18 września największe organizacje reprezentujące najważniejsze sektory przemysłu drzewnego w Polsce wystosowały list do Józefa Kubicy, dyrektora generalnego Lasów Państwowych. Przedstawiciele przedsiębiorców są zaniepokojeni, że mimo obietnic, Lasy Państwowe ignorują ich uwagi zgłoszone do planowanych zmian w zasadach sprzedaży drewna. Kolejne zmiany zorientowane na generowanie coraz większych zysków dla Lasów Państwowych to olbrzymie zagrożenie nie tylko dla przedsiębiorców, ale również dla pracowników całej branży drzewnej, którzy już w tej chwili tracą pracę. W tym roku zwolnienia dotknęły już 20 000 osób z samego tylko sektora meblarskiego.
Miesiąc wcześniej, 21 sierpnia, Lasy Państwowe zaprezentowały przemysłowi propozycje zmian zasad sprzedaży drewna na 2024 rok, obiecując, iż będą one podlegały dalszym konsultacjom z branżą drzewną. Organizacje szczegółowo odniosły się do przedstawionych propozycji, jednak wszystko wskazuje na to, że ich uwagi zostały zignorowane. W dodatku pojawiła się informacja, że dalszych konsultacji z przemysłem nie będzie i wkrótce zostaną ogłoszone nowe zasady sprzedaży drewna.
Pod wspólnym listem, wysłanym 18 września do Lasów Państwowych, podpisały się: Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli, Stowarzyszenie Papierników Polskich, Stowarzyszenie Producentów Płyt Drewnopodobnych w Polsce, Stowarzyszenie Przemysłu Tartacznego, Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego, Polski Komitet Narodowy EPAL, Ogólnopolski Związek Pracodawców Przemysłu Drzewnego, Związek Polskie Okna i Drzwi. Według przedstawicieli przemysłu, zmiany w zasadach sprzedaży drewna przyniosą dalsze pogorszenie sytuacji przemysłu drzewnego.
-Część propozycji, pod pozorem bycia korzystnymi dla przemysłu, w rzeczywistości spowoduje dalszy wzrost cen drewna. Ceny wielu sortymentów drewna w Polsce są o kilkadziesiąt procent wyższe od tych w krajach ościennych. Skutkiem tego jest np. napływ tańszych, niż krajowej produkcji, mebli, płyt drewnopochodnych zza granicy. Konsekwencją tego są zwolnienia pracowników, które już trwają ze względu na pogarszającą się koniunkturę (w ciągu ostatniego roku tylko branża meblarska zmuszona została do redukcji 20 000 miejsc pracy). Postępowanie Lasów Państwowych po raz kolejny potwierdza, że wzgląd na własne dobro przeważa nad interesem Skarbu Państwa i tysięcy pracowników zatrudnionych w przemyśle drzewnym – napisali sygnatariusze listu.
Za najbardziej szkodliwe propozycje dla polskiego sektora drzewnego zostały uznane: możliwość składania ofert do 100% posiadanych możliwości zakupu w sprzedaży ofertowej w ujęciu rocznym, proporcjonalnie po 33,3% na proponowany okres sprzedaży; organizowanie procedur sprzedaży 3 razy w ciągu roku (co 4 miesiące), zmiany poziomu realizacji umów na -10%/+5% oraz rozszerzenie czasu trwania aukcji systemowych na okres 6:00-17:00;
Między innymi do tych zmian odniósł się w swoim wcześniejszym liście do Józefa Kubicy, dyrektora Lasów Państwowych,Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.
W piśmie tym, przesłanym do LP na początku września, Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli jasno określiła stanowisko firm meblarskich wobec projektu umożliwienia złożenia oferty do 100% posiadanych możliwości zakupu w sprzedaży ofertowej w ujęciu rocznym, proporcjonalnie po 33,3% na proponowany okres sprzedaży. – Jesteśmy stanowczo przeciwni i proponujemy utrzymanie obecnych zasad. Już w tej chwili obłożenie w procedurach PLD, w ramach posiadanej historii, w niektórych asortymentach znacznie przekracza podaż. Wprowadzenie możliwości złożenia oferty do 100% posiadanych możliwości spowoduje większe redukcje i generowanie wzrostu cen. Będzie to mechanizm sztucznie zawyżający popyt, korzystny dla jednej strony – tłumaczył Michał Strzelecki.
Natomiast realizowanie sprzedaży w 3 głównych okresach (co 4 miesiące), w ocenie OIGPM spowoduje duży dodatkowy nakład pracy. „Kończąc jedną rundę, będziemy zaczynać kolejną. Okresy 4-miesięczne mogą okazać się zbyt krótkie, aby w całości realizować umowy i/lub przygotować poszczególne GHG, szczególnie na początku roku, kiedy występują opóźnienia w pozyskaniu drewna” – uzasadniał stanowisko Izby Michał Strzelecki.
Z kolei propozycję zmiany poziomu realizacji umów na -10%/+5% Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli skomentowała w następujący sposób: „Jest to dobre rozwiązanie dla kupujących, ale tylko pozornie. Rozwiązanie to może powodować problemy także dla sprzedającego, szczególnie dla niektórych GHG. Ponadto zwiększanie poziomu możliwości niewykonania umowy do 10%, może spowodować chęć kupujących do kupowania na wyrost, co będzie oznaczać nieuzasadniony wzrosty cen na aukcjach. W związku z powyższym proponujemy pozostawienie dopuszczalnych odchyleń realizacji umowy na dotychczasowym poziomie +/- 5%. Jeżeli LP będą chciały utrzymać propozycję -10% wówczas na zasadzie równości stron prosimy o rozważenie opcji +/- 10%”.
W liście do Józefa Kubicy, Michał Strzelecki tłumaczył również, że rozszerzenie czasu trwania aukcji systemowych do przedziału 6:00-17:00, oznaczałoby w wielu przypadkach konieczność pracy w nadgodzinach, co budzi zrozumiały sprzeciw branży meblarskiej.
–Ceny minimalne na Portalu Leśno Drzewnym, aukcjach e-system i e-drewno są obecnie wyższe niż ceny transakcyjne w krajach sąsiednich. Powoduje to w konsekwencji spadek konkurencyjności branży meblarskiej i całego sektora drzewnego w Polsce, znaczące ograniczenie eksportu naszych wyrobów, a także powoduje wzrost importu mebli i komponentów do ich produkcji – podkreślił Michał Strzelecki.
~źródło OIGPM