Medal za innowacyjność nie dotyczy tylko prezentowanych na stoisku firmy BizeA maszyn i urządzeń, ale również tego, że cały czas stara się ona mieć w swojej ofercie coś nowego i zaskakiwać tym swoich klientów.
Jednym z partnerów organizowanych w Nadarzynie koło Warszawy targów Wood Tech Warsaw Expo jest firma BizeA. Podczas tegorocznej, trzeciej już, edycji tej imprezy jej stoisko o powierzchni ponad 300 m2 należało do jednych z większych.
– W tym roku BizeA została nagrodzona medalem targów Wood Tech Warsaw Expo za innowacyjność – podkreślił Paweł Kaliszewski, szef działu marketingu w firmie BizeA. – To zaszczytne wyróżnienie nie dotyczy tylko prezentowanych na naszym stoisku maszyn i urządzeń, ale tego, że cały czas staramy się mieć w swojej ofercie coś nowego i zaskakiwać tym swoich klientów. Nawet jeśli oni o tym nie pomyślą, to mogą znaleźć u nas rozwiązanie i stwierdzą, że „to się u mnie sprawdzi” albo: „nie sądziłem, że tak można”.
Jednoczesne zbijanie spodów i całych palet
Nowością na tegorocznych targach jest automatyczna zbijarka palet Callisto piątej generacji.
– W zeszłym roku mieliśmy wyeksponowaną w tym miejscu bardzo podobną maszynę – powiedział Paweł Kaliszewski. – Znowu ją unowocześniliśmy. Gwoździarki mogą teraz jeździć niezależnie, dzięki czemu szybciej wykonują cykl zbijania, co przekłada się na czas wykonania palety. Maszyna umożliwia jednoczesne zbijanie spodów palet i całych palet. W górnej części stołu zbijane są spody, natomiast w dolnej – całe palety. Po zbiciu palety zostaje ona zdjęta, spód przełożony na dolną część stołu, gdzie jest obijany, a u góry zbijany jest kolejny spód. Drugą nowością są zastosowane w zbijarce gwoździarki. Ich magazynki są w osi narzędzi, dzięki czemu gwoździarki mogą zbliżać się do siebie jeszcze bardziej. Jest to pierwsza sztuka przygotowana specjalnie na targi, maszyna jest już sprzedana i po targach jedzie do klienta. Trzecia nowość to przygotowanie maszyny do automatycznego odbioru. Palety trochę ważą i już poprzednia wersja miała siłowniki, które wypychały paletę, aby było ją łatwiej zdjąć. Teraz również są siłowniki, ale dochodzi jeszcze taśmociąg, który będzie ją odbierał. Zastanawiamy się również nad opcją z robotem, który będzie zdejmował paletę.
Callisto posiada dwie strefy robocze, a w każdej z nich zainstalowany jest szablon pozwalający na zbijanie palet zarówno typowych, jak i nietypowych. BizeA jest w stanie przygotować szablony przystosowane do zbijania palet o różnych wymiarach. W momencie, gdy ruchomy most przemieszcza się i zbija elementy na jednej części stołu, na drugiej układane są elementy kolejnej palety.
Przystawka do automatycznego odbioru palet
Kolejną prezentowaną maszyną jest stół do zbijania palet HS, który jest już sprawdzonym w produkcji i cieszącym się dużym uznaniem rozwiązaniem.
– Nowością w jego przypadku jest opracowana przez naszych konstruktorów przystawka, służąca do automatycznego odbioru gotowych palet – podkreślił Paweł Kaliszewski. – W praktyce jest to obrotnica, która przechyla gotową paletę do tyłu, za stół, gdzie grawitacyjnie zsuwa się ona na taśmociąg odbiorczy. Stół wraz z obrotnicą to rozwiązanie z pierwszego przedziału cenowego. Przeznaczony jest dla firm niedysponujących zbyt dużym budżetem inwestycyjnym i mających niski wolumen produkcji. W drugim przedziale znajduje się wspomniana wyżej zbijarka Callisto, natomiast w trzecim zbijarka CNC Magnetic.
Stół HS zastępuje wiele szablonów do produkcji palet i umożliwia szybkie przestawianie wymiaru i typu produkowanej palety. Urządzenie obsługiwane jest przez jednego pracownika i w znaczny sposób zmniejsza obciążenie jego układu mięśniowo-szkieletowego. Zaciskanie elementów składowych palety oraz wypychanie gotowego wyrobu odbywa się z wykorzystaniem systemu pneumatycznego. Oprócz tego podnosi także wydajność pracy o 80 proc., zwiększając przy tym komfort pracy. Kompaktowe wymiary stołu wpływają na znaczną oszczędność miejsca potrzebnego do składowania tradycyjnych form. Z kolei wykorzystywane na stanowisku gwoździarki podwieszone są na balanserach, przez co są zawsze „pod ręką”. Całość w znacznym stopniu eliminuje ryzyko wypadków.
Odwiedzając stoisko firmy BizeA, warto było także zwrócić uwagę na maszynę do zszywania wkładów do łóżek LADE. Jest ona doskonałym rozwiązaniem służącym do wyeliminowania pracy ręcznej przy prostych, powtarzalnych i monotonnych czynnościach. Pierwszy automat LADE powstał w 2002 r. na zlecenie IKEA i od tego czasu produkowane są kolejne wersje maszyny, już dla szerszego grona odbiorców w Polsce, jak również poza nią. Koncepcja maszyny oparta jest na podawaniu listew i taśm łączących na bezkońcowy szablon z zabierakami, tak aby automat mógł pracować praktycznie bez przerwy. Listwy oraz zszywki, którymi łączone są taśmy, można uzupełniać w trakcie pracy. Taśmy podawane są ze szpul o pojemności kilku kilometrów, co w zupełności zabezpiecza ciągłość pracy. Pierwszy automat przeznaczony był do zbijania wkładów wykonanych z prostych desek. Po wprowadzeniu przez IKEA na rynek spodów „SUŁTAN”, z listew z giętej sklejki, projekt ten poddano modyfikacji. Obecnie w ofercie są obydwie wersje urządzenia.
– Prezentowana wersja jest kastomizowana i posiada moduły wiercące – zaznaczył Paweł Kaliszewski. – Dzięki nim można wiercić otwory w dowolnej listwie wkładu. Służą one do łatwego mocowania wkładu w ramie przez nabywcę łóżka. Dla klientów, którzy spinają wkłady taśmą PP, BizeA oferuje dodatkowy, automatyczny moduł do wiązania, który dopełnia linię i pozwala zastąpić kolejnego pracownika. Standardowo urządzenie wyposażone jest w przenośnik taśmowy i stół do ręcznego układania zbitych wyrobów.
Odbiera, obraca i układa palety
Kolejną ciekawą, wspomnianą wyżej, propozycją jest automatyczna zbijarka CNC Magnetic. Jest ona przeznaczona do zbijania płaskich wyrobów z drewna – palet, elementów skrzyń, płotów czy też podestów. W wersji standardowej posiada ona stół o szer. 2000 mm. Można na nim ustawić dwie grupy form i pracować cyklicznie – kiedy jeden obszar form jest zbijany, na drugim odbywa się odbiór i układanie nowych elementów. Można również zaprogramować jeden cykl zbijania na całej długości stołu, z jednakowymi lub różnymi formami.
Maszynę możemy wyposażyć w różne narzędzia, jak gwoździarki, zszywacze lub głowice do wiercenia i frezowania. Są one instalowane na moście zbijarki i posiadają niezależne napędy, co daje swobodę programowania pozycji pracy i dużą wydajność produkcji. Zastosowano także magnetyczne napędy liniowe, co zapewnia doskonałą dokładność pozycjonowania narzędzi, ekstremalne przyśpieszenia dojazdów w osiach X, Y oraz wyjątkową trwałość mechaniczną maszyny.
– Magnetic jest już znaną maszyną, ale teraz prezentujemy ją z systemem automatycznego odbioru – poinformował Paweł Kaliszewski. – Manipulator kolumnowy z odpowiednim chwytakiem porusza się wzdłuż strefy odbiorczej po torowisku, podejmuje zbite palety, jeżeli są one układane „na kanapkę”, to odwraca, a następnie układa je w stosy.
Na stoisku BizeA w Nadarzynie znalazł się także robot CNC do zbijania podłokietników Cubo. Umożliwia on automatyczny montaż przestrzennych elementów szkieletów mebli tapicerowanych poprzez nanoszenie kleju oraz zszywanie realizowane w wieloosiowym, sterowanym numerycznie układzie.
– Wystawiany model pokazywany był już wcześniej, ale pracujemy nad wersją do zbijania skrzyń pościelowych o większych gabarytach, które zdobywają coraz większą popularność – wspomniał Paweł Kaliszewski. – Budujemy maszynę, na której będzie można je zbijać. Mam nadzieję, że na targi Drema będziemy mieli prototyp. Pomysł i logika działania pozostają takie same, zmienia się forma. Dążymy do tego, aby była to maszyna jak najbardziej uniwersalna, aby można było zbijać na niej nie tylko określone wymiary skrzyń, ale by można ją było przestawiać i przezbrajać.
Oprócz maszyn BizeA zaprezentowała także modułowe zszywacze i gwoździarki Bizon, przystosowane do instalacji na konkretnych maszynach.
– Są to narzędzia naszej konstrukcji – podkreślił Paweł Kaliszewski.– Bez spustów, wyzwalane sygnałem, wysokie magazynki. Są to solidne narzędzia, które nie muszą być lekkie ani ergonomiczne, ponieważ nikt nie trzyma ich w ręce. Nadal mamy w ofercie narzędzia BeA, ale równocześnie rozwijamy nasze „Bizony”. Ciekawostką jest np. otwierany za pomocą dźwigni nos zszywacza. Gdy zatnie się zszywka, nie potrzebujemy klucza imbusowego i nie musimy odkręcać śrubek, żeby odblokować narzędzie. W ofercie mamy także szlifierki oscylacyjne z odciągami. Widzimy, że są one potrzebne. Ciekawostką jest również pompa do podawania kleju, gwarantująca czystość, precyzję i wydajność pracy w stolarni.
~Tomasz Bogacki