Dwa trudne sezony ze… świetnymi wynikami

Dwa trudne sezony ze… świetnymi wynikami

Choć pandemia spowodowała krótkotrwały kryzys sprzedażowy i długofalowy kryzys surowcowy w branży stolarki otworowej, to wartościowe, jak i ilościowe dane wskazują na znaczące wzrosty produkcji oraz sprzedaży polskich okien i drzwi, pozwalając z optymizmem patrzeć na to, co przyniesie temu sektorowi nowy rok.

Mijają blisko dwa lata od nieszczęsnego marca 2020 r., gdy praktycznie z dnia na dzień rządy państw wprowadziły lockdowny z powodu pandemii COVID-19, która rozlała się po świecie. Przyniosły one wielkie zawirowania w światowej gospodarce i zmusiły firmy do odnalezienia się w nowej rynkowej rzeczywistości, w której poszukiwanie odpowiedzi na pytania: „Co będzie dalej?” i „Jak to długo potrwa?” spędziło sen z powiek niejednemu przedsiębiorcy.

Pandemia spowodowała dwa kryzysy – stwierdził Maksymilian Miros z Centrum Analiz Branżowych w czasie Ogólnopolskiego Forum Stolarki, które odbyło się online w listopadzie minionego roku. – Pierwszy to kryzys popytowy, który pojawił się wiosną 2020 roku i był krótkotrwały, aczkolwiek spowodował znaczące spadki sprzedaży oraz duże utrudnienia w handlu. Natomiast drugi kryzys nastąpił w 2021 roku i trwa do dzisiaj. Jest to kryzys surowcowy, oznaczający duże problemy z dostępnością wszystkich materiałów do produkcji i dynamiczny wzrost ich cen. Oba te kryzysy wywarły wielki wpływ na branżę okien i drzwi w Polsce, która – co dziś możemy potwierdzić – świetnie sobie poradziła w tym trudnym czasie i osiągnęła doskonałe wyniki sprzedażowe.

Kryzys popytowy w 2020 roku

Jak dynamicznych zmian doświadczyła branża w I kwartale 2020 r., a więc na początku pandemii, świadczy najlepiej fakt, że w kwietniu 2020 w porównaniu z marcem 2020, a więc w ciągu jednego miesiąca, w większości firm z branży okien i drzwi w Polsce sprzedaż zmalała o ponad 20 proc.

Co niemniej istotne, byliśmy wówczas w takim momencie, że kompletnie nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać w kolejnych miesiącach oraz że tak szybko powróci koniunktura w branży – mówił Maksymilian Miros. – Bo jak się okazało, już w czerwcu branża zaczęła wychodzić z dołka.

CAB szacuje, że w I półroczu 2020 r. produkcja okien w Europie zmalała o 12 proc. w stosunku do I półrocza 2019 r. Najgorzej sytuacja wyglądała na rynku Wielkiej Brytanii i na południu Europy, gdzie spadki były nawet 30-proc. W przeciwieństwie do północy Europy, której rynek okazał się „kryzysoodporny”.

Podsumowując cały 2020 rok, produkcja okien i drzwi w Europie spadła o 2,4 proc., do poziomu 47,95 mld euro. Najtrudniejsza sytuacja była w krajach Europy Południowej – spadek o 6 proc., a następnie w krajach Europy Zachodniej – spadek o 2,1 proc., w krajach Europy Północnej – spadek o 1,9 proc. Jedyny wzrost odnotowano w krajach Europy Środkowo-Wschodniej – o 1,5 proc.

Wiodący producenci stolarki w Polsce – zmiany wartości produkcji w 2020 r. w stosunku do 2019 r. (mln PLN). źródło: CAB

W Polsce produkcja okien i drzwi w 2020 roku wzrosła o 3 proc., osiągając wartość produkcji 4 mld euro, natomiast ilościowo spadła o 0,6 proc. – podkreślał ekspert CAB. – Wszyscy duzi producenci stolarki otworowej w Polsce świetnie poradzili sobie w tym trudnym, kryzysowym 2020 roku i tylko dwie firmy z listy 10 wiodących producentów stolarki w Polsce odnotowały spadek: Dovista (-13,1 proc.) i Fakro (-0,3 proc.). Natomiast dużo gorzej sytuacja wyglądała u mniejszych producentów. W zestawieniu 60 największych producentów w kraju, firm ze spadkiem było już prawie 30 proc.

Co wpłynęło na fakt, że z kryzysowego 2020 r. polscy producenci wyszli obronną ręką? Sprzedaż na rynki zagraniczne jest siłą napędzającą branżę stolarki otworowej w Polsce. Jesteśmy drugim co do wielkości eksporterem stolarki na świecie. Wyprzedzają nas jedynie Chiny, które w 2020 roku odnotowały spadek eksportu o 0,9 proc., podczas gdy Polska odnotowała wzrost eksportu o 7,4 proc.! Dzięki temu nasz dystans do pozycji lidera, czyli Chin zmalał z 23 proc. w 2019 roku do 13,5 proc. w 2020 roku.

W poszczególnych grupach asortymentowych jesteśmy już zresztą liderami i największymi eksporterami na świecie. Są to okna i drzwi z PCW oraz okna drewniane.

Podsumowując, polska branża stolarki otworowej bardzo dobrze poradziła sobie z kryzysem popytowym z I kwartału 2020 roku – konkluduje ekspert. – Okazało się, że był to kryzys krótkotrwały, a sytuacja w branży wróciła do normy stosunkowo szybko. Dotyczy to zarówno polskiej, jak i europejskiej branży, gdyż spadek o 2,4 proc. można ocenić jako wynik pozytywny.

Kryzys surowcowy w 2021 roku

Pandemia spowodowała straty nie tylko sprzedażowe, ale przede wszystkim wpłynęła na obecną sytuację na rynku surowcowym i kryzys, z którym muszą się mierzyć wszyscy producenci we wszystkich branżach. Początków tego kryzysu należy szukać w kwietniu 2020 roku. Od tego czasu surowce zaczęły drożeć, a ich dostępność spadać.

Wg szacunków CAB, cena aluminium wzrosła o 120 proc., cena szkła float – o 110 proc., a tarcicy – o 461 proc. Komponenty nie tylko podrożały, ale także zaczęło ich brakować – i to często tak prozaicznych produktów, jak… kartony do pakowania.

Jak te rosnące ceny surowców wpłynęły na ceny okien i drzwi? Okazuje się, że w połowie 2021 r. polscy producenci stolarki otworowej byli po dwóch, a nawet trzech podwyżkach cen, co w minionych latach było sytuacją raczej niespotykaną. Na szczęście te podwyżki nie wpłynęły na popyt polskich wyrobów, a eksport w ośmiu miesiącach 2021 r. do 15 największych odbiorców naszych okien i drzwi wzrósł aż o 28 proc. (wykres).

Aktualna sytuacja na rynku jest bardzo dynamiczna i choć planowane są wzrosty, należy umiejętnie podejmować kluczowe decyzje – komentuje Grzegorz Białczak, wiceprezes zarządu PORTA KMI POLAND. – To nie tylko reagowanie na bieżącą sytuację, ale wykorzystywanie jej na potrzeby projektów uruchamianych w perspektywie kilkuletniej. Prognozy rynku budowlanego są jednak bardzo optymistyczne, co przekłada się na bardzo dobre prognozy dla sprzedaży stolarki drzwiowej. Tylko w lipcu rozpoczęto niemal 26 tys. inwestycji mieszkaniowych, co stanowi prawie 20-proc. wzrost w stosunku do lipca ubiegłego roku. Zanotowano również wzrost liczby rozpoczętych budów w I półroczu 2021 roku – jest ona wyższa o 40 proc. od analogicznego okresu w 2020 roku. Dobrze wyglądają również plany inwestycyjne Polaków – wskazuje na to wzrost wydanych pozwoleń na budowę – od początku 2021 roku wydano ich o ok. 35 proc. więcej w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.

Co czeka branżę?

Czy ceny surowców w przyszłym roku będą dalej rosły? Jak dużą elastycznością w działaniu będą musieli wykazać się producenci? I czy popyt na polskie okna i drzwi będzie nadal rosnąć?

Popyt w branży powinna na pewno pobudzić fala termomodernizacji i 200 mln sztuk okien, które są do wymiany w całej Europie w najbliższych latach – stwierdza ekspert CAB. – Jest to program, który mimo wzrostu cen okien i drzwi może sprawić, że koniunktura w sektorze będzie duża.

Poza tym, jak zauważa Grzegorz Barycki, dyrektor handlowy VELUX Polska, rynek budowlany, a szczególnie nowe budownictwo mieszkaniowe rozwija się bardzo dynamicznie – stale rośnie liczba wydanych pozwoleń na budowę, ale także rozpoczętych budów oraz tych oddanych do użytkowania. Dodatkowo wysoka inflacja skłania do lokowaniu kapitału w nieruchomościach. 

Widzę też duży potencjał w remontach i renowacjach, w naszej ofercie ten segment rynku jest wzrostowy – komentuje Grzegorz Barycki. – Być może wysokie ceny działek, usług oraz materiałów mogą dodatkowo skłonić klientów do przeniesienia środków z planowanej budowy na remont lub rozbudowę, co sprzyjać będzie sprzedaży okien.

CAB prognozuje, że mimo dalszych wzrostów cen surowców, 2022 r. będzie kolejnym dobrym okresem dla branży. Po trzech sezonach stagnacji (2018, 2019 i 2020) już dziś widać, że 2021 r. przynosi około 9-proc. wzrost sprzedaży okien i drzwi w ujęciu ilościowym w stosunku do 2020 r.

Sprzedaż okien i drzwi przez polskich producentów (w mln sztuk). Wartość w 2021 i 2022 jest prognozowaną. źródło: CAB

Według szacunków, w 2022 r. w Polsce zostanie wyprodukowanych ok. 28 mln sztuk stolarki otworowej (17 mln sztuk okien i 11 mln sztuk drzwi) i będzie to wzrost o 6-9 proc. w stosunku do roku 2021. Wartościowo ten wzrost będzie prawdopodobnie jeszcze większy.

Pod względem popytu prognozuję, że 2022 rok będzie bardzo dobry – potwierdza dyrektor handlowy VELUX Polska. – Natomiast wyzwanie może stanowić strona podażowa rynku. Niestabilność cen surowców oraz wzrosty cen energii, nadal duża niepewność łańcuchów dostaw, a także braki wykonawców – pozostaną z nami jeszcze w 2022 r. Rozgrzany rynek po stronie popytowej oraz zakłócenia po stronie podaży sprawiają, że będzie to rok trudny do planowania, zarówno pod kątem zakupów, jak również sprzedaży.  

~ Katarzyna Orlikowska

Wartość sprzedaży stolarki otworowej w 2020 r. przez największych eksporterów na świecie (Polska jest na drugim miejscu wśród globalnych eksporterów okien i drzwi):

KrajWartość sprzedaży w mln USDZmiana procentowa w stosunku do 2019 r.
Chiny3 072– 0,9%
Polska2 705+7,4%
Niemcy1 990-1,3%
Kanada872+0,8%
Włochy676-6,9%
USA569-8,4%
Holandia518-3,6%
Turcja480+14,8%
Austria453+2,6%
Portugalia389+1,1%