Budynki odpowiadają za aż 42% finalnego zużycia energii, 30% zużycia wody oraz 35% emisji gazów cieplarnianych – wynika z danych Komisji Europejskiej. Podobne wnioski płyną z raportu UNEP „2019 Global Status Report for Buildings and Construction”, z którego dodatkowo wynika, że te wartości z roku na rok rosną zamiast spadać. W budownictwie niezbędne jest wprowadzenie nowoczesnych technologii, które wspomogą zrównoważony rozwój. Przykładem jest użycie drewna w postaci prefabrykatów. Jego zastosowanie przyczynia się m.in. do ograniczenia emisji CO2.
Z raportu Ministerstwa Klimatu wynika, że w 2018 roku w Polsce powstało ponad 79 tys. domów oraz oddano do użytku prawie 181 tys. mieszkań. Zdecydowana większość z nich to konstrukcja betonowa. Drewno to zaledwie 658 domów oraz 674 mieszkania. Udział procentowy wynosi odpowiednio 0,83 oraz 0,37, zatem bardzo niewiele.
Potrzebna rewolucja w budownictwie?
Mała popularność budownictwa drewnianego wynika głównie z braku świadomości jego zalet. Z jednej strony, są to korzyści związane z niższymi kosztami eksploatacyjnymi dla użytkowników. Z drugiej strony, pojawia się bardzo istotny czynnik środowiskowy. W czasach zmian klimatycznych oraz groźby wyczerpania się zasobów naturalnych takich jak m.in. słodka wody czy niektóre surowce, tworzenie budynków z drewna, które jest odnawialne i ogranicza zużycie wody, wydaje się optymalnym rozwiązaniem.
– Drewno ma wiele zalet. Przede wszystkim jest to naturalny i w pełni odnawialny surowiec, który w budownictwie jest wykorzystywany od setek lat. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom technologicznym, zalety drewna można spożytkować jeszcze pełniej. Ten materiał użyty w budownictwie przyczynia się do przeciwdziałania zmianom klimatycznym poprzez m.in. ograniczenie emisji CO2, który powstaje przy produkcji stali i cementu, wiązanie CO2 na wiele lat w drewnie używanym do produkcji budynków oraz zmniejszenie ilości energii niezbędnej do ich utrzymania w trakcie eksploatacji – tłumaczy Tomasz Szlązak, Prezes Zarządu Polskich Domów Drewnianych S.A.
Ekologia zaczyna się od projektu
Ślad środowiskowy branży budowlanej jest znaczny. Jednak bez zmiany w postrzeganiu, trudno będzie go ograniczyć. Eksperci Polskich Domów Drewnianych (PDD) wskazują, że zrównoważone praktyki w branży budowlanej są traktowane raczej jako przymus oraz dodatkowy koszt, a nie źródło korzyści i to nie tylko dla środowiska, ale przede wszystkim użytkownika.
– Dobrze przeprowadzony proces inwestycyjny już na etapie projektu architektonicznego uwzględnia wszelkie zasady zrównoważonego rozwoju, w tym energooszczędności. Fotowoltaika czy odpowiednie materiały izolacyjne, dla mieszkańców przekładają się na niższe rachunki za energię. Zyskuje też środowisko naturalne – podsumowuje Tomasz Szlązak.
~kafal