Czwarta generacja okleiniarek krzywoliniowych firmy Vitap posiada zmodyfikowane układy laserowe, z których jeden widzi element i przy trudnych łukach zwalnia automatycznie prędkość obróbczą, a drugi odpowiada za długość przycięcia obrzeża.
Czwartą generację okleiniarek GIOTTO firmy VITAP, ze zmodyfikowanym układem laserowym, który eliminuje niedostatki poprzedniczek, pokazano premierowo podczas minionych Targów Technologii Obróbki Drewna i Produkcji Mebli Wood Tech 2023 w Nadarzynie. Przeznaczona jest dla producentów wymagających doskonałej jakości okleinowania krzywoliniowego, w szczególności elementów o profilu zamkniętym, np. blatów.
– Maszyna jest przeznaczona dla zakładów małych, średnich i dużych – mówi Wojciech Kulis, specjalista ds. sprzedaży maszyn z firmy ITA w miejscowości Krze Duże, dystrybutora maszyn Vitap na polskim rynku. – Charakteryzuje się dwoma nieruchomymi zespołami roboczymi: agregatem okleinowania oraz agregatem frezowania nadmiaru obrzeża.
Obrabiany element przemieszczany jest na ruchomym suporcie. Jest on mocowany podciśnieniowo, za pomocą pompy vacuum. Ramię ma teraz nośność 80 kg, więc nawet duże elementy zachowują się stabilnie.
Maszyna posiada regulację płynnej prędkości posuwowej, od około 4 do 9 m/min. Agregat klejowy ze zbiornikiem o pojemności 1 kg posiada automatyczny posuw. W nowym modelu okleiniarki wyposażono ją opcjonalnie w wymienny, dodatkowy zbiornik kleju. Stosowany klej EVA może mieć różny kolor. Może też być zastosowany zbiornik na klej PUR, z automatycznym podawaniem kleju do zbiornika centralnego, gdzie się rozgrzewa i jest dozowany w miarę potrzeb, co zapobiega jego ewentualnemu przypaleniu. W Giotto może więc być stosowany zwykły klej do wolnych posuwów EVA lub klej PUR.
W tej okleiniarce posuw załącza się automatycznie, podobnie jak odmierzanie obrzeża. Ale może być realizowane także ręcznie. Wówczas wpisuje się długość obrzeża, jakie jest potrzebne do oklejenia elementu. Długość obrzeża jest kontrolowana w sposób cyfrowy.
W systemie automatycznym, po odmierzeniu określonej długości, maszyna docina obrzeże. Przy okleinowaniu niektórych, powtarzalnych elementów nie trzeba mierzyć obrzeża, bo maszyna sama wie, kiedy ma obrzeże uciąć na odpowiednią odległość.
Półautomatyczny agregat frezowania nadmiaru obrzeża tworzą dwa wysokoobrotowe silniki. Frezy o promieniu R=2 lub R=3 poruszają się po kopiale, a operator ręcznie przemieszcza materiał.
Dopuszczalne grubości oklejanego panelu mieszczą się w zakresie 10-60 mm, natomiast grubość obrzeża może wynosić 1-3 mm.
Nowa okleiniarka ma możliwość wykonywania łuków wewnętrznych. Natomiast minimalny promień elementu zamkniętego, takiego jak okrągły blat, wynosi 200 mm, a maksymalny – 2700 mm. – W Polsce zostało sprzedanych już ponad 60 maszyn – Eclipse, Eclipse 2.0, a od niedawna Giotto – mówi Wojciech Kulis. – Klienci są z niej bardzo zadowoleni, bo maszyna może pracować w trybie manualnym podczas oklejania małych elementów, tak jak zwykła okleiniarka krzywoliniowa. Jednak głównym jej przeznaczeniem jest obróbka większych elementów powtarzalnych, o promieniach zamkniętych lub otwartych.
~uf
