwijająca się firma jest w stanie zaoferować swoim klientom. Z nowym produktem, ulepszoną piło-łuparką do drewna opałowego CSKZ 4218 H, pojawiła się także firma SERAFIN, dystrybutor słoweńskiej marki KRPAN. Oczywiście na stoisku królowały także doskonale wszystkim znane wciągarki o czerwonej barwie. Wśród wystawców zewnętrznych można było także odwiedzić stoiska tych „największych”, przynajmniej pod kątem widoczności i wielkości, a więc producentów naczep do wywozu drewna, jak choćby firmę MHS czy DOLL. W oczy rzucał się też, pozostając w kryterium wielkości, fragment hali, wraz ze ścianą w konstrukcji klocków, produkcji SKAVSKA HALE. Tuż obok swoje stoisko ulokowała firma HYDROG, specjalizująca się w dostarczaniu zabudów do transportu leśnego, a także hydrauliki siłowej i osłon na węże hydrauliczne. W tym samym sektorze, ze swoimi narzędziami w dużej mierze napędzanymi akumulatorami, królował van firmy MAKITA. Plac przed halami to także królestwo żurawi załadunkowych, choćby od PALFINGERA. Stoisko łączone – ponieważ część ekspozycji znajdowała się na zewnątrz, a część w dużo cieplejszej hali – miała także firma TEKNAMOTOR, znana ze swoich niezawodnych rębaków, które często stają się podstawowym wyposażeniem nie tylko arborystycznym, ale także zakładów przerobu surowca, w myśl dążenia do jego obiegu zamkniętego wewnątrz firmy. Podczas Las-Expo nie mogło zabraknąć także oferty firmy MASZYNY LEŚNE, która prezentowała na swoim stanowisku w hali ofertę maszyn firmy POSCH. Pod dachem królowały także dwie firmy kojarzone z pozyskaniem ręcznym surowca, a więc STIHL i HUSQVARNA. Obie, poza pilarkami spalinowymi, prezentowały całe spektrum urządzeń przeznaczonych także dla arborystów czy do Las-Expo z tłumami odwiedzających Kielce | Drzewiarze w cieniu rolników Targi Las-Expo w Kielcach to doskonała okazja dla wszystkich, którzy chcą zobaczyć i porozmawiać o tym, co w branży związanej z przerobem surowca drzewnego piszczy. Przy okazji to także doskonała sposobność, by odwiedzić część ekspozycji, znacznie bardziej rozbudowaną, poświęconą targom Agrotech. W tym roku rolnicy, ofertą i swoimi protestami, próbowali przyćmić całą imprezę. tekst i fot. Bartosz Szpojda Czerwień znamionuje znane wszystkim produkty słoweńskiej marki KRPAN, której dystrybutorem w Polsce jest firma SERAFIN. Podczas zwiedzania ekspozycji zewnętrznej w oczy rzucały się propozycje m.in. firm zajmujących się zabudową naczep i przyczep samochodowych.

5 kwiecień 2024 R E K L AMA zadań związanych z pielęgnacją zieleni – czy to na większą, czy mniejszą skalę. Obie firmy miały także swych reprezentantów na zewnątrz, którzy niezmordowanie rzeźbili w drewnie. Tradycją jest także to, że całe wydarzenie rozpoczyna sygnał Zespołu Sygnalistów Myśliwskich Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu oraz uczniów Zespołu Szkół Leśnych w Zagnańsku, którym na scenie towarzyszą ptaki drapieżne. One to, jak i stoisko Lasów, a także dobiegające zeń dźwięki, przyciągały uwagę wielu odwiedzających targi. Na stoisku LP można było nie tylko doedukować się w tematyce przyrodniczej, ale także zdobyć szereg informacji na temat współczesnego leśnictwa. Nagrody za innowacyjność Podczas targów zostały także przyznane, tradycyjnie już, nagrody dla najlepszych. I tak Złoty Medal otrzymał samochód ciężarowy Scania S770, produkowany przez firmę Scania S770 & Zabudowa Januszki Premium Gold Januszki, a także pneumatyczny system zraszania piły w pilarce taśmowej CZ-1/WZM, produkowany przez firmę WIREX. Z kolei wyróżnienie otrzymał Olej Eko-Pil 68 BIO – biodegradowalny olej do smarowania prowadnic i łańcuchów pił mechanicznych, produkowany przez firmę EKOMAX z Gliwic. Nie tylko dla rolników Wybierając się do Kielc na Las-Expo, warto również odwiedzić targi Agrotech. Ta impreza, skierowana do rolników, przyciąga prawdziwe rzesze spragnionych wrażeń mieszkańców wsi, kusząc ich rozlicznymi rozwiązaniami w dziedzinie technologii rolniczej. A tu są także propozycje, które mogą przypaść do gustu drzewiarzom i producentom różnorakich wyrobów z drewna, jak choćby niezbędne w wielu pracach ciągniki, których prezentacja podczas targów jest naprawdę zróżnicowana, czy wszelkiej maści ładowarki. Uważny obserwator dotrze także do hal, które łączą w sobie ofertę rolną i drzewną. Wśród firm, które stawiały na różnorodnego klienta, ciekawą propozycją przenośnego i segmentowego zestawu do produkcji pelletu chwaliła się firma PELECIARKI.PL. Jej oferta obejmowała kompletny proces przygotowania tego opału – od suszenia surowca, poprzez produkcję pelletu, po jego pakowanie, a wszystko to w wersji iście kieszonkowej. Pewne ciekawostki czekały też na tych, którzy szukali ekologicznego pomysłu na wiązary dachowe. Te, w wersji prefabrykowanej z drewna litego łączonego płytką kolczastą, oferowała firma ALDACH. Protesty i blokady Traf chciał, że targi – i leśne, i rolne – przypadły w okresie protestów rolników. To położyło się pewnym cieniem na całej imprezie, szczególnie w momencie, gdy postanowił ją odwiedzić minister za ten sektor odpowiedzialny, czyli Czesław Siekierski. I choć chyba obawiano się płynących z tego tytułu problemów, o czym świadczyła choćby obecność wielu przedstawicieli służb mundurowych, to wszystko odbyło się w sposób cywilizowany i minister bez większych przeszkód zwiedził targi. Być może dlatego, że na odwiedziny wybrał moment, gdy gros protestujących przebywało „na barykadach”, a targi odwiedzała głównie młodzież. Niemniej jednak napięcie wśród przybyłych pierwszego dnia imprezy części rolników było odczuwalne. Targi odwiedził także wiceminister Mikołaj Dorożała z Ministerstwa Klimatu i Środowiska wraz z Aleksandrem Jakubowskim, dyrektorem Departamentu Leśnictwa i Łowiectwa. l Minilinia do produkcji pelletu – mobilna i będąca w stanie przygotować opał od A do Z. Na targach Las-Expo nie mogło zabraknąć marki POSCH. Rębaki od TEKNAMOTOR to sprawdzony pomocnik drwali, arborystów i tych, którzy dbają o zamknięty obieg surowca w zakładzie.

6 Z kraju kwiecień 2024 R E K L AMA  Prof. dr hab. Michał Zasada, dotychczasowy rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, został wybrany na to stanowisko na kolejną kadencję. Rozpocznie się ona 1 września br. i potrwa do 2028 r. Michał J. Zasada (ur. 1969 r. we Wrocławiu) jest profesorem nauk leśnych (jego specjalności to dendrometria, nauka o produkcyjności lasu, urządzanie lasu). SGGW to jego macierzysta uczelnia. W 1993 r. ukończył studia na Wydziale Leśnym, uzyskując tytuł magistra inżyniera leśnictwa. Stopień doktora nauk leśnych uzyskał w 1998 r., doktora habilitowanego – w 2008 r., a tytuł profesora nauk leśnych w 2014 r. Był m.in. dziekanem Wydziału Leśnego (2008-12), prodziekanem ds. dydaktyki (2005-08), prodziekanem ds. nauki (2012-16), profesorem nadzwyczajnym w Samodzielnej Pracowni Dendrometrii i Nauki o Produkcyjności Lasu (od 2010 r.) i jej kierownikiem. Od 2020 r. jest rektorem SGGW. Jego zainteresowania naukowe koncentrują się na zagadnieniach z dziedziny dendrometrii (nauka zajmująca się metodami pomiaru drzew i drzewostanów), nauki o produkcyjności lasu i urządzania lasu, szczególnie modelowania wzrostu drzew i drzewostanów, nowoczesnych metod pomiaru lasu i zastosowania systemów wspomagania decyzji w planowaniu gospodarki leśnej. Jest autorem ponad 120 publikacji naukowych, w tym ponad 50 w czasopismach z Impact Factor.  Dieter Hilpert, założyciel, udziałowiec i członek zarządu Grupy BEGA, kluczowa postać na europejskim rynku mebli, zmarł 21 marca 2024 r. Hilpert był znany z aktywnego wspierania działań Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli (OIGMP) oraz promowania współpracy gospodarczej między Niemcami a Polską. Jego odejście zostawi lukę w obszarze zarządzania i strategii rozwoju firmy oraz relacji międzynarodowych. Został uhonorowany wieloma medalami za swój wkład w rozwój współpracy gospodarczej z Polską oraz otrzymał Krzyż Zasługi RP od Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. l  PERSONALIA  KALENDARIUM  7-11 kwietnia w Brnie (Republika Czeska) odbędą się Międzynarodowe Targi Leśnictwa i Łowiectwa SILVA REGINA, jedno z najważniejszych wydarzeń branżowych w Europie Środkowej, gromadząc producentów, handlowców, profesjonalistów, ekspertów i pasjonatów natury z wielu stron świata. Podczas SILVA REGINA 2024 goście targowi będą mieli okazję uczestniczyć w dynamicznym i interaktywnym wydarzeniu, które skupia się na zrównoważonym gospodarowaniu lasami, hodowli zwierzyny, spędzaniu czasu na łonie natury, ochronie przyrody oraz nowoczesnych technologiach stosowanych w tych dziedzinach. Targi są przede wszystkim doskonałą okazją do zaprezentowania i sprzedaży szerokiej gamy produktów, począwszy od maszyn leśnych, maszyn do pielęgnacji zieleni miejskiej, broni i wyposażenia myśliwskiego, aż po innowacyjne rozwiązania związane z ochroną środowiska naturalnego. SILVA REGINA w 2024 r. odbędą się równolegle z Targami Techniki Rolniczej TECHAGRO i targami BIOMASA, koncentrującymi się na odnawialnych źródłach energii w rolnictwie i leśnictwie.  12-14 kwietnia w Hotelu Windsor w Jachrance odbędzie się 8. edycja Forum Holzbau Polska. Jest to jedyna w Polsce konferencja i wystawa dla profesjonalistów branży konstrukcji drewnianych. Głównym celem wydarzenia jest promowanie nowoczesnych rozwiązań w budownictwie drewnianym oraz prezentacja aktywności naukowców, pomysłów architektów i doświadczenia inwestorów budowlanych. W ramach konferencji planowane są sesje prezentacyjne oraz panele dyskusyjne. Uczestnikami wydarzenia będą branżowi eksperci, inżynierowie, architekci, producenci oraz inwestorzy. Obok sesji przygotowanych przez profesjonalistów branży konstrukcji drewnianych, wzorem ubiegłego roku, odbędzie się sesja, w której trzech dyplomantów uczelni wyższych publicznie bronić będzie tez swoich prac dyplomowych: inżynierskich i magisterskich. Tematy prac dyplomowych odzwierciedlają zainteresowania absolwentów oraz ich głębsze zagłębienie się w określoną dziedzinę przez wiele miesięcy studiów. Sesja Holzbau Master nie tylko umożliwi świeżo upieczonym absolwentom zaprezentowanie swoich umiejętności prezentacji i argumentacji, ale także może otworzyć przed nimi nowe ścieżki kariery w branży konstrukcji drewnianych, umożliwiając nawiązanie kontaktów z przyszłymi pracodawcami czy partnerami biznesowymi. l Czteropiętrowy budynek biurowy, zaprojektowany przez pracownię, która specjalizuje się, jak sama podkreśla, w „architekturze zrównoważonej”, a także w projektowaniu z wykorzystaniem technologii drewna klejonego, powstanie już niedługo w Warszawie. Ideą leżącą u jego powstania jest jak najmniejsze oddziaływanie na środowisko, dlatego stosowany zazwyczaj w budownictwie żelbeton ma zastąpić drewno. A dokładnie drewno klejone krzyżowo, czyli CLT. Jednak nie tylko drewno jest rozwiązaniem „proekologicznym”, bowiem sam budynek wyposażony zostanie w szereg rozwiązań, które mają służyć choćby obniżeniu zużycia energii i śladu węglowego w okresie jego użytkowania. W projekcie zmniejszono m.in. przeszklenie fasady, zastosowano instalację fotowoltaiczną oraz rozwiązania, które mają pomagać w oszczędzaniu wody czy pozwalać na jej retencjonowanie z natury. Czas na zmiany w myśleniu Drewno CLT w konstrukcjach budynków biurowych i mieszkalnych, ale nie tylko, o czym wielokrotnie pisaliśmy na łamach „Gazety Przemysłu Drzewnego”, zdobywa coraz szerszy rozgłos. W tego typu budownictwie prym wiodą Skandynawowie, ale po piętach depczą im już Szwajcarzy czy Amerykanie. Czy dołączenie do tego wyścigu przez Polskę to dobry znak? Jak najbardziej, co potwierdzają specjaliści zajmujący się handlem i produkcją drewna CLT. Co prawda nasz kraj w tej materii nie jest silnie reprezentowany, ale projekt biura Ambient może to zmienić. Jesteśmy wszak silnym graczem na rynku drzewnym nie tylko w Europie, ale i na świecie. A to oznacza, że powinniśmy się także mocno zainteresować produkcją drewna konstrukcyjnego w systemie klejonym, szczególnie w dobie zwiększającego się nim zainteresowania przez inwestorów, a także zgodnie z wymogami, jakie nakłada na nas prawo UE, związanymi z działaniami mającymi na celu zmniejszanie emisji CO2 do atmosfery. Biuro architektoniczne Ambient na swoim koncie ma już konstrukcje z drewna klejonego – na warszawskiej Białołęce powstaje publiczna biblioteka budowana w takiej technologii; w ubiegłym roku ten projekt wyróżniono w konkursie LGBC Polish Green Building Council Awards. l sat Branża meblarska w Polsce, choć cieszy się renomą na rynku europejskim i światowym, obecnie musi stawić czoła różnorodnym wyzwaniom. Rosnące koszty produkcji oraz malejąca liczba zamówień stawiają przed przedsiębiorcami konieczność poszukiwania innowacyjnych rozwiązań, które zapewnią ciągły rozwój oraz stabilną przyszłość dla sektora. Co zrobić, by to zmienić i zapewnić bezpieczniejszą przyszłość branży meblarskiej? Na jakie trendy postawić, by rozwinąć się biznesowo? Skąd czerpać innowacje? Między innymi na te pytania odpowiedzą eksperci podczas panelu konferencyjnego pierwszej edycji targów Furnitech, która odbędzie się w Ptak Warsaw Expo. Dla kogo? Furnitech – targi dedykowane firmom zainteresowanym dynamicznym rozwojem w branży meblarskiej, stanowić będą platformę prezentacji najnowszych trendów i innowacji. To nie tylko okazja do zaprezentowania własnych produktów, lecz także doskonała możliwość do nawiązania inspirujących kontaktów oraz wymiany doświadczeń z czołowymi graczami branży. Wydarzenie odwiedzą między innymi właściciele firm produkujących meble, specjaliści do spraw produkcji i technologii meblarskich, szefowie działów zamówień w firmach produkujących meble, montażyści, stolarze, przedstawiciele hurtowni akcesoriów meblowych, właściciele sklepów internetowych z akcesoriami i meblami, serwisanci mebli, a także kupcy i importerzy mebli oraz projektanci i dekoratorzy wnętrz. W gronie wystawców znajdą się przedsiębiorstwa kojarzone z jakością i solidnością. Swoje produkty i rozwiązania przedstawią producenci komponentów meblowych, akcesoriów meblowych i galanterii, sztukaterii meblowej, maszyn i urządzeń do produkcji meblarskiej, dostawcy surowców meblarskich, producenci narzędzi i urządzeń do obróbki drewna, dostawcy oprogramowania meblarskiego, powłok i wykończeń meblowych, systemów oświetleniowych do mebli, producenci materiałów tapicerskich oraz projektanci mebli, w tym firmy importujące meble i akcesoria meblarskie. Pełną listę wystawców można poznać na stronie internetowej: https:// furnitechexpo.pl/katalog-wystawcow/. Prognozowana liczba uczestników szacowana jest na 8000 przedsiębiorców, z czego 800 to potencjalni klienci zagraniczni. Zapowiada się zatem wyjątkowo dynamiczne i inspirujące wydarzenie, które przyczyni się do przemian w branży meblarskiej. l kafal Zostań wystawcą: https://furnitechexpo.pl/zostan-wystawca/ Zarejestruj się: https://furnitechexpo.pl/rejestracja/ Impuls do rozwoju branży TARGI | Nowe wydarzenie w branży meblarskiej i drzewnej Furnitech to eventowy debiutant w portfolio Ptak Warsaw Expo. Pierwsza edycja Międzynarodowych Targów Komponentów i Technologii Meblarskich odbędzie się 14-16 maja 2024 roku. Pierwszy w Polsce biurowiec z drewna CLT Architektura | Odpowiedź na trendy i oczekiwania Stolica Polski już wkrótce doczeka się pierwszego biurowca o konstrukcji drewnianej. Za jego projekt odpowiedzialna jest firma Ambient, a sam budynek posadowiony zostanie jako część kompleksu biurowego Poleczki Park. Już wkrótce w Warszawie powstać ma pierwszy biurowiec w konstrukcji drewnianej, zaprojektowany przez firmę Ambient. fot. Ambient

7 kwiecień 2024 W dniach 19-21 kwietnia w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbędzie się pierwsze z trzech kluczowych wydarzeń z cyklu DREMA TOUR: Dremasilesia. Największe branżowe targi skupiają liderów rynku z kompleksową ofertą, dopasowaną do potrzeb małych i średnich przedsiębiorstw z branży obróbki drewna. Ekspozycja obejmuje maszyny, urządzenia i narzędzia do obróbki drewna, stworzone zarówno dla małych zakładów rzemieślniczych, jak i dużych fabryk mebli. Jako jedno z trzech wydarzeń organizowanych w cyklu trasy DREMA TOUR, jest okazją do zdobycia praktycznej wiedzy eksperckiej, zobaczenia zautomatyzowanej fabryki na żywo, a także sprzedaży i zakupu specjalistycznych maszyn i narzędzi do obróbki drewna. Każde wydarzenie składa się z modułów tematycznych: AKADEMIA, POKAZY i TARGI. Program uwzględnia prezentację bieżących trendów i możliwość spotkania z doradcami w zakresie wsparcia funkcjonowania przedsiębiorstw. Wydarzenie będzie odpowiedzią na aktualne zapotrzebowanie przemysłu drzewnego i meblarskiego: – Trwający kryzys gospodarczy, wysokie koszty zatrudnienia oraz braki w wykwalifikowanej kadrze miały wpływ na aktualny spadek popytu produktów branży drzewno-meblarskiej, co przełożyło się także na sytuację rynkową producentów – mówi Andrzej Półrolniczak, dyrektor targów Drema i Dremasilesia. – Wynika to z danych wskazujących na przyspieszający spadek nowych zamówień, wielkości produkcji, aktywności konsumenckiej czy widocznych zaległości w realizacji usług. Odpowiedzią na trudne warunki jest inwestowanie w automatyzację produkcji – dodaje. W ramach AKADEMII DREMA TOUR odbędą się prelekcje, warsztaty i debaty ze specjalistami. Zaproszeni eksperci poruszą tematy związane z zapobieganiem negatywnym skutkom kryzysu, m.in. poprzez robotyzację oraz automatyzację zakładów produkcyjnych, czy promocję polskich firm na arenie międzynarodowej. Ważnym zagadnieniem będzie także zrównoważony rozwój, którego idea przyświeca wydarzeniom objętym certyfikatem New European Bauhaus. Zapotrzebowanie na zrównoważone i ekologiczne produkty można zaobserwować w oczekiwaniach klientów. W strefie POKAZOWEJ uczestnicy targów będą mogli obserwować pracę maszyn i narzędzi do obróbki drewna w praktyce. Wydzielona przestrzeń pozwoli wystawcom zademonstrować najnowsze rozwiązania technologiczne, odpowiadające na potrzeby rynku oraz bieżące trendy. Wyroby, które zostaną stworzone w trakcie trzech dni wydarzenia, zostaną przekazane na szczytny cel. Targi Dremasilesia to odpowiednie miejsce do zaprezentowania najnowszych rozwiązań technologicznych dla branży drzewnej i meblarskiej. Zaprezentowana będzie również bogata oferta specjalistycznych narzędzi. Produkcja mebli na żywo Kwietniowe spotkanie to niepowtarzalna okazja do zobaczenia w pełni zautomatyzowanej fabryki mebli na żywo. Podczas pracy maszyn zostanie zademonstrowany pełen proces technologiczny produkcji mebli – od rozkroju płyty do kompletnego mebla. Stanowisko o łącznej powierzchni 400 m2 będzie można zobaczyć od każdej strony. W części pokazowej na profesjonalistów i pasjonatów branży drzewno-meblarskiej czeka prawdziwy show z udziałem najnowszych technologii, w duchu Industry 4.0 od firmy LAZZONI GROUP. Zwiedzający będą mieli okazję zobaczyć działającą na żywo fabrykę, poświęconą krótkim seriom. Zautomatyzowany proces produkcji poszczególnych elementów – od rozkroju, przez oklejanie i wiercenie, aż do pakowania i odbierania paczek, z implementacją robotów do poszczególnych procesów i digitalizacją zarządzania tymi procesami. Strefa Narzędzioholicy.pl Z kolei w warsztacie Narzędzioholików odbędzie się widowiskowy pokaz produkcji autorskich mebli z udziałem popularnych twórców internetowych i praktyków: Jacka Boboryckiego – pomysłodawcy kanału „Milion pomysłów na minutę”, mechanika Emila Małeki, Mateusza Wudeckiego – znanego z kanału „Wudziu na warsztacie”, Patryka Jańty, znanego z kanału „Loft for home”. Specjaliści wykonają meble według autorskiego projektu, przy użyciu elektronarzędzi marki Virutex, oferowanych przez firmę ITA TOOLS. W strefie Narzędzioholików będzie można także spotkać się z przedstawicielami firm CRAFTDREW oraz PREBENA. Strefa parkietów Stowarzyszenia Parkieciarzy Polskich Strefa parkietów to przestrzeń ekspozycyjna promująca wyjątkowy design i oryginalne wzornictwo polskich producentów. To także okazja do zapoznania się z technologią wykonania czy sposobem impregnacji parkietu. Podczas wydarzenia przedstawiciele Stowarzyszenia Parkieciarze Polscy przeprowadzą warsztaty kładzenia drewnianego parkietu. W pokazach zostanie zademonstrowany cały proces – od gruntowania podłoża, układania elementów parkietu i ich szlifowania, po wykończenie listwami i zabezpieczenie impregnatem. Zwiedzający będą mogli na żywo zobaczyć, jak wiedza specjalistyczna naszych partnerów zostanie wykorzystana w praktyce. Akademia Dremy w strefie konferencyjnej Podczas kwietniowego spotkania branży drzewno-meblarskiej nasi zwiedzający będą mieli okazję do wzięcia udziału w specjalistycznych panelach poświęconych najważniejszym zagadnieniom dla przedstawicieli sektorów: - Nowoczesne technologie produkcji mebli - Narzędzia stosowane w produkcji mebli - Ablacja laserowa jako nowoczesna technologia ostrzenia narzędzi - Systemy bezpieczeństwa maszyn wspomagające procesy BHP w przemyśle drzewnym i meblarskim - Finansowanie inwestycji w przemyśle drzewnym i meblarskim. Targi są skutecznym narzędziem w promocji firm w czasie kryzysu. Spotkania z liderami rynku W czasie targów będzie można zobaczyć rozwiązania technologiczne dla przemysłu drzewnego i meblarskiego, a także małych zakładów obróbki drewna. Wśród największych przedstawicieli sektora są: Firma Felder Group, czyli jedno z wiodących na świecie przedsiębiorstw zajmujących się budową maszyn oraz rozwijaniem technologii w zakresie obróbki drewna i kompozytów. W zakładzie Hall w Tyrolu ponad 800 pracowników każdego dnia pracuje nad inteligentnymi rozwiązaniami dla stolarzy na całym świecie. Paleta produktów firmy Felder Group obejmuje ponad 180 maszyn – począwszy od kombinowanych, standardowych obrabiarek do drewna, po wysokiej klasy, 5-osiowe centra obróbcze CNC, jak również inteligentne oprogramowania i w pełni zautomatyzowane rozwiązania z zakresu robotyki. ITA TOOLS to producent profesjonalnych narzędzi skrawających. Jako partner biznesowy tysięcy firm z całego świata, dostarcza szereg rozwiązań, które pomagają przedsiębiorcom usprawniać procesy produkcyjne. Podczas wydarzenia udowodni, jak dzięki profesjonalnym narzędziom skrawającym i innowacyjnym rozwiązaniom można zoptymalizować i obniżyć koszty produkcji. W swojej ofercie firma posiada: piły tarczowe, narzędzia trzpieniowe, narzędzia nasadowe, wiertła, systemy mocowania, frezy spiralne oraz noże. LAZZONI jako polski producent i dystrybutor wiertarek przemysłowych stworzonych dla branży meblarskiej, jest twórcą fabryki demonstracyjnej, która pojawi się na wydarzeniu Dremasilesia 2024 w Katowicach. Firma specjalizuje się w zakresie wiertarek przelotowych, wiertarek CNC, a także automatyzacji procesu wiercenia. Oprócz szerokiego wachlarza maszyn w standardowej konfiguracji, produkuje również maszyny customowe oraz głowice wiertarskie, bazując na rysunkach elementów otrzymanych od klienta. Produkty i usługi firmy NESTRO® służą do polepszenia warunków w zakładach pracy i jakości życia pracowników, dzięki redukcji szkodliwych substancji w powietrzu. Bardziej wydajne wykorzystanie surowców, np. przy obróbce drewna (brykietowanie, pelletowanie) oraz oszczędność energii zwiększa rentowność przedsiębiorstw partnerów firmy. Dalekosiężny sukces marki opiera się na nieustannej obserwacji rynku i ciągłym wdrażaniu innowacji. Produkty i usługi NESTRO® już teraz wyprzedzają swój czas. Od wielu lat firma zajmuje się tą problematyką, a rozwiązania, które w tym zakresie proponuje, są zawsze nowoczesne i pozwalają zaoszczędzić energię, jak również zawsze pozytywnie wpływają na środowisko naturalne. Urządzenia filtracyjne od lat wykazywały znaczne zapotrzebowanie na energię elektryczną. REMA SA jest jednym z największych w Polsce producentów obrabiarek do drewna i materiałów drewnopochodnych oraz największym krajowym producentem pilarek formatowych. Wszystkie wytwarzane przez firmę obrabiarki zostały zaprojektowane w autorskim biurze projektowym, gdzie konstruktorzy i technolodzy nieustannie pracują nad tworzeniem produktów precyzyjnych, trwałych, ergonomicznych i bezpiecznych. Odpowiednie zaplecze osobowe i techniczne marki gwarantuje wysoki poziom obsługi posprzedażowej: szybką dostępność części zamiennych i serwisu, możliwość wykonania napraw pogwarancyjnych, remontów kapitalnych oraz innych niezbędnych usług przemysłowych. Produkty REMA SA spełniają normy bezpieczeństwa, zarówno krajowe, jak i surowe standardy bezpieczeństwa pracy, określone w dyrektywach Unii Europejskiej w zakresie obrabiarek do drewna. W wydarzeniu wezmą udział również członkowie Stowarzyszenia DROMA i Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. l Artykuł promocyjny R E K L AMA Zdobądź bilet wstępu Organizator zaprasza do udziału w wydarzeniu wszystkich profesjonalistów i miłośników branży drzewno-meblarskiej. Aby otrzymać imienny dokument upoważniający do udziału w wydarzeniu, wystarczy zarejestrować się na stronie tobilet.pl Więcej informacji na stronie www.dremasilesia.pl oraz na Facebooku Targów Drema i Narzędzioholicy.pl Fabryka mebli na żywo! TARGI | Dremasilesia już pod koniec kwietnia w Katowicach Zaledwie kilkanaście dni pozostało do regionalnego wydarzenia branży drzewno-meblarskiej DREMASILESIA 2024. Na zwiedzających czekają strefy tematyczne, pokazy i spotkania z twórcami. Nie zabraknie przedstawicieli najważniejszych mediów branżowych oraz kluczowych producentów maszyn i narzędzi do obróbki drewna.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz