Nowa wielopiła dwuwałowa z podajnikami automatyzuje proces cięcia

Nowa wielopiła dwuwałowa z podajnikami automatyzuje proces cięcia

– Popyt na nowe maszyny jest na poziomie sprzed trzech, czterech lat, co świadczy o uspokojeniu rynku drzewnego – ocenia właściciel firmy AMIX.

Nową propozycją dla przedsiębiorców drzewnych była podczas targów Drema na stoisku firmy AMIX z Pierzyn Małych wielopiła dwuwałowa WP-500 z podajnikami do zautomatyzowania procesu cięcia.

– Zapewnione jest w niej automatyczne podanie materiału, jego pneumatyczne wycentrowanie i rozcinanie na piłach – mówi Piotr Wieczorek, właściciel firmy Amix. – Pocięte deski są odbierane przez podajnik rolkowy, a na jego końcu deski są zrzucane na bok na podajnik łańcuchowy lub taśmowy, gdzie następuje ręczna segregacja desek. Jest to maszyna stworzona z myślą o przemyśle tartacznym, która umożliwia skrócenie czasu i kosztów produkcji przy zachowaniu najwyższej jakości cięcia.

Prześwit poziomy wielopiły wynosi 620 mm, a cięcie jest dopuszczalne do wysokości 170 mm. Na wał można założyć do 15 pił, ale optymalnym rozwiązaniem jest praca z 12 piłami. Istnieje możliwość cięcia materiału o różnych grubościach, co jest bardzo wygodne dla producentów palet, gdyż zazwyczaj wycina się tam deski bez wstępnej segregacji materiału. Docisk na wejściu jest podnoszony po opuszczeniu obrabianego elementu. Gdy materiał wchodzi do wielopiły, pierwszy docisk opuszcza się do grubości podanego drewna, a gdy zostaje pocięte, opuszcza się drugi docisk, a pierwszy znowu się podnosi.

– Pilarka taśmowa pozioma do kłód PT-100, to nasza najbardziej uniwersalna pilarka taśmowa, która ma zastosowanie w tartacznictwie, stolarstwie i przemyśle meblarskim, zapewniająca duże oszczędności materiału – dodaje rozmówca. – Służy do cięcia kłody drewnianej na deski, łaty, krawędziaki i inne elementy stolarki budowlanej. Jest wyposażona w taśmę odbiorczą, z systemem spychania odciętych desek podczas cofania się głowicy tnącej.

Przecina kłody o średnicy 1 m

Pokazana na Dremie PT-100 może przecinać kłody o średnicy do 1000 mm i o długości do 4500 mm. Moc silnika głównego może wynosić 11 kW, ale także 15 kW i 18,5 kW. Długość piły tnącej z 225 zębami wynosi 4995 mm, a szerokość 30÷42 mm i grubość 1-1.27 mm. Porusza się po kole pasowym o średnicy 600 mm. W standardzie jest zapewniona płynna regulacja posuwu i rolka prowadząca piłę, przesuwana elektrycznie. Prześwit poziomy głowicy tnącej wynosi 900 mm, a prześwit pionowy głowicy tnącej – 370 mm. Na wyposażenie hydrauliczne maszyny składają się: docisk kłody, obracak kłody, widły załadunkowe i dwie rolki poziomowania oraz cztery wysuwane zderzaki oporowe.

Producent oferuje także dodatkowe wyposażenie, częściowo zainstalowane w targowej maszynie, obejmujące frez korujący, sterownik grubości cięcia, przedłużenie torowiska do 6 m, zacisk dwukierunkowy, fotel operatora, pulpit stacjonarny, dodatkowy docisk hydrauliczny, dodatkowy obracak zębaty, obracak łańcuchowy, rolkę poziomowania z napędem hydraulicznym oraz dodatkowe widły załadunkowe.

Maksymalne wykorzystanie surowca

Interesowano się także zestawem: oflisiarka do desek i oflisów OF-300 oraz pilarka OFD-300, przeznaczona do wzdłużnego cięcia oflisów trzystronnie odkrytych na deski, co umożliwia maksymalne wykorzystanie obrabianego surowca. Pierwsza służy do wycinania oflisów z dwóch stron do wybranej szerokości pryzmy, a druga ten trzystronnie obcięty materiał rozcina na deski. Oflisiarka OF-300 jest przeznaczona do wzdłużnego obrzynania desek oraz oflisów powstałych podczas pryzmowania drewna. Maszyna może być również w wersji 3- lub 4-piłowej w rozstawach w zależności od potrzeb użytkownika. Posiada 2-4 piły tarczowe o średnicy 450 mm i pracuje z prędkością posuwu 0-25 m/min. Grubość oflisów i zrzynów mieści się w zakresie od 20 do 120 mm. A prześwit poziomy wynosi 620 mm. Rozstaw pił tarczowych wynosi 100 do 145 mm, ale może być też inny. Instaluje się silniki elektryczne pił tarczowych o mocach 7,5 kW, 11 kW i 15 kW. Na wyposażenie opcjonalne składają się wskaźniki laserowe, podajnik taśmowy wejściowy i wyjściowy, podajnik rolkowy wyjściowy, poziomy, taśmowy lub skośny przenośnik trocin.

Druga maszyna w zestawie to pilarka OFD-300, przeznaczona do wzdłużnego cięcia oflisów trzystronnie odkrytych na deski. Maszyna współpracuje z oflisiarką OF-300, co umożliwia maksymalne wykorzystanie obrabianego surowca. Ale OFD-300 znajduje szerokie zastosowanie w wielu zakładach tartacznych, przy produkcji deski paletowej. Minimalna grubość otrzymywanej deski to 17 mm, maksymalna szerokość obrabianego materiału – 200 mm, a wysokość – 150 mm.

Doceniona funkcjonalność

Z rozbudowanej grupy produkowanych hydraulicznych piło-łuparek pokazywano na targach model ŁP-450. Jest to najbardziej popularna piło-łuparka do produkcji drewna kominkowego tego producenta. Przecina surowiec o maksymalnej średnicy do 45 cm i rozłupuje na 2, 4, 6 lub 8 części.

Cięcie realizowane jest piłą łańcuchową napędzaną silnikiem hydraulicznym. Siła łupania to 15 ton. Można do niej dostosować podajnik i taśmę odbiorczą połupanego surowca. Umożliwia ona przerób w granicach 30-40 m3 na zmianę, w zależności od twardości drewna. Drewno zostaje pocięte i połupane na szczapy do kominków.

Nóż łupiący ma regulowaną wysokość, zależnie od grubości łupanego drewna. Maszyna posiada również automatyczny docisk drewna przed piłą, mechaniczne odsunięcie płyty oporowej oraz półkę podtrzymującą. Przenośnik rozłupanego drewna ma długość 3,3 m.

Rynek spokojny, ale wymagający

Uzupełnieniem targowej prezentacji był podajnik centrujący do wielopiły PRC-100, który usprawnia proces cięcia i minimalizuje straty materiału oraz podajnik odbiorczy rolkowy do desek PTOZ-100, będący idealnym uzupełnieniem linii maszyn, ułatwiający procesy przenoszenia desek. – W zeszłym roku postawiliśmy hale o powierzchni 1000 m2, co pozwoliło na zwiększenie produkcji dosyć szerokiego asortymentu maszyn w naszym portfolio – mówi Piotr Wieczorek. – Wykorzystaliśmy ówczesną sytuację rynkową i wykonaliśmy znacząco więcej maszyn. W tym roku realizujemy wcześniejsze zamówienia, bo nowych zamówień jest znacząco mniej. Oceniam, że popyt na nowe maszyny jest na poziomie sprzed trzech, czterech lat, co świadczy o uspokojeniu rynku drzewnego. Możemy zatem skoncentrować się na procesach zmechanizowania pewnych operacji, żeby wymagały one mniej pracy fizycznej. Potwierdzają to rozmowy na targach z użytkownikami naszych maszyn i potencjalnymi nabywcami.

~Janusz Bekas